Opole 2025: pierwszy dzień wydarzenia poniósł sromotną porażkę? Oberwało się prowadzącym
Pierwszy dzień 62. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu nie spełnił oczekiwań widzów. Krytyka spadła na prowadzących, a amfiteatr świecił pustkami.

Czwartkowy wieczór w Opolu miał być celebracją młodych talentów i nowego otwarcia, a zakończył się falą krytyki i zawodu. Koncert „Debiutów” nie tylko nie porwał publiczności, ale wywołał lawinę komentarzy pod adresem prowadzących. Bovska, Zalia i Tribbs – choć na scenie muzycznej czują się jak ryby w wodzie – jako konferansjerzy nie zyskali uznania widzów.
Opole 2025: oberwało się prowadzącym, widzowie nie szczędzą gorzkich słów
Czwartkowy wieczór, który miał rozpocząć święto polskiej piosenki, zamiast entuzjazmu wzbudził rozczarowanie i znużenie. Telewidzowie komentujący transmisję festiwalu nie kryli zawodu wobec prowadzących koncert „Debiutów”.

Internet zalała fala krytycznych komentarzy, które zwracały uwagę na brak profesjonalizmu: "Ci prowadzący to dramat", "Tragiczne prowadzenie. Nie przystoi to takiemu festiwalowi. Pomyłki. Nie dość, że czytają, to jeszcze z błędami", "Przez wybór prezenterów debiutantów do prowadzenia dnia DEBIUTY popsuł cały program. Taki faktycznie brak osób, żeby nacieszyć oko i ucho prezentowaniem nowych piosenkarzy wchodzących na rynek?".
- ZOBACZ TEŻ: Opole 2025: Nagrody rozdane, emocje nie opadły. „Debiuty” podzieliły internautów, a w sieci burza
Kim są prowadzący, którzy zawiedli oczekiwania?
W tym roku organizatorzy festiwalu postawili na powiew świeżości, powierzając rolę prowadzących artystom młodego pokolenia: Bovskiej, Zalii oraz Tribbsowi. To nazwiska znane przede wszystkim fanom nowej fali polskiej muzyki – Bovska od lat łączy pop z elektroniką i designem, Zalia jest jedną z najciekawszych debiutantek ostatnich sezonów, a Tribbs – producent i DJ – odpowiada za hity z pogranicza dance i popu.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Choć ich obecność miała przyciągnąć młodszą widownię i dodać energii koncertowi „Debiutów”, efekt okazał się odwrotny. Mimo charyzmy scenicznej w roli konferansjerów zabrakło im doświadczenia. Widzowie komentowali, że momentami sprawiali wrażenie zagubionych, niepewnych, a ich wypowiedzi były nieskładne i zawierały błędy.
Publiczność dopisała? Niekoniecznie. Opole świeci pustkami
Choć festiwal w Opolu przez dekady uchodził za najważniejsze wydarzenie muzyczne w kraju, tegoroczna frekwencja pokazała smutną prawdę. Liczne zdjęcia i relacje z amfiteatru dokumentują niemal puste rzędy – nawet w czasie występów znanych artystów.
Warto jednak zaznaczyć, że "Debiuty" z występami początkujących artystów, zazwyczaj cieszą się dużo mniejszym zainteresowaniem. Kolejne dni opolskiego festiwalu z pewnością przyciągną duże grono widzów do amfiteatru oraz przed telewizory obecnością gwiazd tj. Doda, Budka Suflera, Kasia Moś czy Natalia Kukulska.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Twitter i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
