Przed laty zmagała się z nowotworem. Teraz Maria Andrejczyk zawalczyła o medal olimpijski
„Nie mogłam prawidłowo oddychać, a organizm się nie regenerował”
W sobotę 10 sierpnia Maria Andrejczyk stanęła przed szansą zdobycia olimpijskiego medalu. Wicemistrzyni olimpijska z Tokio w kwalifikacjach w rzucie oszczepem z łatwością uzyskała awans dzięki rzutowi 65,52 m. Niestety w dzisiejszym konkursie nie udało jej się zdobyć medalu, jednak jej historia to doskonały dowód na to, że nie warto się poddawać. Mało kto wie, że w przeszłości sportsmenka walczyła z nowotworem...
Maria Andrejczyk na Igrzyskach Olimpijskich
10 sierpnia Maria Andrejczyk stanęła przed szansą zdobycia medalu w rzucie oszczepem na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. W eliminacjach dała z siebie wszystko i uzyskała wynik 65,52 m, przebijając największą z rywalek, Chorwatkę Sarę Kolak, o 95 cm. Był to także jej najlepszy rzut w tym sezonie. W 2021 roku sportsmenka została wicemistrzynią olimpijską w Tokio. Wówczas ustanowiła także rekord Polski z wynikiem 71,40 m.
„Cieszę się, że dźwignęłam to wszystko psychicznie, mentalnie, ale ja się tylko zakwalifikowałam”, mówiła po środowych kwalifikacjach Maria Andrejczyk [cytat za rmf24.pl]. Niestety, w dzisiejszym konkursie nie udało jej się zdobyć medalu.
Czytaj też: Polscy siatkarze zdobyli srebrny medal podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu!
Maria Andrejczyk walczyła z nowotworem
Gdy media rozpisują się o Marii Andrejczyk podkreślają nie tylko jej sukcesy sportowe i talent, ale także zachwycają się jej urodą. Nie każdy jednak wie, że piękna Polka przed laty miała poważne problemy zdrowotne. W 2018 roku wykryto u niej złośliwego raka w okolicach zatok, co wymagało operacji. Sama diagnoza nie należała do łatwych, ponieważ najczęściej tego typu nowotworów nie cechują jednoznaczne objawy, przez co utrudnione jest prawidłowe ich rozpoznanie.
„Do momentu zabiegu miałam kłopoty ze snem, byłam wciąż zmęczona, nie mogłam prawidłowo oddychać, a organizm się nie regenerował. Operację trzeba było po jakimś czasie ponowić, bo pojawiły się drobne powikłania”, opowiadała Maria Andrejczyk w rozmowie z Przeglądem Sportowym. Po operacji sportsmenka zmagała się z chronicznym zmęczeniem, trudnościami z oddychaniem czy bólem głowy. Powikłania wymagały kolejnych zabiegów chirurgicznych.
Pomimo trudności i poważnych problemów zdrowotnych Maria Andrejczyk nie zamierzała się poddać. Skupiła się na tym, by wrócić do formy oraz rozpoczęła przygotowania do Igrzysk Olimpijskich. Determinację i siłę pięknej Polski często podkreślały zarówno media, jak i fani, a w brytyjskim Daily Mail określono ją „nową łamaczką serc”.
Zobacz także: Była rewelacyjna, osiągnęła sukces. Natalia Kaczmarek sięgnęła po medal na igrzyskach olimpijskich
Źródło: Plejada, rmf24.pl