Przechodzi przez trudny czas, mówi wprost o chorobie: "Umówiłam się ze sobą, że wszystko będzie dobrze"
Tak Anna Nehrebecka dowiedziała się o diagnozie

Nie mówi wiele na temat swoich doświadczeń i życia prywatnego. Teraz Anna Nehrebecka w poruszającym wywiadzie opowiedziała, że walczy z chorobą. Ceniona aktorka w rozmowie z halo tu Polsat wyznała, jak dowiedziała się o diagnozie. I przyznaje: „Umówiłam się ze sobą, że wszystko będzie dobrze”.
[Ostatnia publikacja na VUŻ i Viva Historie 12.01.2025 r.]
Anna Nehrebecka o walce z rakiem. Tak dowiedziała się o chorobie
Po raz pierwszy wyznała, że mierzy się z chorobą nowotworową. Gwiazda polskiego kina nie chciała wcześniej zdradzać zbyt wiele na temat swoich doświadczeń, choć nie ukrywała, że przechodzi teraz niełatwy czas. We wcześniejszym wywiadzie dla Onet Kultura zaznaczyła, że „granie na emocjach ludzi, na ich współczuciu, nie jest w moim stylu. Swoich problemów nie można wykorzystywać do publicznego szantażu. Oczywiście wsparcie bliskich jest ważne, ale przede wszystkim musimy zaopiekować się sami sobą. Uważam, że warto powiedzieć sobie: "Umawiamy się, że wszystko będzie dobrze". I tego się trzymać”.
W sobotę, 11 stycznia uwielbiana aktorka była gościem halo tu Polsat. W rozmowie z Agnieszką Hyży i Maciejem Rockiem wyznała, jak dowiedziała się o chorobie. Anna Nehrebecka przyznała, że nie bagatelizowała sygnałów, które ją niepokoiły. Od razu udała się do lekarza. Nie spodziewała się jednak takiej diagnozy. „Na pewno nie czekałam na taką odpowiedź, ale w momencie, kiedy usłyszałam, już to było bardzo ładnie powiedziane: "mamy gościa". I tak to potraktowałam, że trzeba szybko zacząć działać. I rzeczywiście miałam ludzi wokół, którzy mi bardzo w tym pomogli.
I byłam tylko wdzięczna, dziękowałam sama sobie, że zawierzyłam swojej intuicji, że coś jest nie tak, że coś mi się nie podoba. I miałam tę odwagę, żeby po prostu pójść do lekarza i poszukać”, mówiła.

Do sytuacji, która ją spotkała podchodzi zadaniowo i zaznacza, że problemy zdrowotne mogą dotknąć każdego. Liczy się właściwe podejście – nie wolno się poddawać. Anna Nehrebecka z optymizmem podchodzi do każdego dnia i wyzwań, które otrzymuje od życia. „Ja nie myślę, o swojej chorobie. To jest sprawa, która każdego z ludzi może dotknąć. To jest kwestia tego, jak to traktujemy. Ja się umówiłam, po prostu, że trzeba przejść przez to, co nam los przynosi. Nie mam na to wpływu, tak się stało i muszę zrobić wszystko, żeby to pokonać. Umówiłam się ze sobą, że wszystko będzie dobrze. I próbuję normalnie funkcjonować, myślę, że mi się to udaje. To jest chyba dosyć ważne. Jest zawsze wybór. Można siąść i mówić: Boże, dlaczego ja jestem taka dotknięta przez los! Naprawdę, są ludzie bardziej dotknięci”, wybrzmiało.
Artystka nie poddaje się a do tego może liczyć na ogromne wsparcie rodziny – ukochanego męża i dwóch córek. To oni są jej siłą i źródłem motywacji. „Ja mam męża, córki i to jest moje olbrzymie wsparcie. Ale to wsparcie nie polega na tym, że siedzimy i rozpaczamy: o Boże, ktoś z nas jest chory, tylko prowadzimy normalne życie. Jeżeli ja czegoś nie mogę zrobić, to zawsze mam przy sobie męża albo córki i to mi daje tę siłę, że w ogóle nie ma tego tematu. Życie jest naprawdę tak piękne i tyle jest niespodzianek w życiu, że nie ma co się zastanawiać i cierpieć, że coś jest tu w tym momencie strasznego”, opowiadała na antenie halo tu Polsat.
Życzymy wszystkiego, co najlepsze. Przede wszystkim, dużo zdrowia!
Sprawdź też: Anna Nehrebecka dwa razy brała ślub. Dla drugiego męża poświęciła karierę i wyjechała z Polski


Zobacz także
Galeria
Pokazywanie elementów od 1 do 3 z 12
Akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 17
Fale, tafla, zwiększona objętość. Air Wand to domowy stylista włosów!
Współpraca reklamowa