Śmierć aktora była dla niej szokiem. Shannen Doherty i Matthew Perry'ego łączyła wyjątkowa relacja
„Nasza przyjaźń trwała długo. Całe życie”
Fani serialu Przyjaciele przyznają jednogłośnie, wraz ze śmiercią Matthew Perry’ego skończyła się pewna era. Artysta był znany z roli Chandlera Binga w kultowej produkcji. Do rodziny aktora z całego świata spływają kondolencje i słowa wsparcia. Artystę wspominają też współpracownicy, koledzy i przyjaciele. Poruszający post zamieściła w sieci Shannen Doherty. Niewielu wiedziało, że aktorów łączyła przyjaźń. Co wyznała?
Śmierć Matthew Perry’ego poruszyła cały świat
Tragiczna wiadomość obiegła świat kilka dni temu. Matthew Perry został znaleziony martwy w swoim domu w Los Angeles w sobotę 28 października. Miał zaledwie 54 lata. Choć na miejsce zostały wezwane służby ratunkowe, aktora nie udało się uratować. Jego ciało nie dawało żadnych oznak życia. Media dotarły do wstępnych wyników badań toksykologicznych. Wynika z nich, że jego śmierć nie nastąpiła wskutek przedawkowania fentanylu czy metamfetaminy. Jednak szczegółowe wyniki badań zostaną przedstawione dopiero za kilka miesięcy.
W sieci nie brakuje poruszających wspomnień. Pożegnanie opublikowała obsada Przyjaciół - Jennifer Aniston, Courteney Cox, Lisa Kudrow, David Schwimmer i Matt LeBlanc. „Jesteśmy całkowicie zdruzgotani stratą Matthew. Byliśmy więcej niż tylko członkami obsady. Jesteśmy rodziną. Jest tak wiele do powiedzenia, ale teraz poświęcimy chwilę na opłakiwanie i przepracowanie tej niepojętej straty. Z czasem powiemy więcej, kiedy tylko będziemy w stanie. Nasze myśli i miłość są z rodziną Matty'ego, jego przyjaciółmi i wszystkimi, którzy go kochali na całym świecie”, pisano.
Sprawdź też: Tomasz Kammel szczerze o chorobie taty. Lekarze dawali mu 3 miesiące życia, walczył znacznie dłużej
Shannen Doherty, 1997
Shannen Doherty o relacji z Matthew Perrym
Wyjątkowy hołd złożyła koledze gwiazda serialu Beverly Hills 90210. Shannen Doherty opowiedziała o swojej relacji z Perrym. Nie każdy wiedział, że się przyjaźnili. Znali się od lat, razem dorastali, mieli wspólnych znajomych. Aktorka zamieściła w sieci ich wspólne zdjęcie, które opatrzyła osobistym wspomnieniem. Dla niej, Matthew Perry był wyjątkową osobą. Wyróżniał się na tle innych cudownym poczuciem humoru.
„Dorastaliśmy razem z grupą przyjaciół, ciągle się śmiejąc. Pamiętam, jak graliśmy w wyzwania, a Matt musiał opowiadać śmieszne rzeczy dziewczynom. Po prostu zawsze dobrze się bawiliśmy i wspieraliśmy się nawzajem (...)”, wyznała.
Aktorzy mieli także na swoim koncie wspólny występ. Matthew Perry się w jednym z odcinków Beverly Hills 90210 w 1991 roku. A już kilka lat później zachwycał rolą Chandlera Binga w serialu Przyjaciele, który emitowano do 2004 roku.
W dalszej części wpisu, Shannen Doherty przyznała, że w przeszłości wybrali się na randkę. Połączyła ich jednak trwała, wieloletnia przyjaźń. „Matt i ja mieliśmy kiedyś randkę i to było w walentynki. Chciał zarezerwować stolik w restauracji w Malibu, ale nie mógł, więc tata musiał mu załatwić rezerwację (...). Nasza przyjaźń trwała długo. Naprawdę całe życie. Wiem, że wielu cierpi, zwłaszcza nasz mały gang. Będzie go nam brakowało. Mogłabym być bardziej poetycka i napisać coś więcej, ale w tej chwili zwyciężył szok i smutek”, przekazała aktorka.
Czytaj też: „Czułam się gorsza". Maria Pakulnis w poruszających słowach rozlicza się z mroczną przeszłością...
Los ciężko doświadczył Shannen Doherty i Matthew Perry’ego. Aktor przez wiele lat zmierzył się z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu. Miał za sobą długą walkę o nowe życie. Mimo przeciwności, nigdy się nie poddawał. Wydawało się, że wychodzi na prostą. W ostatnim czasie fascynował się sportem, a treningi pickleball miały pomóc mu w powrocie do zdrowia. „Świetnie mu szło. Kochał nasze zajęcia. Spotykaliśmy się 5 razy w tygodniu. Z czasem zaczął robić niesamowite postępy. Zawsze potrafił rozbawić wszystkich na korcie. Było widać, że zależało mu na wygranej. Był po prostu szczerym, dobrym facetem”, opowiadał jego trener.
Z kolei Shannen Doherty toczy walkę z rakiem. W mediach społecznościowych relacjonuje swoje doświadczenia. Jakiś czas temu wyznała, że choroba dała już przerzuty do mózgu. Nie zamierza się poddawać, choć nie ukrywa, że bardzo się boi. Na szczęście są przy niej najbliżsi przyjaciele i rzesza wiernych fanów.
Shannen Doherty, 4 grudnia 2008