Reklama

BBC podało smutną informację. Ugandyjska biegaczka, Rebecca Cheptegei, która uczestniczyła w tegorocznych igrzyskach olimpijskich w Paryżu, nie żyje. Zmarła krótko po tym, jak została oblana benzyną, a następnie podpalona żywcem przez byłego partnera.

Reklama

Rebecca Cheptegei nie żyje

W tegorocznym maratonie olimpijskim zajęła 44. miejsce, a jej kariera sportowa trwała ponad dekadę. Rebecca Cheptegei miała w swoim dorobku zwycięstwo w biegu w Padwie, a także wiele wysokich miejsc w maratonach. Rekord życiowy biegaczki na dystansie maratońskim to czas 2:22:47, a kolejne sukcesy miała w zasięgu ręki.

Cheptegei przegrała walkę o życie 5 września br. Kilka dni wcześniej, 2 września, trafiła do szpitala z poważnymi poparzeniami ciała, obejmującymi 75% jej skóry. To, co przydarzyło się sportsmence krótko po powrocie ze stolicy Francji, mrozi krew w żyłach.

Olimpijka podpalona żywcem przez byłego partnera

Według informacji przekazanych przez media biegaczka straciła życie w wyniku brutalnego ataku swojego byłego partnera, który oblał ją benzyną i podpalił. Mężczyzna również doznał obrażeń, jednak jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Reklama

Jak podają brytyjscy dziennikarze, byli partnerzy mieli od jakiegoś czasu toczyć spór o ziemię, co mogło zaognić konflikt oraz doprowadzić do tragedii. "Raport złożony przez lokalnego administratora twierdził, że sportsmenka i jej były partner kłócili się o kawałek ziemi. Policja twierdzi, że trwa dochodzenie" — czytamy.

forum-0904455628 bw
Gladys Chai von der Laage / imago sport / Forum
Reklama
Reklama
Reklama