Jessye Norman nie żyje. Światowej sławy śpiewaczka operowa zmarła w wieku 74 lat
Smutną wiadomość przekazała rodzina
Nie żyje legendarna sopranistka Jessye Norman. Bezpośrednią przyczyną zgonu artystki była sepsa, wywołana komplikacjami po uszkodzeniu rdzenia kręgowego. Miała 74 lata.
Jessye Norman nie żyje
Jessye Norman ceniono nie tylko za wyjątkowo mocny głos. To jej nietypowa – szczególnie dla sopranu – ciemna barwa robiła największe wrażenie. Karierę rozpoczęła w Europie, kiedy w 1968 roku podpisała kontrakt z operą w Berlinie, a później występowała również na scenie słynnej La Scali w Mediolanie. Po kilku latach zamieszkała na stałe w Londynie, i chociaż zrezygnowała ze spektakli operowych, dawała koncerty na całym świecie.
W latach 80. po raz pierwszy wystąpiła w Metropolitan Opera, z którą związała się na wiele lat. Brała również udział w wielu najważniejszych wydarzeniach na całym świecie – wykonała Marsyliankę na 200-lecie rewolucji francuskiej, pieśń Simple Gifts podczas inauguracji prezydentury Ronalda Reagana, wystąpiła na ceremonii otwarcia olimpiady w Atlancie, a także na wydarzeniu upamiętniającym atak na World Trade Center.
„Jesteśmy dumni z osiągnięć muzycznych Jessye. Natchnienie, jakim darzyła publiczność na całym świecie, niech nigdy nie gaśnie! Szczycimy się też jej dokonaniami na polu humanitarnym, jej inicjatywami na rzecz zwalczania głodu, bezdomności i wspieraniem edukacji artystycznej młodych”, przekazała rodzina artystki. Jessye Norman była pięciokrotną laureatka nagród Grammy, w tym za całokształt twórczości.