Rena Rolska w latach 50. i 60. zawojowała scenę muzyczną i choć po stanie wojennym nadal mogła rozwijać swoją karierę, artystka już nigdy nie powróciła na scenę. Na tę decyzję miało wpływ życie rodzinne wokalistki. Dziś poinformowano o jej śmierci. Miała 92 lata...

Reklama

[Ostatnie odświeżenie: 27.08.2024]

Rena Rolska kariera

Na koncie ma kilkadziesiąt nagranych piosenek, zjeździła spory kawałek świata, dużą część Europy, USA, kraje bloku wschodniego i Związek Radziecki. Zasłynęła z takich utworów, jak Piosenka prawdę ci powie, Na Francuskiej, Ej, Piotr, Jeszcze poczekajmy, Za ostatnich rubli pięć, Niech pan mnie weźmie ze sobą do domu, Deszcz czy Pocałuj mnie choć jeden raz. W Polsce do dziś wspominany jest wielki hit, jakim był Złoty pierścionek, aczkolwiek artystka nie ukrywa, że jest jej przykro, że to właściwie jedyna piosenka, z którą kojarzy ją dziś publiczność.

Poza imponującą karierą Rena Rolska zasłynęła także z występów w telewizji, gdzie można było ją oglądać w kabarecie "Dreszczowiec" u boku Mariana Jonkajtysa i Wojciecha Młynarskiego oraz w audycji radiowej "Podwieczorek przy mikrofonie", gdzie słodkim głosem odtwarzała słynną postać uczennicy w scenkach "Rolska do tablicy".

Artystka zawiesiła karierę wraz z wprowadzeniem w kraju stanu wojennego. Ta decyzja była powiązana z sytuacją w życiu prywatnym Reny Rolskiej, bowiem na świat przyszedł jej syn. Wtedy jeszcze nie wiedziała, że już nigdy nie powróci na scenę...

Zobacz także
Sopot, 08.1961. I Miêdzynarodowy Festiwal Piosenki. Nz. piosenkarka Rena Rolska. (awol) PAP/Marek Langda
PAP/Marek Langda

Rena Rolska: życie prywatne, pierwsze małżeństwo

Na wagarach w gimnazjum, na które Rena Rolska poszła wówczas pierwszy i ostatni raz, Cyganka wywróżyła jej deski sceniczne, męża w białym kitlu i dwójkę dzieci. "Było się nad czym zastanawiać", podsumowała tamto wydarzenie wokalistka. Jak się okazało, przepowiednie się sprawdziły, tylko w nieco innych proporcjach. W 1953 roku wzięła ślub cywilny z wywróżonym "mężem w białym kitlu". Rolska poznała go na wyjeździe do Jastarni, gdzie wyjechała z córką swojego ojca chrzestnego, jej partnerem i inną parą znajomych.

"Było cudownie, ale skończyło się rozstaniem tej drugiej pary. Chłopak zakochał się we mnie. Przeniósł się do Warszawy, bo tak mu było wygodniej, znalazł pracę, wzięliśmy ślub, zamieszkaliśmy z rodzicami przy Orlej", wspominała Rena Rolska.

Wybranek wokalistki studiował medycynę, a ona do egzaminów uczyła się z nim. Do dziś pamięta wiele z tych informacji i jak żartuje, "wymądrza się" się na wizytach lekarskich. Pierwsze małżeństwo Reny Rolskiej nie przetrwało próby czasu. Po ośmiu latach para się rozstała, a na tę decyzję wpłynęła m.in. rozwijająca się prężnie kariera muzyczna. "Mężowi z czasem przestało się podobać moje śpiewanie, wyjazdy – częsta nieobecność w domu. Nie można było połączyć życia zawodowego z prywatnym", wspominała wokalistka na łamach książki "Piosenkarki PRL-u" Emilii Padoł (wyd. Prószyński i S-ka).

