Reklama

Doris Day była piosenkarką i gwiazdą filmową lat 50. i 60. Jedną z najbardziej kasowych aktorek swoich czasów. Porównywano ją z Marilyn Monroe, choć były bardzo różne. Monroe była sexbombą, Doris Day kojarzyła się z miłą dziewczyną z sąsiedztwa, seksowną, ale zarazem cnotliwą ,domową i ciepłą. Biograf wielu gwiazd Jack Law napisał, że mężczyźni chcieli spać z Marilyn Monroe, ale obudzić się przy Doris Day. Świetnie śpiewała, jej najbardziej znanym przebojem jest piosenka „Que sera, sera”, popularna do dzisiaj w przeróżnych wykonaniach. Doris Day śpiewała ją w filmie…Alfreda Hitchcocka. Już całkiem niedawno, bo w 2009 roku 87-letnia Doris Day wydała płytę „My Heart”, która trafiła niemal od razu do pierwszej dziesiątki najchętniej kupowanych płyt w Wielkiej Brytanii. Miała wtedy za sobą 62 lata kariery! Grała w wielu komediach , takich jak m.in. „Herbatka we dwoje”, „Nie jedzcie stokrotek”.

Reklama

Była popularna na całym świecie, u nas Bohdan Łazuka śpiewał o niej w piosence "Bohdan, trzymaj się": Ja nie jestem Phillip Clay, ja nie jestem Doris Day, ja nie jestem także Frank Sinatra.... Kojarzyła się z pogodną, pełną werwy, zaradną dziewczyną. Ale jej życie prywatne było dalekie od szczęścia. Jak sama wspominała często było raczej „skandalicznym nieszczęściem”. W Hollywood przytacza się często przykład Doris Day i jej filmowego partnera i przyjaciela Rocka Hudsona. Oboje uchodzili za ikoniczny wzór heteroseksualnych Amerykanów. W rzeczywistości ona nigdy nie przeżyła szczęśliwego związku, on był gejem, do czego przez całe życie bał się przyznać, w obawie przed załamaniem kariery. Jak wyglądało życie Doris Day, wielkiej hollywoodzkiej gwiazdy?

Doris Day: jej karierę przerwał dramatyczny wypadek

Doris Day urodziła się jako Doris Kappelhoff w amerykańsko-niemieckiej rodzinie. Pseudonim Day zaczerpnęła z piosenki „Day after day”. Miała wielki talent do tańca, ale dramatyczny wypadek przekreślił jej marzenia o karierze. W samochód, którym jechała uderzył pociąg, Doris z otwartym złamaniem nogi wylądowała w szpitalu na wiele miesięcy. Nie było mowy o powrocie do tańca. Ponieważ dobrze śpiewała, razem z mamą zdecydowały, że będzie kształcić się i próbować swoich sił w tym kierunku. Szybko się wybiła. W 1945 roku, w wieku 23 lat, zaśpiewała swój pierwszy wielki hit „Sentimental Journey” („Sentymentalna podróż”), który stał się bardzo popularny wśród amerykańskich żołnierzy na wojnie w Korei, w latach 50.

W końcu lat 40. zadebiutowała bardzo udanie w filmie, szybko stała się jedną z największych atrakcji kasowych filmowej ameryki. Kojarzyła się z wizerunkiem ponętnej, ale konserwatywnej dziewczyny, z zasadami. Pisano, że „flirtowała z łóżkiem”, ale nigdy do niego nie weszła. W latach 50. wystąpiła w wielu filmach, takich jak "Herbatka we dwoje", "Zobaczę Cię we śnie", "Kochaj albo odejdź".

Czytaj też: Clark Gable zmarł dzień po zakończeniu zdjęć do filmu z Marilyn Monroe. O tę śmierć obwiniano aktorkę

Doris Day: mówiło się o niej "najstarsza dziewica na świecie"

Grała obok największych amantów hollywoodzkich: Jamesa Stewarta, Cary’ego Granta, Davida Nivena i Clarka Gable i Kirka Douglasa, z którym szczerze się nie lubili. Ona uważała, że Kirk jest totalnie skupiony na sobie. On szybko zauważył, że maska Doris Day jest odległa od niej samej. Doris Day wystąpiła także w thrillerze Alfreda Hitchcocka "Człowiek, który wiedział za dużo" Za film "Telefon towarzyski" otrzymała jedyną w swojej karierze nominację do Oscara dla najlepszej aktorki. Przełamywała hegemonię mężczyzn na szczycie list najpopularniejszych i najlepiej opłacanych aktorów. Amerykanie kochali Doris Day i kochali się z niej śmiać. W latach 60. nazywano ją najstarszą dziewicą na świecie – bo ciągle grała staroświeckie, cnotliwe panny. Z kolei komik i muzyk Oscar Levante żartował: Znałem Doris Day, zanim została dziewicą.

Jeszcze w 1967 roku Mike Nichols zaproponowal jej role Pani Robinson w głośnym potem filmie „Absolwent”. Był to doskonały sposób na zmianę wizerunku i pokazanie innych aktorskich możliwości. Miała zagrać starzejącą się kobietę, która uwodzi zagubionego osiemnastolatka , w tej roli zadebiutował Duston Hoffman. Film stał się wielkim wydarzeniem. Ale Doris Day odrzuciła rolę tłumacząc, że jest wulgarna, prostacka i podważa jej system wartości.

