Byli zaręczeni i planowali ślub. Ona w końcu powiedziała dość. Powodem okazał się jego ojciec
"To był pretekst" mówił w jednym z wywiadów Sebastian Fabijański
Olga Bołądź i Sebastian Fabijański przez pewien czas uchodzili za bardzo zgraną parę. Poznali się na planie filmu Patryka Vegi i od razu między nimi zaiskrzyło. Zaręczyli się i planowali ślub, jednak na pewnym etapie życia Sebastian Fabijański przestań angażować się w związek. Miłość, która miała być już tą do końca życia, nagle wygasła. Dlaczego się rozstali?
ZOBACZ TEŻ: Tak się kochali Olga Bołądź i Sebastian Fabijański… Przypominamy historię ich miłości!
Olga Bołądź i Sebastian Fabijański: historia miłości
To była miłość... jak z filmu. Aktorzy poznali się w 2017 roku, kiedy wspólnie otrzymali role w filmie Vegi "Botoks". Bardzo szybko złapali wspólny język. On zawadiacki, ona przebojowa. Trudno było, żeby się nie dogadali. Parą zostali już latem, o czym w końcu mówili oficjalnie.
"Tak, to prawda, że łączy mnie coś więcej z Olgą. A czy jestem zakochany, to mogę powiedzieć tylko jej" - stwierdził Fabijański, gdy dziennikarz "Faktu" wprost zapytał go, czy zakochał się w starszej o trzy lata koleżance po fachu.
Paparazzi wielokrotnie robili im zdjęcia, kiedy Ci okazywali sobie ogrom czułości. Sebastian Fabijański zakochał się tak bardzo, że nawet się oświadczył. Para wspólnie planowała ślub i wychowywanie synka Bołądź. A jednak w końcu coś poszło nie tak...
Przeszkoda na drodze do szczęścia
W podcaście "Imponterabilia" Paciorka, Fabijański przyznał, co doprowadziło do jego rozstania z aktorką. Okazuje się, że głównym powodem okazał się... jego ojciec. Takiego obrotu sprawy fani pary się nie spodziewali. Przyszedł moment, w którym to Olga powiedziała dość. W związku czuła się samotna, a Fabijański nie poświęcał jej w ogóle żadnej uwagi.
"To była bardzo długa podróż od śmierci mojego ojca, przez różne stany, zdziwienie, że tak mało płaczę... Potem rozpadł się związek z Olgą Bołądź i zostałem sam, nie miałem... wiesz, często negatywne emocje przerzucasz na związek. Natomiast nie, żebym był jakoś szczególnie konfrontacyjny w związku z Olgą Bołądź, ale to był pretekst i moja uwaga w dużej mierze była skupiona na tym. Jak tego już nie było, to wszystko to, co mogłem ulokować na zewnątrz, weszło wewnątrz" - stwierdził Sebastian Fabijański.
Trudne chwile w życiu Fabijańskiego
Jeszcze przed rozstaniem, Fabijański zaczął mieć spore problemy ze zdrowiem i psychiką. Pojawiły się u niego nie tylko objawy psychosomatyczne, ale i stany lękowe. Kolejne problemy nie pozwalały mu zapomnieć o poprzednich.
CZYTAJ TEŻ: Olga Bołądź o ukochanym: „Zbudowaliśmy relację, w której oboje się dopełniamy”
"Ja cyklicznie lądowałem na SOR-ze, bo potrzebowałem, żeby mnie ktoś urealnił. Najgorsze jest to, że wszyscy wiedzieli... [...] Wszyscy wiedzieli, że problem nie jest w tym, czy ja mam zawał, czy nie, tylko że problem jest gdzie indziej. Ja cały czas inwestowałem swoją uwagę w objawach lękowych: serce, duszę się..." - powiedział gwiazdor.
Problemy, które nawarstwiały się w życiu pary, nie pomogły w utrzymaniu tej relacji. Dziś nie wracają do dawnych czasów. Bołądź jest w nowym szczęśliwym związku. Fabijański zaś po rozstaniu z Maffashion w dość skandalicznej oprawie, stara się ułożyć swoje życie z dala od mediów.