Reklama

Chociaż minęło już 19 lat od jego odejścia, nadal żywa jest o nim pamięć", pisał w poruszających słowach syn Edwarda Gierka, Adam. Pierwszy sekretarz KC PZPR, który w latach 1970-1980 stał na czele państwa, zmarł 29 lipca 2001 roku. Polityk został pochowany 3 sierpnia na cmentarzu w Sosnowcu. O rocznicy śmierci wciąż pamięta wiele osób. Ludzie odwiedzają grób Edwarda Gierka, by zapalić symboliczny znicz i pomodlić się.

Reklama

Rocznica śmierci Edwarda Gierka

W sieci pojawił się poruszający wpis syna Edwarda Gierka. Profesor Agam Gierek opublikował zdjęcie pomnika ojca, który jest otoczony kwiatami i zniczami.

„Serdecznie dziękuję Wszystkim tym , którzy pamiętali o kolejnej rocznicy śmierci mojego Ojca Edwarda Gierka”, napisał w mediach społecznościowych.

„Pomimo upływu czasu, oraz ciężkich obecnie dla nas doświadczeniach związanych z panującą wciąż pandemią koronawirusa, do dnia dzisiejszego na grobie mojego Ojca Edwarda Gierka w Sosnowcu składane są wiązanki kwiatów i zapalone symboliczne znicze przez przedstawicieli organizacji stowarzyszeń i środowisk oraz osoby prywatne ”, dodał.

Od śmierci Edwarda Gierka upłynęło 19 lat. Jak podkreślił syn pierwszego sekretarza, pamieć o nim jest wciąż żywa. „Czas pokazał, że jego idee rozwoju Polski, zbliżenia nas do Europy, przyspieszenie rozwoju cywilizacyjnego dla dobra Polski i Polaków okazały się słuszne i pozostają nadal aktualne”, dodał.

Film o Edwardzie Gierku

Za chwilę na wielkim ekranie pojawi się film o Edwardzie Gierku. W główną rolę wcieli się w Misiek Koterski, a jego żonę Stanisławę Gierek, zagra Małgorzata Kożuchowska. Za kamerą staną bracia Michał i Wojciech Węgrzynowie, scenariusz powierzono Michałowi Kalickiemu (główny scenarzysta) oraz Krzysztofowi Tyszowieckiemu i publicyście ekonomicznemu Rafałowi Wosiowi, w ostatnim czasie pracującemu w „Tygodniku Powszechnym”.

Syn Edwarda Gierka w rozmowie z WP FIlm wyznał, że jest ciekaw produkcji.

,,Sam jestem ciekaw, jak to wyjdzie. Minęło 19 lat od śmierci ojca i 40 lat od roku 1980, więc możemy go już oceniać. Mam nadzieję, że nie będzie to film z tezą, ale taki, po którym widz sam sobie wyrobi zdanie i wyciągnie wnioski. Mam nadzieję, że realia będą się zgadzały. Mój ojciec był postacią wielobarwną, a nie czarno-białą. Niewątpliwie były błędy, ale były też osiągnięcia. Dla pseudohistoryków wszystko jest dziś jednoznaczne, ale tak nie było. Generalnie rzecz biorąc, bilans jego życia wyszedł, per saldo, na plus. Wystarczy zapytać ludzi…", mówił profesor Adam Gierek.

Reklama

,,Ojciec nie był postacią banalną. To jest życie człowieka, który miał trudno od dzieciństwa. Emigracja ze Śląska w latach 20. do Francji i Belgii, za chlebem, gdzie ja się urodziłem. Później powrót do Polski w 1948 roku... On nie był zapatrzony w ideologię. On był pragmatykiem. Ja go pytałem: jak mam cię kiedyś w przyszłości opisywać? Czy byłeś socjalistą, czy komunistą, socjaldemokratą? On mówił: mów wszystkim synu, że byłem Polakiem. To była jego ideologia", dodał w wywiadzie z Sebastianem Łupakiem.

Reklama
Reklama
Reklama