Nakręcona w 1995 roku pierwsza część Toy Story to jeden z kamieni milowych w historii filmu animowanego. Zerwała z dominacją filmu rysunkowego, początkując tym samym epokę animacji komputerowej. Wraz z uwielbieniem fanów przyszły nagrody, wśród nich Oscar za „opracowanie i inspirujące zastosowanie technik umożliwiających powstanie pierwszego filmu pełnometrażowego przy użyciu animacji komputerowej”. Blisko 25 lat później bohaterowie Toy Story powracają w czwartej części opowieści o zabawkach. Toy Story 4 w kinach od 9 sierpnia.

Reklama

„Toy Story 4”. Opis fabuły

Chudy zawsze znał swoje miejsce na świecie. Jego życie, jak na prawdziwego szeryfa przystało, kręciło się wokół opieki nad Andym, a później Bonnie. Gdy pewnego dnia w pokoju Bonnie pojawia się nowa zabawka, Sztuciek, nikt nawet nie przypuszcza, że to początek zaskakującej podróży. Nieoczekiwana wyprawa pozwoli Chudemu przekonać się, jak wielki może być świat dla małej zabawki… (opis dystrybutora)

O filmie „Toy Story 4”

– Jak większość osób myślałem, że Toy Story 3 zakończyła serię. Okazuje się, że było to jedynie zakończenie historii Chudego u boku Andy’ego. Tak jak w życiu – gdzie kończy się jedna historia, zaczyna się następna. Jeszcze nie mieliśmy okazji zobaczyć Chudego w pokoju innego dziecka, wśród nowych zabawek. Ciekawość, jaką to w nas wzbudziło przyczyniła się do powstania tej porywającej opowieści – wspomina kulisy powstania czwartej części Toy Story jej reżyser Josh Cooley. – Zmiana jest jednym z głównych tematów poruszanych w filmie – dodaje producent Jonas Rivera odnosząc się do sytuacji, w jakiej znajduje się Chudy po tym, gdy Andy idzie na studia. Teraz najważniejsza w jego życiu jest Bonnie, przed którą nowe wyzwanie. – Bonnie dorasta i idzie do przedszkola, a Chudy przyjmuje na siebie nową rolę. Nigdy wcześniej nie widzieliśmy go w takiej sytuacji.

Jednym z zadań, jakie stają przed Chudym jest pomoc Bonnie, która zostaje sama pierwszego dnia w przedszkolu. W wyniku jego działań powstaje Sztuciek, który jednak nie zyskuje uznania w oczach dziewczynki. Bonnie uważa, że Sztuciek jest odpadkiem, a nie zabawką. Chudy robi wszystko, aby pokazać Sztućkowi, jak wypełniać swoją rolę jako zabawka – Sztuciek jest jak niemowlę – mówi producent Mark Nielsen. – Nic nie wie o życiu, a co więcej nie rozumie, dlaczego żyje ani czym jest zabawka. Chudy uczy go, co oznacza być zabawką – tłumaczy. Wkrótce podczas rodzinnej wycieczki dochodzi do ponownego spotkania Chudego i Pastereczki Bou. – Bou jest cudowną postacią – mówi scenarzystka Stephany Folsom. – Była częścią lampki w pokoju dziecięcym siostry Andy’ego, więc została oddana dawno temu. Życie Bou uległo zmianie, ale Pastereczka nie siedziała bezczynnie. Dawno temu postanowiła, że nie ma co spuszczać nosa na kwintę, trzeba wziąć się w garść i stać się samodzielną – tłumaczy. – Dla mnie Bou jest najważniejszym elementem układanki w filmie – dodaje Rivera – Gdybyśmy mogli na koniec filmu zapytać Chudego o najważniejsze wydarzenie z jego życia, odpowiedziałby, że póki co nic nie przebija ponownego spotkania z Bou.

Zwiastun filmu „Toy Story 4”

Wraz z rozwojem technologii, twórcy serii Toy Story otrzymywali nowe narzędzia do tego, by jak najbardziej realistycznie pokazać przygody swoich bohaterów. – Z każdym filmem technologia stawała się coraz bardziej zaawansowana, a my mogliśmy przedstawić rzeczy w bardziej wiarygodny sposób – mówi reżyser Josh Cooley. – W tym filmie znajdują się ujęcia, które są zadziwiająco realistyczne. Czasem musieliśmy trochę je stonować, ponieważ były aż nadto prawdziwe. To, czego nauczyliśmy się podczas produkcji trzech poprzednich części, to utrzymanie oświetlenia scenicznego, dzięki któremu nadano całości bardziej teatralny charakter. – Za pomocą nowoczesnych narzędzi, możemy zrobić znacznie więcej niż w pierwszej części Toy Story – dodaje kierownik produkcji Bob Pauley. – To kwestia wyboru. Nie robimy filmowej adaptacji animacji, chcemy pozostać blisko oryginału. Tworzymy nasze postacie oraz ich świat tak, aby były rzeczywiste. Oświetlenie ma charakter sceniczny, dzięki temu animacja budzi więcej emocji.

Zobacz także

W Toy Story 4 możemy usłyszeć dobrze znane nam głosy, w tym Toma Hanksa jako Chudego, Tima Allena jako Buzza Astrala, Annie Potts jako Pastereczkę Bou, Joan Cusack jako Jessie, Wallace’a Shawna jako Rexa, Johna Ratzenberga jako Hamma, Blake’a Clarka jako Cienkiego, zmarłego Dona Ricklesa jako Pana Bulwę i Estelle Harris jako Panią Bulwę. Nowymi gwiazdami dubbingu są Tony Hale jako Sztuciek, Christina Hendricks jako Gabi Gabi, Keanu Reaves jako Druh Wybuch, Ally Maki jako Hahalina Rozpuk i Keegan Michael Key oraz Jordan Peele jako Kwaku i Bunio. W polskiej wersji językowej usłyszymy m.in. Roberta Czebotara (Chudy), Łukasza Nowickiego (Buzz Astral), Edytę Olszówkę (Pastereczka Bou), Sebastiana Perdka (Sztuciek), Abelarda Gizę (Kwaku), Julię Kamińską (Gabi Gabi) i Dominikę Kluźniak (Hahalina Rozpuk). Toy Story 4 w kinach od 9 sierpnia.

Reklama

Plakat filmu Toy Story 4:

Disney/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama