Paulina Smaszcz reaguje na wywiad Macieja Peli w "Dzień Dobry TVN". Padły mocne słowa
"Jak można spojrzeć na siebie w lustro bez obrzydzenia?"
Wywiad Macieja Peli w programie "Dzień Dobry TVN", w którym opowiedział o swoim rozstaniu z aktorką Agnieszką Kaczorowską, wywołał poruszenie nie tylko w mediach, ale także wśród osób związanych z show-biznesem. Pela i Kaczorowska przez lata uchodzili za jedną z najbardziej zgranych par, dlatego ich decyzja o rozstaniu zaskoczyła wiele osób. Na wywiad szybko zareagowała Paulina Smaszcz, która publicznie zabrała głos na temat wyznań Peli.
Do bólu szczera Paulina Smaszcz o rozstaniu Peli i Kaczorowskiej
Podczas wywiadu w "Dzień Dobry TVN" Maciej Pela otworzył się na temat rozstania z Agnieszką Kaczorowską, nie unikając trudnych wątków. Po emisji rozmowy w sieci zawrzało. Paulina Smaszcz, która podobnie jak Agnieszka Kaczorowska, brała udział w programie "Królowa przetrwania" skomentowała słowa byłego partnera aktorki.
"Cenię pana Macieja za szczerość, prawdziwe okazywanie uczuć, mówienie głośno o tym, co boli. Jedni się zapadają, inni chcą wykrzyczeć swoją krzywdę. Każdy ma prawo do bycia sobą", powiedziała w rozmowie z Plotkiem.
Zobacz też: Maciej Pela ujawnił kulisy rozstania z żoną. Tak wsparła go Olga Frycz
Paulina Smaszcz wyznała, że "brzydzi się kłamstwem, manipulacjami, oszukiwanie i brakiem lojalności".
"Szacunek, poprzez posypanie głowy popiołem, pokazuje dojrzałość wobec siebie, partnera, rodziny, wspólnego życia, zaangażowania fanów, wsparcia przyjaciół, świadczy o dorosłości i odpowiedzialności".
W dalszej części wypowiedzi dziennikarka zaapelowała:
"Miej odwagę przyznać się do winy, do zdrady, kłamstw, oszustw. Głośno powiedz: <przepraszam, popełniam błędy, jestem tylko człowiekiem>. Nie lukruj rzeczywistości, bo okłamujesz tym siebie, partnera, dzieci i wszystkich tych, którzy w ciebie wierzyli".
Czytaj również: Agnieszka Kaczorowska potwierdziła rozstanie z mężem. „Układamy sobie tę nową rzeczywistość”
"Jak można potem spojrzeć na siebie w lustro bez obrzydzenia? Nie wiem", dodała.
Na koniec prezenterka zwróciła się do Macieja Peli, okazując mu tym samym zrozumienie i wsparcie.
"Mogę jeszcze dodać, że początek rozstania, to niestety tylko początek. Im dalej w las, tym jest gorzej. Rozstanie, emocje, dzielenie, subiektywne odczucia powodują, że na jaw wychodzą sytuacje, które rozdzierają serce, mimo że już dawno opadł kurz i ręce. Panie Macieju, przetrwa pan, wierzę. Proszę myśleć tylko o córeczkach i panu jako ojcu, który ma być wzorem dla swoich dzieci, jak żyć, jak funkcjonować, w tym trudnym świecie oceny i hejtu. Każdy będzie panu mówić, jak pan ma żyć, co robić, co panu wolno, a czego nie. Proszę tego nie słuchać. Proszę słuchać swojego serca i zaufać sobie" — podsumowała.