Reklama

Dominika Figurska-Chorosińska była gościem Beaty Lubeckiej w Radiu Zet. Aktorka, znana głównie z roli w M jak Miłość, która miała miejsce dekadę temu, została podczas wywiadu poddana małemu testowi. Niestety, seria prostych pytań pokonała 40-latkę, która z listy Prawa i Sprawiedliwości kandydować będzie na posła.

Reklama

Ilu posłów jest w Sejmie? Dominika Figurska-Chorosińska nie wie

Redaktor Radia Zet zapytała Dominikę Figurską-Chorosińską o to, ilu posłów zasiada w polskim Sejmie. „Yyyy, eee. Nie powiem pani”, odparła aktorka, która nie wiedziała też, ilu jest senatorów w Senacie. Dalej kandydatka Prawa i Sprawiedliwości wskazała wiek pełnoletni, jako ten, który trzeba mieć, by startować w wyborach na prezydenta Polski. Dziennikarka musiała poprawić aspirującą na posłankę gwiazdę seriali, że prawidłowa odpowiedź to 35 lat. „A kto był pierwszym niekomunistycznym premierem Polski?”, zapytała na koniec Beata Lubecka. „Olszewski?”, odpowiedziała 40-letnia aktorka. „Mazowiecki?”, odparła dziennikarka, na co Dominika Figurska-Chorosińska odpowiedziała z uśmiechem, że to sprawa dyskusyjna.

Zapis wideo rozmowy pań możesz zobaczyć na końcu tego tekstu.

Życie prywatne Dominiki Figurskiej-Chorosińskiej

Aktorka i jej mąż Michał opiekują się na co dzień piątką dzieci: piętnastoletnią Anastazją, trzynastoletnią Matyldą, jedenastoletnim Józefem, sześcioletnim Piotrem i najmłodszym Janem Pawłem, który ma 4 lata. Uduchowiona Dominika Figurska-Chorosińska podkreślała wielokrotnie w mediach, że piątka dzieci to spełnienie jej planów, które zakładała wraz z mężem już na początku związku. W pewnym momencie na jaw wyszło jednak, że mąż Dominiki Figurskiej-Chorosińskiej wcale nie jest biologicznym ojcem jednego z dzieci. Media rozpisywały się, że gwiazda miała romans z o 10 lat starszym od siebie reżyserem i kompozytorem. To właśnie z nim miała zajść w trzecią ciążę z synem Józkiem. Mąż Michał uznał dziecko za swoje.

Niedługo później, aktorka nawróciła się i zbliżyła do Boga. Wiara pomogła Dominice Figurskiej-Chorosińskiej zrozumieć, że pełna rodzina jest najważniejsza w życiu. Nauka Kościoła przydała się także, gdy to gwiazda M jak miłość starała się zaakceptować kolejną zdradę w jej związku – tym razem od monogamii odszedł jej partner. „Dobrze się nam układa. Myślę, że coś takiego się już nie powtórzy, no... bo człowiek uczy się na doświadczeniach. Najważniejsze jest dla nas dobro dzieci", mówił aktor w Fakcie. A jego żona? Wzięła udział w kampanii Wierność jest sexy, tłumacząc, że jest odpowiednią osobą do edukowania innych, bo sama odrobiła już lekcje na podstawie własnego błędu.

Reklama

W ostatnich wyborach do euro parlamentu wyborcy nie dali mandatu aktorce. Czy tym razem bardziej jej zaufają?

Reklama
Reklama
Reklama