Spędza Wielkanoc na własnych zasadach, zdradziła plany. "Nie jestem katoliczką", mówi Dorota Szelągowska
"Religia katolicka jest mi bliska, ale nie jestem jej częścią"

- Olga Figaszewska
- , Redakcja VIVA
Dorota Szelągowska, znana i uwielbiana projektantka wnętrz oraz osobowość telewizyjna poruszyła temat swojej wiary i podejścia do świąt wielkanocnych. Nie ukrywa, że nie identyfikuje się z wiarą katolicką. Jak spędzi tegoroczną Wielkanoc? Ma konkretne plany.
Dorota Szelągowska o swojej wierze
Pozostaje sobą – autentyczną, pewną swoich przekonań kobietą, która nie boi się mówić tego, co naprawdę myśli. Dorota Szelągowska, córka pisarki Katarzyny Grocholi, otwarcie opowiada o sprawach duchowych i kwestii wiary. "Ja nie jestem katoliczką. Byłam katoliczką, byłam "katolką", wspominała jakiś czas temu w rozmowie z WojewódzkimKędzierskim.
Czytaj też: Ukochana Marcina Hakiela poruszyła temat wiary. Wyjaśnia, dlaczego nie ochrzci syna
Choć niegdyś regularnie uczestniczyła w życiu Kościoła, dziś przyznaje, że nie czuje już z nim żadnej więzi. Ale jak podkreśla, wierzy w siłę wyższą. "Byłam bardzo wierząco-praktykująca, natomiast nie jestem katoliczką. Wierzę w siłę wyższą, ale na pewno nie jestem katoliczką", dodawała wówczas. Do kwestii swojej wiary odnosiła się także w jednym z felietonów w "Wysokich Obcasach". Gwiazda "Totalnych remontów Szelągowskiej" i "MasterChef Nastolatki", wspominała czasy, gdy określała się jako katoliczka – wtedy świat wydawał się prostszy, bardziej uporządkowany. Dziś patrzy na wiele spraw z zupełnie innej perspektywy.
"Ze wszystkich rzeczy, jakie przychodzą mi do głowy, to chyba właśnie myślenie o Bogu – czyli początku i sensie, jest najbardziej "obłędogenne" (...) Czasami zazdroszczę sobie samej, gdy byłam katoliczką i świat był cudownie prosty. Nie podważałam, przyjmowałam, wierzyłam. Nie z głupoty, ale z wyboru. To było bardzo bezpieczne i dobre. A potem przestałam, no i się zaczęło", pisała (cytat za Pudelek.pl, czerwiec 2024 rok).

Wielkanocne plany Doroty Szelągowskiej
Choć Dorota Szelągowska nie identyfikuje się z wiarą katolicką, nie oznacza to, że rezygnuje z celebrowania Wielkanocy. Wręcz przeciwnie – święta będzie obchodziła na własnych zasadach. Planuje spędzić je bez religijnego kontekstu, koncentrując się na tradycji i rodzinnej atmosferze.
W rozmowie z Shownews.pl szczerze przyznała: „Nie jestem katoliczką, więc to nie jest dla mnie... Bardziej jest to dla mnie tradycja. Religia katolicka jest mi bliska, ale nie jestem jej częścią. W tym roku obejrzę "Pasję", będzie tradycyjny żurek na stole, ale to wszystko”.
Czytaj też: To zdjęcie mówi wszystko! Najmłodsze pociechy Michała Wiśniewskiego skradły serca internautów
