Reklama

Swoje uczucie trzymali z daleka od kamer i świateł reflektorów. Informacja o ślubie zelektryzowała wszystkich. Aleksandra K. Wiśniewska, działaczka humanitarna i posłanka na Sejm RP oraz Sławosz Uznański, drugi w historii Polak, który poleci w kosmos. Jaka jest historia ich miłości? O tym opowiedzieli w "Halo tu Polsat".

Reklama

[Ostatnia publikacja na VIVA! Historie i VUŻ: 11.02.2025 r.]

Sławosz Uznański o pierwszym spotkaniu

Para poznała się w 2023 roku i choć z jego strony była to miłość od pierwszego wejrzenia, z jej... niekoniecznie, choć sygnał był jednoznaczny. Pierwszy raz zobaczyli się przypadkiem, by po kilku tygodniach umówić się na pierwszą randkę, która była idealnym wstępem do wspólnego życia.

"W kampanii wyborczej w 2023 roku Aleksandra przygotowywała się ze swoim sztabem na ulicy Piotrkowskiej. Miała takie hasło – »Rowerem do Sejmu«. Ja akurat przechodziłem i zobaczyłem Aleksandrę, która się do mnie uśmiechnęła. Ten uśmiech mnie pokonał. Ale nie poznaliśmy się wtedy, dopiero kilka tygodni później umówiliśmy się na pierwszą randkę. Też na Piotrkowskiej" - wspominał w programie Sławosz Uznański.

ZOBACZ TEŻ: Posłanka Aleksandra K. Wiśniewska jest świeżo po ślubie. Jej mąż to znany astronauta

Aleksandra K. Wiśniewska o ukochanym

Znana ze swojego zaangażowania w akcje humanitarne Aleksandra K. Wiśniewska, była zafascynowana pasją Uznańskiego. Jego opowieści zrobiły na niej ogromne wrażenie i wcale nie zakładała, że ich znajomość będzie miała kontynuację.

"Nie wiedziałam, jak potoczą się nasze losy. Nie wiedziałam, czy w ogóle zobaczymy się po raz kolejny i w jakim charakterze. Ale pomyślałam sobie, że oto spotykam człowieka, który ma przed sobą tak ogromną misję, tyle pasji i poświęcenia. I jest gotowy wziąć na siebie tak wielkie ryzyko, a jednocześnie jest z naszego rodzinnego miasta" - podsumowała.

Lot... w kosmos!

Przed Sławoszem Uznańskim wyjątkowa misja. Już na przełomie maja i czerwca mąż Aleksandry K. Wiśniewskiej weźmie udział w misji kosmicznej i będzie jednocześnie drugim Polakiem po Mirosławie Hermaszewskim, który poleci w kosmos.

"Zacząłem główną część szkolenia w sierpniu zeszłego roku i kontynuuję je z tygodnia na tydzień. [...] Przed startem jest to dość skomplikowanie, astronauci przechodzą kwarantannę. W zespole, w którym lecimy, oczywiście jesteśmy odizolowani, ale jednocześnie z tym zespołem jest wiele innych osób. [...] Z Aleksandrą będziemy mogli spotkać się przez szybę, na zewnątrz, zobaczyć z pewnej odległości" - mówił.

Przed parą spore wyzwanie, ale trzymamy kciuki za powodzenie tego ogromnego przedsięwzięcia!

Reklama

Źródło: Halo tu Polsat

Reklama
Reklama
Reklama