W pewnym momencie Rolska rozważała nawet zrezygnowanie z kariery, ale jej pasja do śpiewania była większa. Jak wspominała, mąż zrozumiał, że ukochana nie może bez tego żyć. Postanowili puścić się wolno.

Rena Rolska: drugie małżeństwo, historia miłości

Z drugim mężem spędziła 43 lata życia, a połączył ich utwór "Piosenka prawdę ci powie". W 1961 roku Rena Rolska po jej wykonaniu wygrała I Konkurs Polskiej Piosenki. Wydarzenie reżyserował Marian Jonkajtys, aktor, reżyser, wieloletni profesor warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, a od połowy lat 70. twórca i dyrektor Teatru na Targówku (obecnie Teatr Rampa). Tak rozpoczęła się ich wieloletnia relacja. "Ta piosenka nas połączyła, powiedziała prawdę. Czterdzieści trzy lata byliśmy razem", wspominała Rena Rolska.

Przez pewien czas małżeństwo występowało nawet razem na scenie i bawiło publikę. W połowie lat 60. mąż wokalistki wraz z Wojciechem Młynarskim założyli kabaret "Dreszczowiec". Rolska była tam jedyną kobietą. Po latach wspominała, że pałała do tego zajęcia ogromną miłością. "Kochałam tę pracę: cały czas w napięciu, adrenalina straszliwa. Pamiętam, że trudno było mi nadążyć ze zmianami strojów, wreszcie musiałam zatrudnić garderobianą. No i rzeczywiście, tam było trochę grania. Bardzo to lubiłam", wspominała Rena Rolska na łamach książki "Piosenkarki PRL-u" Emilii Padoł.

Od lewej: Marian Jonkajtys i Ludwik Sempoliński, 1955 r.

ZOBACZ TEŻ: W PRL-u była ikoną muzyki, wszyscy śpiewali jej wielki hit. Rena Rolska zeszła ze sceny u szczytu popularności

1955. Aktorzy , od lewej Marian Jonkajtys i Ludwik Sempoliñski (awol) PAP/Archiwum
PAP/Archiwum

Rena Rolska: syn, koniec kariery

Rena Rolska i Marian Jonkajtys długo starali się o dziecko. Wokalistka po raz pierwszy opowiedziała o tym na łamach książki Emilii Padoł wydanej w 2016 roku. "Chwytałam się każdego leczenia. Gdyby było wtedy in vitro, to skorzystałabym – absolutnie. W każdym razie nie rezygnowałam, pamiętałam przecież o wróżbie Cyganki", wyznała po latach. Kiedy udało się zajść w upragnioną ciążę, wokalistka wolała dmuchać na zimne, wykorzystała nawet swój urlop macierzyński jeszcze przed narodzinami syna, aby bezpiecznie donosić ciążę. W 1971 roku małżeństwo aktora i piosenkarki powitało na świecie jedynego syna, Grzegorza. Kilka lat później Rena Rolska podjęła decyzję o rezygnacji z kariery. "Gdy syn przyszedł na świat, zawiesiłam wyjazdy i koncerty. Jednak zrezygnowałam ze śpiewania dopiero po stanie wojennym" – powiedziała Rolska w "Życiu na gorąco".

Tak o swojej decyzji mówiła w innym z wywiadów: "W latach 80. można było zaobserwować rozpychanie się łokciami. Przyszli na estradę ludzie, którzy mi nie odpowiadali. Dlatego się wycofałam. Pamiętam, jak 13 grudnia wprowadzono stan wojenny, a już 9 stycznia następnego roku dostałam propozycję koncertu. Oczywiście odmówiłam. Od tamtej pory ani razu nie zaśpiewałam publicznie".

Swój ostatni występ Rena Rolska dała w 1981 roku w Sali kongresowej w Warszawie, przyszły na niego tłumy, a artystka pożegnała fanów swoimi największymi przebojami. Podobną decyzję o zakończeniu kariery artystycznej podjął również mąż Reny Rolskiej. Małżeństwo postanowiło skupić się na życiu rodzinnym i wychowywaniu 10-letniego wówczas syna, który, jak podkreślała artystka, był ich największym szczęściem.

