Od pewnego czasu choruje, odwołuje koncerty. Beata Kozidrak niedawno mówiła o emeryturze
"Nigdy nie liczyłam na nasz system"
Jest jedną z najpopularniejszych postaci polskiej sceny muzycznej. W ostatnich tygodniach niestety choruje, do tego stopnia, że odwołała swoje koncerty aż do marca. Beata Kozidrak w jednym z wywiadów odniosła się do kwestii emerytury. Choć obecny czas jest dla niej wyjątkowo trudny, muzyka pozwoliła jej zarobić na emeryturę, której wysokość od państwa nie pozwoliłaby jej godnie żyć. Co mówiła gwiazda?
Beata Kozidrak o emeryturze
Wiele gwiazd polskiej estrady otwarcie mówi, że emerytura, jaką oferuje im państwo jest niewystarczająca. Maryla Rodowicz mówiła, że otrzymuje zaledwie 1600 zł, zaś Alicja Majewska wspomniała o 1000 zł. Wynika to oczywiście z umów o dzieło, które artyści zawierają przez większą część swojej pracy zawodowej. Kozidrak również wypowiedziała się na ten temat w gorzkich słowach, przyznając, że już od kilku lat myśli o swojej przyszłości i próbuje się zabezpieczyć. Na państwo nie ma co liczyć.
Życie nauczyło mnie inwestowania i ja nigdy nie liczyłam na nasz system, na opiekuńczość państwa
Kozidrak odwołuje koncerty
W ostatnich tygodniach niestety Beata Kozidrak podupadła na zdrowiu. Zawiesiła swoje trasy koncertowe aż do marca, aby dojść do siebie. W tej sytuacji zdecydowanie zabezpieczenie finansowe jest kluczowe. Na szczęście artystka zadbała o to już wcześniej. Pozostaje obecnie pod opieką lekarzy i mamy nadzieję, że już wiosną ponownie zobaczymy ją podczas koncertów na scenie.
ZOBACZ TEŻ: Rodowicz niespodziewanie zabrała głos w sprawie stanu zdrowia Kozidrak. Padły ważne słowa
Źródło: Pudelek