Reklama

Od kilku tygodni temat walki o równość wywołuje w mediach burzę. Wszystko za sprawą podpisanej przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego karty LGBT+, którą środowiska prawicowe odbierają jako zamach na rodzinę i wartości chrześcijańskie. Z drugiej strony nie brakuje także głosów, że dyskusja toczy się w oparciu i interpretacje dokumentu, nie zaś jego dogłębną znajomość. Swoją solidarność dla społeczności wyrazili właśnie Małgorzata i Radosław Majdanowie i... wywołali burzę!

Reklama

Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan walczą z homofobią

Piłkarz zamieścił na swoim Instagramie fotografię, na której pozuje wraz z małżonką w koszulce #SportPrzeciwHomofobii. To akcja, którą zainicjowała organizacja Kampania Przeciw Homofobii po tym, jak kibice Legii Warszawa wywiesili na trybunach w trakcie jednego z meczów transparent, obrażający społeczność LGBTQ.

Poza Radosławem Majdanem, zgodzili się wziąć w niej udział m.in. podwójna mistrzyni świata w żeglarstwie Jolanta Ogar-Hill, mistrz Polski w Muay Thai Kamil Siemaszko, pływaczka paraolimpijska Karolina Hamer, trener Muay Thai i MMA Grzegorz Sobieszek, wicemistrz Europy Jiu-jitsu Ne Waza Tomasz Paszek, mistrz świata z 2016 toku oraz obecny mistrz Polski w brazylijskim Jiu-jitsu Maciej Kozak.

Elementem akcji jest właśnie publikacja w sieci zdjęcia, na którym pozuje się w koszulce z hasłem #SportPrzeciwHomofobii i opatrzenie fotografii uzasadnieniem, dotyczącym walki o tolerancję i równość.

„Wspieram akcję Kampanii Przeciw Homofobii #sportprzeciwhomofobii, bo sportowcy powinni dawać przykład akceptacji, honorowej walki i szacunku dla ludzi”, podpisał swoje zdjęcie Radosław Majdan, zaś jego małżonka na swoim profilu pod trzema opublikowanymi fotografiami w koszulkach dodała:

„Jako klasyczna WAGS wspieram męża, który popiera akcję Kampanii Przeciw Homofobii #sportprzeciwhomofobii, bo miłość jest jedna, bo wszyscy jesteśmy ludźmi, bo sport powinien łączyć, nie dzielić”, zadeklarowała.

Burza pod zdjęciami Radosława i Małgorzaty Majdanów w koszulkach z hasłami antyhomofobicznymi

Z jednej strony fani pary podkreślają, że są dumni z ich otwartości i wspierania słabszych oraz mniejszości. Z drugiej jedna z fanek dosyć kąśliwie zapytała:

„Czyli jak pani syn przyprowadzi swojego ukochanego do domu, przedstawiając go jako jego miłość i przyszłego męża, będzie pani happy?”. Jednak Małgorzata Rozenek-Majdan błyskawicznie odpisała:

„Jeśli on będzie happy, to ja też będę happy. Na tym polega miłość”, przekonywała prezenterka.

Niestety, pojawili się i tacy, którzy są postawą małżeństwa oburzeni i dają wyraz swojej dezaprobacie.

Reklama

„Teraz nie wypada mówić o Polakach dobrze, o heteroseksualistach dobrze, o katolikach dobrze... Wszyscy wrzucani są do jednego wora, mieszani z błotem... I to przez tych, którzy nawołują do miłości i tolerancji. Jedna wielka degrengolada”, twierdzi jedna z niezadowolonych. „Współczuję”, dodała inna. „Ja jestem bardzo przeciwna

Reklama
Reklama
Reklama