Od tamtej pory utrzymywali się dzięki nowemu zajęciu - zajęli się metaloplastyką i inkrustacją w drewnie, w jednym z pokoi w swoim mieszkaniu zorganizowali pracownię i tworzyli na zamówienie ikony, portrety Polaków i inne obrazki. Marian Jonkajtys zaczął w tamtym czasie pisać książki, wiersze, wspomnienia. "Mąż miał mniej zajęć i zagłębił się w swoje dzieciństwo. Spędził sześć lat na Syberii wywieziony w 1940 roku z matką i czworgiem rodzeństwa. Zaczął pisać wspomnienia wierszem. Wydał kilka książek. Ja stworzyłam dom i warunki do tego, żeby mógł pisać" — wspominała Rena Rolska w "Wysokich Obcasach".

Pobyt na Syberii zaważył także na zdrowiu Mariana Jonkajtysa, o które po latach trzeba było mocniej się zatroszczyć. Ten czynnik również wpłynął na decyzję wokalistki o przerwaniu kariery muzycznej. Mąż Reny Rolskiej zmarł w 2004 roku. Odejście męża musiało być dla artystki ogromną stratą i ciosem. "Nasze małżeństwo trwało długo między innymi dlatego, że mąż był z tej samej branży, rozumiał moją pracę", opowiadała Rena Rolska na łamach książki "Piosenkarki PRL-u" Emilii Padoł.

Narodziny syna z pewnością scementowały ich związek, artystka dodawała, że był to najszczęśliwszy okres jej życia. Lubiła zajmować się domem i opiekować najbliższymi. Dziś Rena Rolska ma 92 lata, kilka tygodni temu świętowała swoje urodziny. Jej jedyny syn został filmowcem, dziś mieszka w San Francisco i tam spełnia się zawodowo.

Rena Rolska, 2001 r.

CZYTAJ TEŻ: Jej piosenkę „Złoty Pierścionek” śpiewała cała Polska. W wieku 92 lat zmarła Rena Rolska

Nie żyje Rena Rolska

Dziś dotarły do nas przykre informacje o śmierci wokalistki. Rena Rolska miała 92 lata. nformację o jej śmierci potwierdził Krzysztof Szuster, prezes Związku Artystów Scen Polskich. Jak potwierdził „Fakt”, Rolska zmarła 27 sierpnia 2024 r.

„Z żalem żegnamy Renę Rolską, wykonawczynię wielu popularnych przebojów, wyśpiewanych i nagradzanych na Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie (wśród nich „Złoty pierścionek”, „Gdy w ogrodzie botanicznym zakwitną bzy”, „Jak to dziewczyna”, czy „Nie oczekuję dziś nikogo” – piosenka, którą wygrała konkurs w Polskim Radiu), odtwórczynię postaci niesfornej uczennicy wywoływanej do tablicy w słynnej audycji radiowej „Podwieczorek przy mikrofonie”, zasłużoną członkinię Związku Artystów Scen Polskich, z którym związała się ponad sześć dekad temu” - napisał na pożegnanie Związek Artystów Scen Polskich.

Źródło: Fakt, Instagram, Facebook

WARSZAWA, 14.11.2001 Rena Rolska podczas konferencji prasowej poœwiêconej wydaniu p³yt z piosenkami w wykonaniu znanych artystów. Wydawc¹ albumów, które ukaza³y siê w serii "Portrety muzyczne", jest Polskie Radio. PAP/JACEK TURCZYK /bp/
PAP/JACEK TURCZYK /bp/
Reklama

Marian Jonkajtys, Warszawa, 27.11.2001 r.

Warszawa.27.11.2001r. Marian Jonkajtys. PAP/Andrzej Rybczyñski /bp/
PAP/Andrzej Rybczyński /bp/
Reklama
Reklama
Reklama