Zobacz również: Był zakochany w Marilyn Monroe, ale nigdy nie zostawił dla niej żony. O miłości Yvesa Montanda i Simone Signoret

Doris Day, ok. 1955 r.
Doris Day, ok. 1955 r. Silver Screen Collection/Getty Images

Doris Day: cztery małżeństwa

O Doris Day mówiono, że emanowała zaraźliwą radością życia. Tymczasem jej życie osobiste była skrajnie nieudane. Przyznawała zresztą, że w latach 50. przeszła załamanie nerwowe, że nie miała orgazmu i nie potrafiła go udawać, romansowała z wieloma mężczyznami, między innymi z Ronaldem Reaganem. Najstarsza dziewica świata, tak naprawdę wyszła za mąż mając 19 lat. Oczarował ją muzyk-puzonista Al Jordan, z którym występowała w kilku grupach. Para pobrała się w 1941 roku, jeszcze w tym samym roku narodził się jedyny syn gwiazdy Terry Melcher. Małżeństwo nie miało w sobie nic z hollywoodzkiej z bajki. Jordan okazał się przemocowcem, bił Doris po twarzy , kiedy była w ciąży przystawał jej pistolet do brzucha. Mówiła, że zmienił jej życie w koszmar. A Jordana nazwała psychopatycznym sadystą. Dziecko było jedynym powodem, dla którego przetrwała w tym związku kilka lat.

W 1946 roku Doris Day ponownie została panną młodą. Tym razem jej wybrankiem był saksofonista George Weidler. To małżeństwo też było porażką. Wytrzymali ze sobą tylko osiem miesięcy, jednak ostateczny wyrok rozwodowy wydano w 1949 roku. W tym samym roku w życiu gwiazdy pojawił się producent i agent Martin Melcher, który zauroczył ją, oświadczył się i wreszcie wydawało się, że życie Doris Day zaczyna się układać. Para pobrała się, a Melcher adoptował syna swojej żony. Martin okazał się jednak tyranem kontrolującym każdy jej krok. Robił wszystko, by nie dopuszczać do niej syna i utrudniać im kontakt. Po jego śmierci okazało się, że był też oszustwem, zostawił ją z koszmarnymi długami i zobowiązaniami, o których nie miała pojęcia.

W swojej wspomnieniowej książce pisała: „Kim był Marty Melcher? To pytanie nieustannie mi się nasuwało. Jak mogłam żyć z mężczyzną przez 17 lat i nie wiedzieć, kim on jest?” Po raz ostatni wyszła za mąż za Barry’ego Comdena, szefa kuchni swojej ulubionej restauracji w Los Angeles. Ujął ją tym, że za każdym razem dawał jej torbę ze skrawkami wędlin i mięs dla jej ukochanych psów. To był już czas , gdy lepiej czuła się w towarzystwie zwierząt niż ludzi, i mogłaby powtórzyć za Marilyn Monroe: ludzie mnie gryźli, psy nigdy. Czwarte małżeństwo, zawarte w 1976 roku trwało pięć lat. Doris Day po tych doświadczeniach dała sobie spokój ze stałymi związkami. Do śmierci była sama, otoczona ukochanymi zwierzętami.

Zobacz też: Marilyn Monroe i Joe DiMaggio: nie umiał być jej mężem, ale do końca życia pozostał dla niej wsparciem

Doris Day i Barry Comden
Doris Day i Barry Comden Ronald Grant Archive / MARY EVANS PICTURE LIBRARY

Doris Day: uratowała syna przed Charlesem Mansonem

Była w swojej rezydencji, kiedy w pewien sierpniowy dzień 1969 roku usłyszała przez radio , że ​​Sharon Tate i cztery inne osoby zostały brutalnie zamordowane w willi pod adresem Cielo Drive 10050. Z przerażeniem rozpoznała ten adres jako dawny dom jej syna i jego narzeczonej Candice Bergen.

Wkrótce ujawniono, że Charles Manson obrał sobie za cel dawny dom syna Doris Day Terry’ego z powodu urazy, jaką chował do niego. Terry Melcher – wzięty wtedy producent muzyczny, nie chciał wydać jego płyty. Wydała mu się za słaba. Sama Doris Day poznała Charlesa Mansona i od razu jej się nie spodobał. Zauważyła, że jest agresywny i porywczy. Prosiła syna, by zerwał tę znajomość i wyprowadził się z willi przy Cielo Drive. Manson wiedział, że Terry już tam nie mieszka, ale ten adres dobrze znał, odwiedzał Terry’ego. Willa została mu w głowie, dlatego kazał bandzie tam zaatakować. Terry, w czasie rozprawy Mansona, zeznawał na środkach uspakajających. Dostał ochronę.

Doris Day przeżyła śmierć swojego syna, który zmarł na raka w 2004 roku. Sama odeszła w 2019 w swoim domu w Kalifornii, w Carmel Valley. Miała 97 lat. Żyła z dala od świata show-biznesu. Podobnie, jak inna gwiazda, Brigitte Bardot poświęciła się zwierzętom, które chciała ratować. Przede wszystkim psom. Już jej ostatni mąż mówił, że bardziej dbała o zwierzęta niż o niego. W Ameryce jest wspomina z nostalgią i sentymentem do dzisiaj. Mówiła, że choć brakowało jej szczęścia słonecznej dziewczyny, za którą uchodziła, próbowała wykorzystać każdą chwile w życia.

Reklama

Czytaj też: Marilyn Monroe: jej tragiczna śmierć do dziś owiana jest tajemnicą. Nie do wyjaśnienia

Doris Day
Doris Day Alamy Limited
Reklama
Reklama
Reklama