Reklama

Pomimo panującej epidemii koronawirusa, organizatorzy jednej z najbardziej lubianych imprez muzycznych nie chcieli zawieść fanów, dlatego tegoroczna edycja Męskiego Grania odbyła się online. Wśród artystów, biorących udział w wydarzeniu, był Dawid Podsiadło. Podczas występu niespodziewanie odniósł się do apelu Kingi Dudy z wieczoru wyborczego, zwracając uwagę na to, co dzieje się w kraju w ostatnich dniach. Na jego słowa zareagowała kancelaria prezydenta Andrzeja Dudy.

Reklama

Kancelaria Prezydenta RP komentuje słowa Dawida Podsiadło

Wypowiedź Kingi Dudy z 12 lipca była szeroko komentowana przez media i opinię publiczną. Niektórzy dziwili się, że córka prezydenta odezwała się w tak kontrowersyjnym temacie, w dodatku sprzecznie z poglądami ojca, ale inni wskazywali, że jest to jedynie przemyślana taktyka i jej apel jest nie na miejscu.

„Niezależnie od tego, kto wygra te wybory, chciałabym zaapelować do państwa o to, żeby nikt w naszym kraju nie bał się wyjść z domu. Niezależnie od tego, w co wierzy, jaki ma kolor skóry, poglądy, jakiego kandydata popiera i kogo kocha. Wszyscy jesteśmy równi i wszyscy zasługują na szacunek. Szanujmy się”, mówiła tuż po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich.

Artyści i organizatorzy Męskiego Grania nawiązali do piątkowych wydarzeń w Warszawie i protestów, które trwały po areszcie aktywistki Margot. Dawid Podsiadło podczas swojego występu zwrócił uwagę na trudną sytuację społeczności LGBT w kraju, odnosząc się właśnie do słów Kingi Dudy. „Kinga, taki ładny apel miałaś. Taki ładny...”, powiedział ze sceny w trakcie wykonywania utworu Trofea.

Na słowa wokalisty zareagował Andrzej Dera z kancelarii prezydenta. „Proszę nie mieszać dwóch rzeczywistości”, powiedział w programie Tłit. „To, o czym mówiła Kinga Duda, to jest apel, pod którym każdy z nas może się podpisać i tak to powinno funkcjonować”.

„To nie jest tak, że w pewnym momencie jedna grupa, która siebie w jakiś tam sposób określa, mówi: „Ale nam się należy coś więcej, my musimy mieć inną sytuację, musimy mieć inne prawa. Do nas powinno się inaczej odnosić” – bo to jest stawianie się ponad zasady równości”, dodał, podkreślając, że na to „nie ma przyzwolenia”.

Reklama

Dawid Podsiadło nie odniósł się do komentarza kancelarii.

KFP/REPORTER
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER/East News
Reklama
Reklama
Reklama