Widzowie pokochali ją za rolę Lermaszewskiej w serialu "Dom". Jak potoczyły się losy Heleny Kowalczykowej?
Karierę filmową rozpoczęła dopiero w wieku 65 lat
Już jako nastolatka występowała w teatrze, ale na ekranie pojawiła się dopiero cztery dekady później. Wcielała się głównie w matki, służące, gosposie albo niańki, które mimo tego, że były postaciami epizodycznymi, grane były przez Helenę Kowalczykową w bardzo charakterystyczny sposób, zapadający w pamięć sposób. Jak potoczyło się życie aktorki, którą widzowie zapamiętali m.in. dzięki serialowi "Dom"?
Kim była Helena Kowalczykowa, która grała Lermaszewską w serialu "Dom"?
Urodziła się 25 lutego 1907 roku w Kosowie Podlaskim. Już jako mało dziewczynka fantazjowała, że zostanie aktorką. Chciała każdego wieczora stawać na teatralnych deskach, a po udanym spektaklu słyszeć oklaski widzów. To marzenie utrzymało się w niej też później, gdy była już nastolatką. Rodzina Heleny miała nadzieję, że dziewczyna zmieni jeszcze swoje plany, bo sami nie pochwalali jej wyboru, ale ona wręcz przyspieszyła swój zamiar zostania aktorką.
W 1924 r., już w wieku 17 lat, ukończyła kursy dramatyczne w Moskwie (tu można zobaczyć zdjęcie aktorki z czasów młodości). Tamtejsi nauczyciele byli pod wrażeniem jej talentu i entuzjazmu do nauki, wobec czego dmuchali młodej Helenie w skrzydła, zachęcając, żeby dołączyła do Wołyńskiego Teatru Objazdowego.
Zobacz również: Małgorzata Lorentowicz i Krzysztof Wakuliński: pół wieku temu cała Polska plotkowała o ich niezwykłym związku
Helena Kowalczykowa w teatrze spotkała miłość
Początkująca aktorka stała się częścią Wołyńskiego Teatru Objazdowego, gdzie u boku doświadczonych kolegów po fachu mogła uczyć się warsztatu, popełniać błędy i wyciągać z nich wnioski. Nowa praca przyniosła jej również miłość.
W 1933 r. do teatralnej grupy dołączył Edward Kowalczyk, młody aktor, starszy od Heleny o dwa lata i równie ambitny jak ona. Bardzo szybko się polubili, spędzali ze sobą dużo czasu, na scenie i poza nią, aż w końcu uznali, że dalej chcą iść przez życie razem. W 1938 r. Helena i Edward stanęli na ślubnym kobiercu, a potem zamieszkali w Bydgoszczy, gdzie oboje rozpoczęli pracę w Teatrze Miejskim.
Rok później wybuchła wojna, która popchnęła męża aktorki do działalności konspiracyjnej, z kolei ona w 1944 roku została zaangażowana do teatru I Armii Wojska Polskiego w Lublinie. Po wojnie małżeństwo przeniosło się do Warszawy i tam oboje, aż do emerytury, związani byli z Teatrem Współczesnym.
Zobacz też: Marzena Trybała kusiła i zachwycała na ekranach w latach 80. Jak zmieniło się jej życie?
Helena Kowalczykowa: kariera filmowa
Przed kamerami po raz pierwszy stanęła w 1972 r. to ponad 40 lat później od momentu, w którym ukończyła swój aktorski kurs w Moskwie. Zagrała wtedy niewielką rólkę w "Poślizgu" Jana Łomnickiego. I od tej produkcji zaczęła się nowa przygoda zawodowa w karierze Heleny Kowalczykowej. Aktorka od tamtego czasu zagrała jeszcze ponad osiemdziesiąt kolejnych ról w filmach i serialach.
Większość z nich była epizodami, niewywierającymi wielkiego wpływu na przebieg akcji, ale nie można było odmówić im charakterystycznego rysu i świetnego aktorskiego warsztatu. "Może nie grała oscarowych jedynek, ale to, co zagrała, było na wysokim poziomie", skomentował jeden z fanów aktorki.
Reżyserzy obsadzali ponad 60-letnią wówczas Helenę Kowalczykową w rolach o bardzo podobnym charakterze - starszych, doświadczonych kobiet, matek, gospodyń, sąsiadek. W "Czterdziestolatku" wcieliła się w matkę Władeczka, w "Nocach i dniach" chłopkę, w "Wizji lokalnej 1901" sprzątaczkę, w "Grzechach dzieciństwa" służącą, w "Constans" gospodynię, a w "Siedmiu życzeniach" w szatniarkę. Widzowie z pewnością mogą ją pamiętać z popularnego serialu "Dom", gdzie zagrała Lermaszewską, matkę Henia. Ta ostatnia rola przyniosła jej też największy rozgłos.
Helena Kowalczykowa w każdą, nawet najmniejszą rolę wkładała dużo serca i co równie ważne, do końca bardzo lubiła swój zawód. Doceniała to, jak potoczyła się jej kariera, mimo że nie była aktorką od głównych ról. 25 października 1978 r. artystka pożegnała swojego męża, sama zmarła 21 lat później. Małżeństwo spoczywa na warszawskim Cmentarzu Bródnowskim.
Czytaj także: Władysław Hańcza i Barbara Ludwiżanka nie byli sobie wierni, ale kochali się do końca życia
Źródła: film.wp.pl, filmweb.pl