"Mój syn jest najpiękniejszy". Sławne matki z synami na okładkach "Vivy!"
1 z 13
Myślę, że mi się udał. Ale każda matka kocha swojego syna niezależnie, czy jest przystojny, czy nie. Pewnie mój jest najpiękniejszy, choć to mi kompletnie nie przeszkadza (śmiech)
Małgorzata Pieczyńska nie kryje dumy ze swojego syna, Victora Wroblewskiego, którego po raz pierwszy pokazała w najnowszej "Vivie!" (numer 18/2015 w kioskach). Ma 25 lat i urodę odziedziczył po pięknej matce. Ale po niej ma też podobne podejście do życia:
Mamy dużo wspólnych wartości z Victorem. Poczucie wolności jako chyba najważniejszą z nich. Schematy typu: idź na studia, zrób karierę, kup dom na kredyt i samochód, to nie to!
Małgorzata bardzo kocha jedynaka, ale w wychowaniu stosowała twardą zasadę: „kochaj syna do piątego roku życia jak księcia, od piątego do piętnastego jak niewolnika, a od piętnastego jak przyjaciela”. A to nie jest oczywiste, że jest się przyjacielem własnego dziecka. Na tę przyjaźń trzeba zasłużyć, walczyć o nią, podtrzymywać. I to nie tylko rola rodzica, ale i dziecka. Wie coś o tym Justyna Steczkowska, która w "Vivie!" w 2006 roku pozowała z synami Leonem i Stasiem oraz mężem Maciejem Myszkowskim. I tak mówiła o pierworodnym:
Leon mnie zaskakuje tym, że dla niego mama jest księżniczką. Gdy idziemy na spacer, zasypuje mnie kwiatami. Mam nadzieję, że to się przełoży w przyszłości na kobiety, z którymi będzie pracował, i tę jedyną, którą będzie kochał.
Wtedy Leon miał zaledwie 5 lat, dziś to 14-latek, który już sam udziela wywiadów, w których widać, że "lekcje" jego mamy procentują. Podobnie jak u 26-letniego Pawła Stalińskiego, syna aktorki Doroty Stalińskiej. Paweł kilka lat temu zdobył sympatię nie tylko kobiet, pojawiając się w programie "Taniec z gwiazdami" i z tej okazji w 2010 roku udzielił wraz z mamą wywiadu "Vivie!" . Nie krył, że mama jest dla niego wzorem:
Podobno jest taka teoria, że się podświadomie przenosi rodzinne wzorce, ale faktycznie nie lubię księżniczek. Takiej, co to niczego sama nie załatwi, nigdzie nie pójdzie, pole campingowe nie dla niej, talerza nie zmyje, bo paznokcie. Ale uwielbiam, jak kobieta pięknie wygląda, gdy wbije się w szałowy outfit i wyskoczymy na bankiet. Ale musi mieć tę drugą odsłonę.
Mama wychowywała go sama. Zawsze była wrogiem słowa „musisz”. Wolała mądrze pomyślaną motywację, spis dobrych i złych uczynków. Mnóstwo z nim rozmawiała. Żadnego tabu. Nauczyciele, miłość i seks, Bóg, Kościół i wiara. Dziś nie kryje, że była skuteczna:
Jestem z Pawła bardzo dumna. To mój największy dar od losu. Gdy na niego patrzę, niczego nie żałuję. Ról niezagranych, bankietów niezaliczonych, podróży nieodbytych, ciuchów niekupionych. Wychowywałam go w szacunku dla kobiet godnych szacunku. I tak, by był świetnym mężczyzną dla swojej wybranki. Będę szczęśliwa jak spotka dziewczynę, z którą będzie szczęśliwy. Najszczęśliwsza.
Paweł Staliński i Leon Myszkowski to niejedyni synowie sławnych matek, których pokazywaliśmy w "Vivie!". Zobaczcie inne gwiazdy z synami na naszych okładkach.
2 z 13
3 z 13
4 z 13
5 z 13
6 z 13
7 z 13
8 z 13
9 z 13
10 z 13
11 z 13
12 z 13
13 z 13