Te okładki to kwintesencja kobiecości! Wiecie, ile najwięcej gwiazd razem było na okładce VIVY?
1 z 7
Piękne, silne i pewne siebie kobiety od zawsze są bohaterkami VIVY! Trudno zliczyć wszystkie wywiady, w których opowiadały o swojej kobiecości w wielu odsłonach, jako córki, żony, matki, artystki. Dla każdej bycie kobietą jest niezwykle ważne, ale każda okazuje to i przeżywa na własny sposób. Tylko dziś z okazji Dnia Kobiet przypominamy, co mówiły na ten temat i przypominamy najbardziej kobiece okładki.
Hanna Lis: Myślę, że nie tylko wygląd, kobiecość tkwi w nas, w naszym sposobie bycia, w odbieraniu świata, w emocjonalności. W świecie mediów, zwłaszcza kiedy jesteś bardzo młoda, kobiecość równa się aparycja. (...) Intensywnie starałam się zasygnalizować, że wśród moich całkiem dobrze funkcjonujących organów jest mózg, a opakowanie, długość nóg, rozmiar miseczki – to cechy trzeciorzędne. (...) Uwielbiam kobiety, są znacznie bardziej skomplikowane, ciekawsze, intrygujące niż mężczyźni, w każdym razie statystycznie, bo na szczęście są wyjątki. Im jestem starsza, tym bardziej doceniam ich towarzystwo. Kobiet 70-letnich, 40-letnich i moich córek. To nie jest żadne feministyczne exposé, naprawdę nie mam najmniejszego zamiaru podważać sensu i wagi męskości, ale kobiety po prostu uwielbiam.
Małgorzata Socha: Kobiety są wielozadaniowe. Mamy życie zawodowe, jesteśmy matkami, żonami, organizatorkami życia domowego, takie zwykłe rzeczy sprawiają, że czujemy się potrzebne.
Kobiecość to coś czego można nauczyć się w rodzinnym domu, jak siostry Steczkowskie: Agata Steczkowska: Uważam, że to, jakimi jesteśmy kobietami, zawdzięczamy przede wszystkim naszemu wspaniałemu ojcu. Sposób, w jaki postrzegał i traktował swoją żonę oraz córki, zbudował naszą kobiecość.
Czasami o kobiecość trzeba walczyć, jak Monika Kuszyńska, która swoją odzyskała dzięki mężowi:
To właśnie dzięki Kubie odzyskałam ją na nowo. Trzy - cztery lata temu nie uwierzyłbym, że kiedykolwiek coś takiego głośno powiem. Z drugiej strony ja mam specyficzny charakter, nie jestem ckliwa. Dla mnie znacznie więcej znaczą czyny niż słowa, a jednak przy Kubie doceniłam wartość słów: jesteś piękna, kocham cię. Każdego dnia od nowa budowały moją wiarę w siebie i moją kobiecość.
Również panowie mówili nam czemu kobiecość jest tak ważna i pociągająca, chociaż Artur Żmijewski miał problem z jej zdefiniowaniem: Nie potrafię dokładnie opisać, na czym polega kobiecość. Ale to czuję. To, co przyciąga moją uwagę, to właśnie kobiecość. Jeśli kobiecie jej brakuje – a tak się przecież zdarza – nic we mnie nie budzi. Dla mnie kobieta nie powinna być do końca samodzielna i samowystarczalna. Lubię kobiety, które nie wstydzą się przyznać, że potrzebują męskiego wsparcia. Które potrafią być chwilami bezradne. Które szukają u mężczyzny akceptacji i potwierdzenia własnej kobiecości.
Wszystkim kobietom z okazji ich święta, życzymy dużo szczęścia i radości!
Na zdjęciu: Ewa Wachowicz, Aneta Kręglicka i Bogna Sworowska na okładce Vivy!
Zobacz także: Wyjątkowa sesja zdjęciowa byłych Miss.
2 z 7
Małgorzata Kożuchowska, Joanna Brodzik, Magdalena Różczka, Agnieszka Dygant, "Viva!" grudzień 2005.
3 z 7
Paulina Chapko, Katarzyna Dąbrowska, Katarzyna Zawadzka, Marta Ścisłowicz, Kasia Warnke, Julia Pogrebińska, Natalia Klimas, Marta Dąbrowska, Emilia Komarnicka, Agnieszka Więdłocha, Aleksandra Hamkało, Olga Kalicka na okładce Vivy!, październik 2014.
5 z 7
Beata Tyszkiewicz, Małgorzata Kożuchowska, Magdalena Cielecka, Ewa Dałkowska, Magdalena Zawadzka, Joanna Szczepkowska, Dominika Ostałowska, Danuta Szaflarska, Maja Ostaszewska, Karolina Sawka, Magda Mielcarz na okładce Vivy!, luty 2002.
7 z 7
Agata, Krystyna, Justyna i Magda Steczkowskie, "Viva!" styczeń 2016
Zobacz także: Siostry Steczkowskie o tym , kto nauczył je kobiecości.