Reklama

Fani musicalu Mamma Mia długo musieli czekać na jego kontynuację. Mamma Mia! Here We Go Again weszło na ekrany kin kilkanaście dni temu, 10 lat od premiery przebojowego oryginału. Film okazał się doskonałą rozrywką na lato – cała obsada powróciła, by zaśpiewać przeboje legendarnego zespołu ABBA. Dowiadujemy się, jak potoczyły się dalsze losy Sophie, jej mamy i trzech ojców. Spostrzegawczy widzowie szybko zauważyli jednak wiele nieścisłości scenariusza względem pierwszej części. Scenarzyści oryginału prawdopodobnie nie planowali kontynuacji, jednak tym razem trzeba było nico nagiąć historię, aby stworzyć spójną opowieść. Co się nie zgadza?

Reklama

Błędy scenariusza Mamma Mia! Here We Go Again

W pierwszej części pojawia się dość dużo informacji na temat młodości Donny. Sophie odnajduje jej pamiętniki i czyta swoim przyjaciółkom, później także jej ojcowie opowiadają jaka matka była w przeszłości. Wiele z tych informacji zostało jednak pominiętych lub przekręcony w kontynuacji. Musical, jak wiadomo, rządzi się swoimi prawami, dlatego nagłe (i nie zawsze logiczne) zwroty akcji nie powinny nikogo dziwić. Scenarzyści okazali się pod tym względem wyjątkowo niekonsekwentni.

Oto dziewięć nieścisłości, które zaprzeczają faktom z oryginalnego filmu Mamma Mia:

  1. Efektowne pojawienie się Cher w roli matki Donny w Mamma Mia! Here We Go Again z pewnością robi wrażenie. Jej wykonanie piosenek ABBY to coś, co trzeba zobaczyć. Wydaje się jednak, że scenarzyści zapomnieli o jednym drobiazgu. W pierwszej części Donna jasno daje do zrozumienia, że jej matka… nie żyje. Kiedy wygłupia się razem z przyjaciółkami, rozbawiona ląduje na łóżku i mówi: „Ktoś patrzy na mnie tam z góry. Założę się, że to moja matka”.
  2. Donna mówi też, że jej matka wyrzuciła ją z domu na wieść o ciąży. Babcia jaką jest Cher twierdzi raczej, że była zbyt zajęta własną karierą, by zajmować się wnuczką.
  3. Kiedy młoda Sophie znajduje pamiętniki swojej matki i zaprasza trzech potencjalnych ojców do Grecji, Donna jest przerażona. Chce uniknąć spotkania ze swoimi młodzieńczymi miłościami. Obawia się, że upływ czasu zmienił ją. Wolałaby zostać w ich pamięci jako młoda dziewczyna, tak samo, jak oni w jej wspomnieniach byli zawsze młodzieńcami. W krótkiej retrospekcji widzimy Pierce’a Brosnana, Colina Firtha i Stellana Skarsgårda oczami Donny. Harry był punkiem, a Sam i Bill hippisami – nosili zarost, długie włosy i makijaż. Młodzi aktorzy, którzy zagrali ich w Mamma Mia! Here We Go Again wyglądają zatem zupełnie inaczej.
  4. W drugiej części zupełnie pominięto wątek najlepszych przyjaciółek Sophie. Kiedy bohaterka ma kłopoty są przy niej jedynie Dynamitki – przyjaciółki jej matki oraz ojczym, Sam.
  5. W Mamma Mia wspomniane jest, że to Sam polecił Donnie wyjazd na wyspę. W kontynuacji – dopiero na niej para się poznaje.
  6. W Mamma Mia słyszymy, że Harry podarował Donnie gitarę. W Mamma Mia! Here We Go Again Harry chce odwiedzić Donnę i dać jej gitarę, ale spóźnia się na łódź i nigdy nie dociera na wyspę.
  7. Wydarzenia z Mamma Mia! Here We Go Again zupełnie nie zgadzają się z opisami z pamiętnika Donny z młodości. Napisała w nim, że spotykała się najpierw w Samem, potem Billem i na końcu Harrym. Teraz w filmie noc spędziła najpierw z Harrym, potem Samem, na końcu Billem.
  8. Warto wspomnieć też o tym, że pod koniec pierwszej części dowiadujemy się, że grany przez Colina Firtha Harry jest homoseksualistą. Scenarzyści pominęli ten wątek w kontynuacji.
  9. Niekonsekwentne jest też zachowanie Sophie, choć trudno nazwać to błędem. Bohaterka Amandy Seyfried w pierwszej części planuje opuścić grecką wyspę i realizować w życiu swoje marzenia. Po latach okazuje się, ze nie tylko została na wyspie, ale także sama prowadzi hotel, czyli realizuje marzenie swojej matki, a nie własne.

Czy zauważyliście jeszcze jakieś?

Reklama

via GIPHY

Materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama