Reklama

Jego przebój "Czarne oczy" śpiewali kiedyś wszyscy. Ivan Komarenko w pewnym momencie całkowicie zniknął jednak z show-biznesu. Teraz wrócił i udzielił wywiadu Kubie Wojewódzkiemu i Piotrowi Kędzierskiemu, będąc gościem ich podcastu. Opowiedział o traumatycznej sytuacji z dzieciństwa, kiedy to wpadł do studni, w której spędził aż trzy dni...

Reklama

[Ostatnia publikacja na VUŻ i Viva Historie 05.03.2025 r.]

Ivan Komarenko wrócił wspomnieniami do trudnych chwil

Takiego wyznania nikt się nie spodziewał. Komarenko opowiedział dziennikarzom, że gdy miał 8 lat, w grudniu przy temperaturze minus 36 stopni wpadł do studzienki kanalizacyjnej. Wojewódzki słysząc jego wyznanie podkreślił, że to wydarzenie z pewnością musiało go mocno zmienić. Komarenko odparł twierdząco.

"Znalazło mnie dwóch starszych chłopców z mojej szkoły, mieli więcej siły, żeby mnie wyciągnąć. Może to zmieniło moją świadomość, na pewno zmieniło. Nie jestem psychologiem, ale wydaje mi się, że inaczej widzę świat" - powiedział.

ZOBACZ TEŻ: Jego piosenka „Jej czarne oczy” podrywała do tańca tłumy. Co dziś robi Ivan Komarenko?

Co teraz robi Komarenko?

W 2023 roku mówiło się o tym, że Komarenko wrócił na pewien czas do Rosji. Stamtąd wyjechał do Turcji, by w końcu znów wrócić do Polski. Jego obecność w podcaście Wojewódzkiego i Kędzierskiego może świadczyć o tym, że będzie go niedługo więcej w mediach. Czyżby szykował powrót na scenę? Jego hit "Czarne oczy" wciąż jest w Polsce niezwykle popularny.

Reklama

Źródło: Plejada, Instagram

Reklama
Reklama
Reklama