Reklama

Zbyt grube, zbyt chude, zbyt wysokie, zbyt niskie, zbyt brzydkie, zbyt ładne. „Zbyt jakieś”. Wciąż podlegamy surowej ocenie i wciąż kwestionujemy własne poczucie wartości. Każdego dnia patrząc w lustro zastanawiamy się, co tym razem powiedzą o nas inni.

Reklama

Obserwujemy gwiazdy na okładkach kolorowych gazet, podziwiamy je na wielkim i małym ekranie, skrycie zazdroszcząc urody. Wiele z nas oddałoby niemal wszystko, by choć na chwilę zająć ich miejsce. Bo przecież sławni ludzie nie mają wad i prowadzą idealne życie. Czy aby na pewno?

W najnowszej kampanii Lekcje Wartości od L’Oréal Paris największe gwiazdy udowadniają, że mierzą się z tymi samymi problemami, co my. Też miewają gorsze chwile i są narażone na nieustanną krytykę. Wierzą jednak, że nie definiuje nas ani wygląd ani opinia innych.

Co daje im siłę i wiarę w to, że są tego „warte”? Jakimi mają dla nas Lekcje Wartości? Twarze marki: aktorki Kate Winslet, Elle Fanning i Maria Dębska oraz piosenkarka Ewa Farna przygotowała film, w którym dzieli się swoją historią i własnymi przemyśleniami.

Zobaczcie też naszą relację z panelu dyskusyjnego L'Oréal Paris, który poprowadziła Magda Mołek. O idei najnowszej kampanii marki opowiedziały Maria Dębska i Ewa Farna.

Bo piękno pochodzi z wnętrza

„Myślisz, że łatwiej czuć się pięknym i wartościowym, gdy jest się wielką gwiazdą?” – pyta retorycznie Kate Winslet.

Dla jednych jest jedną z najpiękniejszych aktorek świata, innym wydaje się „zbyt okrągła” jak na gwiazdę kina. Długo uczyła się akceptacji siebie. Dziś przekonuje, żeby spojrzeć na siebie bez makijażu i uwierzyć w kobietę, którą widzimy w lustrze.

Mat. prasowe

Zdaniem Elle Fanning nie warto wierzyć wyidealizowanym obrazom, bo te zazwyczaj są dalekie od prawdy.

„Tak łatwo jest przeglądać media społecznościowe i porównywać siebie do innych we wszystkim. Od tego, jak wyglądamy, po to, co robimy ze swoim życiem” – podkreśla aktorka.

Mat. prasowe

Maria Dębska czuje się oceniana jako aktorka, ale też jako kobieta. „Słyszę to każdego dnia. Znacie to? Za gruba, za chuda, za ładna, za brzydka, zbyt seksowna, zbyt silna, za smutna, zbyt pewna siebie, zbyt nieśmiała, za młoda, za stara” – wylicza. Dziś już nie chce spełniać niczyich oczekiwań. Dzięki wsparciu bliskich kobiet codziennie przypomina samej sobie, że zasługuje na to, co najlepsze.

Mat. prasowe

Wokalistka Ewa Farna wielokrotnie głośno mówiła o body shamingu. Nie zawsze było jej łatwo, ale odkąd została mamą, patrzy na swoje ciało z większym zrozumieniem. „Umówmy się, wyglądam inaczej niż dziewczyny z plakatów. Moje ciało bywało i jest komentowane na tysiąc różnych sposobów przez innych. A skoro tylu ludzi tak mówi, to może coś w tym jest? Jednak kiedy to ciało przyniosło na świat nowe życie, zyskałam do niego jeszcze większy szacunek” – podkreśla w kampanii Ewa Farna i dodaje:

„Wstydzę się, że mogłam nawet na chwilę kwestionować doskonałość swojego ciała. Od tego czasu, niezależnie jak wyglądam, przez jaki okres w życiu przechodzę, jak się dzisiaj czuję, lubię je i chce się o nie jeszcze bardziej zatroszczyć. Jestem mu wdzięczna za to, co dla mnie robi, jak działa i jak mi służy”.

Mat. prasowe
Reklama

Maj to dla marki L'Oréal Paris miesiąc wartości. Słynne hasło „Jestem, tego warta”, które dodaje kobietom mocy już od ponad 50 lat, wybrzmiewa w tym czasie szczególnie mocno. A dla ciebie, co ono oznacza? Jaką Lekcję Wartości przekazałabyś innym kobietom?

Reklama
Reklama
Reklama