Reklama

Już wiosną na grobie Jerzego Połomskiego ma pojawić się nowy pomnik. O tym, jak będzie wyglądał, opowiedziała Violetta Lewandowska, managerka artysty. Chciała, aby pokazywał on miłość Połomskiego do ludzi, życia i muzyki. Nie obyło się jednak bez pewnej kwestii spornej. O co dokładnie chodzi?

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Rodzina Jerzego Połomskiego ma żal do menadżerki muzyka. „Byłyśmy całkowicie odsunięte”

Grób Jerzego Połomskiego na Powązkach

Wokalista, który odszedł w drugiej połowie 2022 roku, został pochowany na warszawskich Powązkach, w Alei Zasłużonych. Jego grób wciąż odwiedzany jest przez liczne grono fanów i osób, które wspominają jego twórczość i ciepłe serce. Managerka Połomskiego, która również często pojawia się na Powązkach, nie kryje wzruszenia. Cieszy ją pamięć o zmarłym.

Trwają ostatnie dyskusje nad projektem nagrobka dla Jerzego. Wszystko to byłoby nieco wcześniej, ale niestety mamy sezon grypowy i przez to prace nieco się opóźniły. Teraz jednak liczę na to, że za dwa-trzy miesiące nagrobek będzie gotowy. Jak już wcześniej zapowiadałam, pozostajemy przy pomyśle z wykorzystaniem grubego szkła. Będzie na nim profil Jerzego oraz mikrofon. Do tego na dole znajdzie się tradycyjna płyta — mówiła managerka Jerzego Połomskiego.

Piotr Molecki/East News
Damian KLAMKA/East News

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Utwory Jerzego Połomskiego nuciła cała Polska. Jakie tajemnice skrywało życie artysty?

Kwestia sporna w kwestii pomnika Połomskiego

Nie obyło się jednak bez pewnych kwestii problematycznych. Pomnik Połomskiego, chociaż jest już w przygotowaniu, wciąż nie wiadomo, jaki finalnie będzie kolor szkła. Lewandowska oraz projektant mają dwie zupełnie inne wizje.

Projektant proponował ciemne szkło, które ładne się odbijało. Z drugiej strony ja nie chciałabym, żeby to był ponury nagrobek, bo Jerzy był optymistą z uśmiechem patrzącym na świat. Skłaniam się więc ku wersji jasnej, ze szkła w kolorze ivory, czyli kości słoniowej – opowiada nam Violetta Lewandowska.

Reklama

Wiosną przekonamy się, jaki odcień został wybrany.

Reklama
Reklama
Reklama