Opania dziś zachwyca widzów, ale kiedyś sprawiał same kłopoty. Jego mama zapłaciła za to najwyższą cenę

Bartosz Opania, znany polski aktor, przeszedł przez burzliwy okres młodości, który wystawił na próbę relację z jego matką, Anną. Problemy w nauce, wyrzucenie ze szkoły oraz wczesne ojcostwo były źródłem wielu wyzwań, z którymi rodzina aktora musiała się mierzyć.

Trudne początki: problemy w nauce i ich wpływ na rodzinę

Bartosz Opania już jako nastolatek wykazywał się niepokornym charakterem. Jak sam przyznał, „nie należał do orłów w nauce". "Większość moich problemów wynikała z tego, że jestem dyslektykiem, dysortografikiem i dyskalkulikiem w dodatku leworęcznym" - potwierdzał.

Sytuacja była na tyle poważna, że został wyrzucony z jednego z warszawskich liceów. Dla jego matki, Anny Opani, były to bardzo trudne chwile. "Wylała morze łez, kiedy dowiedziała się, że nie poradziłem sobie w szkole", wspominał aktor. Opania podkreślał, że byli niczym włoska rodzina, w której często dochodziło do spięć. "Ale jeden za drugiego gotów był i wciąż jest gotów skoczyć w ogień", dodał w jednym z wywiadów.

Czytaj też: Na kilka lat zniknął z show-biznesu. Gdy Bartosz Opania zachorował, mógł liczyć na wsparcie żony i dzieci

Wczesne ojcostwo: niespodziewane wyzwania dla młodego Bartosza

Gdy miał zaledwie 19 lat, Bartosz Opania został ojcem. Wiadomość ta była szokiem dla całej rodziny. To wczesne doświadczenie ojcostwa zaważyło na całym jego życiu, ale to nie z matką swojego pierworodnego syna związał swoje dalsze życie. W 1997 roku poślubił Agnieszkę, z którą doczekał się trzech pociech: Jakuba, Maksymiliana oraz córki Julii.

Czytaj też: Ich historia jest niezwykła. Marian Opania i jego żona są razem już od ponad 60 lat

Droga do aktorstwa: rodzice nie chcieli, żeby został aktorem

Mimo licznych zawirowań Bartosz Opania ostatecznie postawił na karierę aktorską, podążając śladami ojca, Mariana Opani. Anna Opania sądziła, że jej syn zwiąże przyszłość z muzyką, ta pasja była mu swojego czasu bardzo bliska - grał na gitarze, komponował piosenki, pisał teksty. Co ciekawe, rodzice Bartosza Opani chcieli go od aktorstwa odwieść. Udało się to ostatecznie tylko z córką Magdą, która skończyła japonistykę i została tłumaczką. "Ojciec ostrzegał mnie, że aktorstwo to bardzo niewdzięczne zajęcie", opowiada Bartosz.

Po latach zrozumiał, przed czym dokładnie przestrzegał go Marian Opania. "Mówił, że w tym zawodzie nie ma się tyle czasu dla dzieci, ile by się chciało. To prawda", przyznał rację ojcu.

Zobacz także: Łączy ich wspólna pasja i talent. Tak wygląda relacja Mariana Opani i jego syna Bartosza

Źródła: swiatseriali.interia.pl, plotek.pl, pomponik.pl