Skandal wokół Agnieszki Rylik. Pełnomocnik sportsmenki odpowiada na oskarżenia

Po emisji programu „Interwencja”, w którym dawni znajomi Agnieszki Rylik oskarżyli ją o nieoddane pożyczki, pełnomocnik sportsmenki, radca prawny Sylwester Pietrzycki, wydał oświadczenie, w którym odnosi się do zarzutów i przedstawia trudną sytuację życiową swojej klientki.
Oskarżenia wobec Agnieszki Rylik w programie „Interwencja”
Agnieszka Rylik , wielokrotna mistrzyni świata w kick-boxingu i była dziennikarka, stała się główną bohaterką programu „Interwencja”. W jednym z ostatnich odcinków poruszono temat rzekomych pożyczek, których kobieta miała nie spłacić swoim dawnym znajomym. W materiale wystąpiły osoby, które twierdziły, że Rylik przez lata unikała spłaty zobowiązań, kontaktowała się z nimi tylko w momencie potrzeby i ignorowała prośby o zwrot pieniędzy.
Program wzbudził duże emocje i natychmiastowe reakcje internautów, którzy zaczęli komentować sytuację w mediach społecznościowych.
Zobacz również: Była mistrzyni świata w ogniu krytyki. Agnieszka Rylik tłumaczy się z zarzutów o długi. Cała prawda o finansowej aferze właśnie wyszła na jaw

Stanowisko pełnomocnika: zarzuty są bezpodstawne
Reprezentujący Agnieszkę Rylik radca prawny Sylwester Pietrzycki momentalnie zareagował na emisję programu, publikując obszerne oświadczenie. W jego treści podkreślił, że sposób przedstawienia klientki w materiale „Interwencji” narusza zasady etyki dziennikarskiej i jest krzywdzący. „W ocenie pani Agnieszki Rylik – redaktor przygotowująca program chciała przedstawić moją mocodawczynię w niekorzystnym świetle, a pełna treść wyjaśnień z całą pewnością zakłóciłaby przygotowaną z góry, a przebijającą się z treści audycji tezę, jakoby pani Agnieszka Rylik była oszustką i malwersantką” czytamy.
Pełnomocnik przyznał, że Rylik zna osoby występujące w programie, jednak – jak zaznaczył – relacje te zostały ukazane w sposób nieobiektywny, a stawiane zarzuty są „dalekie od rzeczywistości”. Podkreślił również, że sprawy poruszone w materiale mają charakter prywatny i nie powinny być rozstrzygane w przestrzeni medialnej.
Sprawdź też: Od dwóch lat nie wychodzi z domu, zrezygnowała z rehabilitacji. Agnieszka Rylik we łzach opowiedziała o chorobie
Oświadczenie Sylwestra Pietrzyckiego rzuciło również światło na trudną sytuację życiową Agnieszki Rylik. „Pani Agnieszka Rylik od czasu wybuchu pandemii w 2020 r. została ciężko doświadczona przez życie — najpierw straciła wszystkie kontrakty (z uwagi na obostrzenia COVID-19), następnie poważnie zachorowała, a w międzyczasie zmarł jej życiowy partner. Pani Agnieszka jest obecnie w dramatycznej sytuacji życiowej i zdrowotnej. W związku ze swoją trudną sytuacją otrzymywała pomoc od osób trzecich, w tym również w części — od trzech z czterech pań występujących w programie, którą uczciwie odda i ureguluje, gdy tylko będzie mogła stanąć na nogi — dosłownie i w przenośni” czytamy.
