Reklama

Joe Biden został poddany badaniom po tym, jak nasiliły się u niego objawy ze strony układu moczowego. W zeszłym tygodniu lekarze wykryli guzek na prostacie byłego prezydenta USA, co zapoczątkowało dalsze analizy. W piątek oficjalnie potwierdzono diagnozę – rak prostaty o wysokim stopniu złośliwości, z wynikiem 9 w skali Gleasona i przerzutami do kości.

Lekarze postawili diagnozę – Joe Biden ma raka prostaty

Skala Gleasona mierzy stopień agresywności raka prostaty – wynik powyżej 8 to sygnał o szybkim postępie choroby. Mimo to rzecznik Bidena przekazał, że nowotwór reaguje na leczenie hormonalne. To daje realne szanse na skuteczną terapię, choć walka będzie bez wątpienia trudna.

Obecnie Joe Biden i jego najbliżsi analizują wszystkie dostępne opcje leczenia. Chociaż sam polityk nie skomentował jeszcze publicznie swojej sytuacji, jego biuro podkreśla, że prezydent pozostaje w kontakcie z zespołem lekarzy i monitoruje przebieg terapii. „W zeszłym tygodniu prezydent Joe Biden został zbadany w związku z odkryciem guzka prostaty po nasileniu objawów w układzie moczowym. W piątek zdiagnozowano u niego raka prostaty, charakteryzującego się wynikiem 9 w skali Gleasona z przerzutami do kości", czytamy w oświadczeniu.

CZYTAJ TEŻ: Joe Biden poważnie chory, rodzina drży o jego zdrowie. Lekarze mówią o „agresywnej formie raka”

Joe Biden. 15.11.2025 rok
Joe Biden. 15.11.2025 rok Kent Nishimura/Getty Images

Joe Biden kilka lat temu powiedział o chorobie nowotworowej

Zagraniczne media błyskawicznie przypomniały wypowiedź Bidena z 20 lipca 2022 roku, w której wspomniał o chorobie nowotworowej. Podczas konferencji prasowej w Somerset, Massachusetts, wspominając o zanieczyszczeniach w Delaware, powiedział, że są one „powodem, dla którego ja — i tak dużo wiele innych osób, z którymi dorastałem — mam raka”. Wówczas jego słowa uznano za gafę, ale dziś, w świetle nowej diagnozy, nagranie znów zyskuje na popularności i porusza opinię publiczną.

Wiadomość o chorobie Joego Bidena wstrząsnęła światem polityki. Z różnych stron USA płyną słowa wsparcia i solidarności z byłym prezydentem. Wiele reakcji, także ze strony przeciwników politycznych, zaskakuje swoją szczerością i emocjonalnym wydźwiękiem.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: W sieci była nękana przez mężczyzn, nie oszczędzono nawet jej mamy. Tragiczny finał historii Soni Szklanowskiej

Joe Biden. 15.04.2025 rok
Joe Biden. 15.04.2025 rok Eileen T. Meslar/Chicago Tribune/Tribune News Service via Getty Images

Authors

Reklama
Reklama
Reklama