Roma Wąsik i Barbara Kamińska pojawiły się w Sejmie. Proszą o uwolnienie prawomocnie skazanych mężów
Kobiety wspólnie zamanifestowały swoje postulaty
We wtorek 16 stycznie odbyło się kolejne posiedzenie Sejmu. Na galerii sejmowej pojawiły się żony prawomocnie skazanych posłów, Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Barbara Kamińska i Roma Wąsik pojawiły się, aby zamanifestować swój postulat o uwolnieniu mężów przebywających aktualnie w areszcie. Początkowo unikały mediów, jednak w końcu jedna z nich dała upust swoim emocjom.
ZOBACZ TEŻ: Ujawniono zarobki Anny Popek w TVP i Polskim Radiu. Dziennikarka nie gryzła się w język
Roma Wąsik i Barbara Kamińska w sejmie
Żony prawomocnie skazanych posłów pojawiły się w dniu dzisiejszym na sejmowej galerii. W ten sposób chciały najwidoczniej pokazać, że wspierają mężów przebywających w zakładach karnych. Początkowo unikały rozmów z mediami, przyglądając się jedynie obradom, a na ich początku skandując wraz z posłami partii PiS. Mariusz Błaszczak podszedł do mównicy i powitał panie, po czym te otrzymały owacje na stojąco od członków partii swoich mężów.
"Dziękujemy, że jesteście, my jesteśmy z wami" - mówił Błaszczak.
Roma Wąsik apeluje o uwolnienie męża
Rozżalone żony posłów pojawiły się w sejmie. Jedna z nich stanowczo odpowiedziała na pytanie, dlaczego pojawiły się na dzisiejszym posiedzeniu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Christina Applegate otrzymała owacje na stojąco na gali Emmy 2024. Aktorka nie potrafiła ukryć łez
"Domagamy się natychmiastowego uwolnienia naszych mężów. Po to tu jesteśmy, tu powinni siedzieć nasi mężowie, oni są posłami, a siedzą w więzieniu. Apelujemy o natychmiastowe uwolnienie naszych mężów. Dzisiaj. Teraz." - mówiła Roma Wąsik.
Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński prawomocnie skazani przez sąd
Posłowie Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński zostali prawomocnie skazani przez sąd w wyniku tzw. afery gruntowej. W związku z tym ich mandaty poselskie został wygaszone. Prezydent Andrzej Duda wszczął procedurę ułaskawiającą po raz drugi. Pierwsza z nich miała miejsce zanim wyrok wobec posłów się uprawomocnił. Na ten moment nie wiadomo, jaki będzie wynik całej sytuacji.