Reklama

Nigdy nie sformalizowali swojego związku, choć wiele osób do dziś twierdzi, że byli małżeństwem. Doczekali się córki Alicji. Paulina Młynarska i Paweł Nauman wiedli początkowo szczęśliwe, rodzinne życie na wsi. Niestety nie było im dane, aby ta miłość przetrwała na zawsze. Pewnego dnia mężczyzna spakował walizki, a Ona mu w tym pomogła. Dlaczego się rozstali?

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Paulina Młynarska była mężatką cztery razy. Na temat drugiego i trzeciego męża milczy

Paulina Młynarska i Paweł Nauman: historia miłości

Choć nie wiadomo dokładnie, jak się poznali, Paulina Młynarska w jednym z wywiadów szczerze przyznała, że Paweł Nauman był nie tylko ojcem jej córki Alicji, ale też jej pierwszą wielką miłością. Podkreślała również, że to dla niej niezwykle ważne, że jest ona owocem właśnie tej miłość, młodej, szczerej, szalonej, ale jednak odrobinę niedojrzałej, jak na tak wczesny wiek.

"Znajomi w Paryżu do dziś mi powtarzają, że przez dziecko traciłam szansę na karierę. Ale ja wiem swoje: każdy moment jest dobry na dziecko. Jak się okazało, że będę mamą, jeszcze miałam w Paryżu mieszkanie i dobytek. Nie wyobrażałam sobie urodzenia dziecka z dala od rodziny. Chciałam stworzyć swój dom, a nie pętać się po świecie" - mówiła Młynarska w wywiadzie dla Gali.

Jeszcze będąc w ciąży, wróciła do Polski, gdzie wraz z ukochanym zamieszkali w domu na wsi w Złotokłosiu. Wspomina ten czas jako bardzo beztroski i pełen radości. Dom otrzymali do dyspozycji od brata mamy Pauliny Młynarskiej.

"Początkowo żyliśmy przy lampie naftowej, a wodę trzeba było w beczce przywozić od sąsiada" - wspominała.

Nigdy nie byli małżeństwem

Wiele osób do dziś uważa, że Paweł Nauman był pierwszym mężem Pauliny Młynarskiej, która wiążąc się z nim, miała 22 lata. Jest to jednak błędne stwierdzenie. Dziennikarka sama przyznała, że nigdy nie sformalizowali swojego związku, bo papier nie był im do niczego potrzebny. Żyli tak, jak chcieli.

"Paweł nie był moim mężem. Nie myśleliśmy o ślubie. Byliśmy jak hipisi, którzy formalności traktują jak niepotrzebny balast" - mówiła.

Ich nowe życie na wsi było pełne radości. Próbowali odnaleźć się w roli rodziców i partnerów, jednocześnie z dużą dawką humoru podchodząc do swojej sytuacji życiowej. Nie mieli pieniędzy, a remont domu ukończyli dopiero przed samym porodem. Mimo wszystko byli szczęśliwi i prawdziwie się kochali.

Spakował walizki, a Ona mu w tym pomogła

Rodzinna sielanka nie trwała jednak długo. Para szybko zrozumiała, że więcej ich dzieli niż łączy. Wiele rzeczy zaczynało ich poróżniać, myśleli o zupełnie innej przyszłości. Nie było dla nich miejsca w swoim życiu. To Paweł Nauman pierwszy podjął decyzję o tym, że czas zakończyć tę relację, jednak Paulina pomogła mu spakować walizki.

Krzysztof Kuczyk / Forum

"Bardzo młodo zostałam mamą. Normalne jest, że chciałam nie tylko dawać miłość dziecku, ale pragnęłam też miłości dla siebie. Mimo lat spędzonych we Francji byłam niedoświadczona, popełniałam błędy. Miałam naiwną wiarę, że z dzieckiem na ręku łatwo jest stworzyć nowy związek. Kolejne porażki dowodziły mi, że się mylę" - wyznała dla Gali Młynarska.

CZYTAJ TEŻ: Paulina Młynarska: „Znam multum osób o znanych twarzach, które pracują fizycznie, aby mieć na chleb”

Forum

Obecne relacje Pauliny Młynarskiej i Pawła Naumana

Reklama

Byli partnerzy nie wypowiadają się na co dzień na temat swojego związku. Młynarska wspierała jednak Naumana w okresie pandemii Covid19, kiedy to Nauman jako lekarz neurochirurg walczył o zdrowie swoich pacjentów. Bardzo ciepło pisała wówczas o tym, jak ich córka Alicja martwi się każdego dnia o swojego tatę, kiedy ten wykonuje obowiązki zawodowe. Sama przekazywała także ważne informacje na temat pandemii, które czerpała bezpośrednio od Naumana. Oznacza to, że mimo rozstania, byli partnerzy zachowali dobre relacje.

Reklama
Reklama
Reklama