Joe Biden wiedział o raku wcześniej? Internauci zwracają uwagę na jego przemowę sprzed lat
Biuro Joe Bidena przekazało poruszającą wiadomość – były prezydent USA zmaga się z rakiem prostaty z przerzutami do kości. Diagnoza padła po serii badań. Teraz w sieci krąży archiwalne nagranie z 2022 roku, w którym polityk mówi o swojej chorobie. Wtedy uznane za gafę, dziś nabiera zupełnie innego znaczenia.

Joe Biden został poddany badaniom po tym, jak nasiliły się u niego objawy ze strony układu moczowego. W zeszłym tygodniu lekarze wykryli guzek na prostacie byłego prezydenta USA, co zapoczątkowało dalsze analizy. W piątek oficjalnie potwierdzono diagnozę – rak prostaty o wysokim stopniu złośliwości, z wynikiem 9 w skali Gleasona i przerzutami do kości.
Lekarze postawili diagnozę – Joe Biden ma raka prostaty
Skala Gleasona mierzy stopień agresywności raka prostaty – wynik powyżej 8 to sygnał o szybkim postępie choroby. Mimo to rzecznik Bidena przekazał, że nowotwór reaguje na leczenie hormonalne. To daje realne szanse na skuteczną terapię, choć walka będzie bez wątpienia trudna.
Obecnie Joe Biden i jego najbliżsi analizują wszystkie dostępne opcje leczenia. Chociaż sam polityk nie skomentował jeszcze publicznie swojej sytuacji, jego biuro podkreśla, że prezydent pozostaje w kontakcie z zespołem lekarzy i monitoruje przebieg terapii. „W zeszłym tygodniu prezydent Joe Biden został zbadany w związku z odkryciem guzka prostaty po nasileniu objawów w układzie moczowym. W piątek zdiagnozowano u niego raka prostaty, charakteryzującego się wynikiem 9 w skali Gleasona z przerzutami do kości", czytamy w oświadczeniu.
CZYTAJ TEŻ: Joe Biden poważnie chory, rodzina drży o jego zdrowie. Lekarze mówią o „agresywnej formie raka”

Joe Biden kilka lat temu powiedział o chorobie nowotworowej
Zagraniczne media błyskawicznie przypomniały wypowiedź Bidena z 20 lipca 2022 roku, w której wspomniał o chorobie nowotworowej. Podczas konferencji prasowej w Somerset, Massachusetts, wspominając o zanieczyszczeniach w Delaware, powiedział, że są one „powodem, dla którego ja — i tak dużo wiele innych osób, z którymi dorastałem — mam raka”. Wówczas jego słowa uznano za gafę, ale dziś, w świetle nowej diagnozy, nagranie znów zyskuje na popularności i porusza opinię publiczną.
Wiadomość o chorobie Joego Bidena wstrząsnęła światem polityki. Z różnych stron USA płyną słowa wsparcia i solidarności z byłym prezydentem. Wiele reakcji, także ze strony przeciwników politycznych, zaskakuje swoją szczerością i emocjonalnym wydźwiękiem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: W sieci była nękana przez mężczyzn, nie oszczędzono nawet jej mamy. Tragiczny finał historii Soni Szklanowskiej
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Twitter i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
