Reklama

Olaf Lubaszenko w szczerej rozmowie z Joanną Przetakiewicz otworzył się na temat depresji. Aktor wspomniał też o cierpieniu, które według niego zawsze łączy się z samotnością. "Im bardziej samotność wpędza nas w trwały smutek, tym jest większa szansa, że dłużej zostaniemy samotni", mówił.

Reklama

Olaf Lubaszenko o hejcie i przebodźcowaniu

Jedenaście lat temu Olaf Lubaszenko zachorował na depresję, której początkowo nie potrafił nazwać. Zrozumiał wówczas, że pomóc mogą mu jedynie specjaliści — dziś natomiast nie boi się mówić wprost o swojej trudnej przeprawie.

Jednak w procesie powrotu do zdrowia nie pomagały mu nienawistne komentarze... Gość talk-show "Życie od nowa" przyznał, że od dawna zmaga się z hejtem i wciąż nie czuje się na niego w pełni odporny. "Hejt jest jedną z przyczyn tego naszego dzisiejszego poczucia, że coś jest nie tak ze światem. To jest jeden z tych elementów. Przebodźcowanie na pewno też", podkreślał.

Olaf Lubaszenko
Olaf Lubaszenko, Viva! 2015. Fot. Szymon Szcześniak

W dalszej części wspomniał o samotności, która jest mu szczególnie bliskim tematem: "Myślę, że samotność jest i przyczyną i skutkiem jednocześnie. To jest jedno z tych pojęć czy zjawisk, które bardzo trudno rozdzielić. [...] I tak jest z samotnością: z jednej strony jest przyczyną tego, że tak wielu ludzi doświadcza smutku. Takiego trwałego, ponadnormatywnego smutku i jest też efektem tego smutku". Olaf Lubaszenko dodał, że samotne osoby potrzebują szczególnego wsparcia w poradzeniu sobie z emocjami. "Tym bardziej trzeba sobie pomóc, bo im bardziej samotność wpędza nas w trwały smutek, tym większa jest szansa, że dłużej zostaniemy samotni".

Olaf Lubaszenko
Olaf Lubaszenko, Viva! 2015. Fot. Szymon Szcześniak

Olaf Lubaszenko cierpiał w samotności

Prowadząca zapytała gościa, czy on sam kiedyś był samotny. Olaf Lubaszenko odpowiedział twierdząco oraz wspomniał o własnych doświadczeniach.

"W cierpieniu niestety zawsze na końcu człowiek jest samotny. Nawet jeśli jest otoczony cudownymi, kochającymi bliskimi. Ludźmi, którzy próbują wiele zrozumieć, no to przecież nie wpuszczą ich i nie chcą ich tam wpuszczać, bo mogliby też ucierpieć. [...] Jesteśmy samotni z naszym cierpieniem zawsze, bo tylko my wiemy tak do końca, na czym ono polega i z czym się wiąże" — podsumował aktor.

Całą rozmowę aktora z Joanną Przetakiewicz znajdziesz na górze strony i naszym YouTubie.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama