Kinga Rusin w programie "Agent". Argentyna

1 z 9

W Polsce atak zimy, a ona wyleciała do kraju, gdzie świeci słońce. Kinga Rusin aktualnie przebywa w Argentynie, gdzie razem z „Agentem”, drugim sezonem ekscytującego programu TVN, którego jest prowadzącą, ponownie przeżywa niezapomnianą przygodę.

Polecamy też: Kinga Rusin wyruszyła z „Agentem” do Argentyny i już podbiła Instagrama. Zobacz wyjątkowe zdjęcia

Na Instagramie dziennikarka chwali się zdjęciami z podróży. Niektóre z tych widoków, zapierają dech w piersiach. Poprzedni wyjazd do RPA, był najdłuższym okresem rozłąki z córkami. Ale pozytywnych niespodzianek było zdecydowanie więcej. Kinga Rusin z RPA wróciła z zupełnie innym obrazem Afryki niż miała w głowie przed wyjazdem. „To zupełnie inne miejsce, niż sobie wyobrażałam” - przyznała wtedy w wywiadzie dla VIVY! po miesiącu ciężkiej pracy. „Nie wiem, czy jakakolwiek wyprawa w moim życiu dostarczyła mi tylu emocji i wrażeń” - dodała gwiazda.

Kilka lat temu gwiazda pozowała w sesji dla VIVY! właśnie w Argentynie. Przypominamy wyjątkową sesję zdjęciową z 2008 roku autorstwa Mateusza Stankiewicza.

Co wtedy gwiazda mówiła nam o wrażeniach dotyczących podróży po Argentynie?

„Jechałam na spotkanie z przygodą, przeczytałam wcześniej książkę Martineza „Tango w Buenos Aires”. To miejsce ma niesamowitą energię. Znajdziesz w nim kawałek każdego europejskiego miasta, może nawet afrykańskiego i nawet północnoamerykańskiego. Idziesz ulicą i wydaje ci się, że jesteś w najlepszej dzielnicy Madrytu, skręcasz w prawo, za rogiem widzisz kawałek wyjęty z Paryża, a za drugim slumsy Cité-Soleil w Haiti. Buenos ma swoje tajemnice, swoją biedę, która wychodzi o zmroku. To nie jest piękne miasto. Ale są tam „milongi”, kluby, gdzie tańczy się tango. A ja marzyłam o tym, by wziąć lekcje z mistrzem właśnie w Argentynie. Umówiłam się na nie. A kiedy maestro zobaczył nagranie z moim wyćwiczonym w Polsce tańcem, powiedział tylko: „Czy jesteś w stanie o tym wszystkim zapomnieć?”. A potem od słowa do słowa zaczęłam powoli otwierać oczy, starając się zrozumieć, na czym polega tajemnica tanga”.

Czy tym razem również będzie to dla niej niezapomniana przygoda? Przekonamy się o tym wkrótce.

Zobacz też: Argentyna to jeszcze nic. Zobaczcie, co się działo, gdy Kinga Rusin pojechała z „Agentem” do Afryki

2 z 9