Od dwóch lat nie wychodzi z domu, zrezygnowała z rehabilitacji. Agnieszka Rylik we łzach opowiedziała o chorobie

Agnieszka Rylik niedawno opublikowała na swoim Facebooku przejmujący apel, w którym poinformowała o swoim stanie zdrowia. Była bokserka od dwóch lat niemal nie wychodzi z domu. W dzisiejszym wydaniu "Dzień Dobry TVN", Agnieszka Rylik udzieliła telefonicznego wywiadu, ponieważ wciąż nie czuje się na siłach, aby wyjść z domu. We łzach opowiedziała o tym, jak teraz wygląda jej życie.

Agnieszka Rylik opowiedziała o swoim stanie zdrowiu

O swojej trudnej sytuacji Agnieszka Rylik opowiedziała w najnowszym materiale "Dzień dobry TVN". Nie kryła łez... Przez ostatni czas całkowicie wycofała się z życia publicznego. Zmaga się z trudnościami zdrowotnymi i finansowymi. Bywają ni, kiedy ból całkowicie uniemożliwia jej poruszanie się.

"Największy problem to z kręgosłupem. Zaczęły mi drętwieć nogi, straszne bóle, nie mogłam prawie chodzić, nie mogłam się schylić. Okazało się, że mam przepukliny, połamane kręgi. Trochę to trwało, zanim udało się doprowadzić do operacji. Myślałam, że będzie dobrze, miałam lepszą stabilizację. I nagle przyszło pogorszenie. Zaczęłam mieć stany bólowe, których nie miałam wcześniej. Czasami jest tak, że nie mogę wstać czy się schylić" — wyznała w materiale Dzień Dobry TVN.

ZOBACZ TEŻ: Dwie polskie sportsmanki mierzą się z problemami zdrowotnymi. Agata Wróbel zwróciła się do Agnieszki Rylik

Niestety w wyniku braku ubezpieczenia, Agnieszka Rylik musiała zrezygnować z rehabilitacji. Kwestie finansowe odgrywały tutaj bardzo ważną rolę.

"Miałam zaplanowaną rehabilitację, ale wysiadło mi ubezpieczenie zdrowotne, a bez tego nic nie zrobisz. Załamałam się tym, że tak się pogorszyło, bo miało być lepiej" — dodała Rylik.

Ogromne wsparcie od córki

W reportażu "Dzień Dobry TVN" pojawiła się również córka Rylik, Marysia. To właśnie ona namówiła mamę, aby opowiedziała o swojej sytuacji w mediach.

"Mama nie może się ruszyć, gotuje mi nawet na siedząco czasami. Ma skończone 50 lat, ale funkcjonuje, jakby miała ponad 80 lat. Widzę jej ból i jest mi ciężko z tym, bo nie jestem w stanie z mamą pójść na spacer" — powiedziała.

Agnieszka Rylik może liczyć na wsparcie swoich przyjaciół. Niestety, bardzo martwią się oni o jej zdrowie i stan psychiczny.

"Nie wyszła z domu, też nie życzyła sobie zbytnio częstych odwiedzin, także jest zamknięta w domu, tak to prawda. (...) Jej córka jest naprawdę wspaniałym światełkiem w życiu" - mówiła przyjaciółka.

CZYTAJ TEŻ: Dramatyczne wyznanie Agnieszki Rylik. Ból nie pozwala jej wstać z łóżka

Agnieszka Rylik podkreśla, że sensem jej życia jest Marysia, jej córka. Każdego dnia jest dla niej ogromnym wsparciem i siłą napędową.

"Gdyby nie córka... to nie wiem, co by było tak naprawdę. Mam dla kogo żyć i ona czuje, gdy jest coś źle" - mówiła.

W sieci ruszyła zbiórka na pomoc dla Agnieszki Rylik. Wierzymy, że uda jej się stanąć na nogi i niedługo z uśmiechem powie, że życie jest piękne.

Źródło: Dzień Dobry TVN