Kilka lat temu szokujące wyznanie Rafała Patyry wstrząsnęło całą Polską. Prezenter opowiedział o swoim romansie, który o mało co nie zrujnował jego małżeństwa. Kochanka urodziła mu nieślubne dziecko, co kochająca żona wybaczyła oraz przyjęła z powrotem pod swój dach. W najnowszym wywiadzie dziennikarz wrócił do tematu zdrad i ujawnił, że pokus... było w przeszłości o wiele więcej.

Reklama

Rafał Patyra wielokrotnie zdradzał żonę, ona regularnie wybaczała

W 2022 r. na łamach Dobrego Tygodnia ukazał się niezwykle szczery wywiad z Rafałem Patyrą. Dowiedzieliśmy się z niego, że kilkanaście lat temu małżeństwo dziennikarza zawisło na włosku — wszystko przez romans z kobietą, która później urodziła mu córkę. Stanął wówczas przed poważnym dylematem: zostać przy żonie, czy odejść do kochanki i założyć nową rodzinę. Tę trudną decyzję podjął dzięki wierze: "W końcu zawołałem do Boga: "zajmij się tym, bo sam sobie nie poradzę. Zrób ze mną, co chcesz!". I Pan Bóg wziął sprawy w swoje ręce".

Rafał Patyra, Joanna Patyra, Gala Telekamery Tele Tygodnia 2023

Wojciech Olkusnik/East News

Okazuje się jednak, że nie był to jedyny skok w bok gwiazdora TV Republiki. Niedawno gościł on bowiem w programie "PRZEmiana" ukazanym na PRZEkanale w serwisie YouTube, a z jego ust padło kolejne zaskakujące słowa. Okazuje się, że zdrad było znacznie więcej. Matka jego nieślubnego dziecka nie była jedną kobietą, z którą spotykał się w tajemnicy. "Łatwo się złapać w tę pułapkę, bo naprawdę jest to duża pokusa. Piękny świat, choć mocno nieprawdziwy i ten romans, który został spuentowany dzieckiem niesakramentalnym, wcale nie był pierwszy" — wyznał dziennikarz.

Rafał Patyra chciał odejść do kochanki. Bóg pomógł mu podjąć decyzję

W dalszej części wywiadu tłumaczył, że pokładał wiele nadziej w związek z kochanką. Był już niemal gotów odejść od żony, jednak sumienie gryzło go przez cały ten czas. "Poniosło mnie bardzo wyraźnie. Ja byłem przekonany, że moja przyszłość jest w tym drugim związku, tylko może za wrażliwy byłem, żeby tak po prostu odciąć żonę i dwie córki i odsunąć je na drugą stertę", wspominał w rozmowie z Anną Pawelec.

Zobacz także

Rafał Patyra, Teleexpress, Warszawa, 11.05.2017

Natasza Mludzik/TVP/East News

Tę z pozoru sytuację bez wyjścia rozwiązał dzięki wierze. Rafał Patyra wierzy, że każde sakramentalne małżeństwo jest do odratowania. Nie ma mowy o wyjątkach: "Dlatego, że postrzegamy małżeństwo jako związek trzech osób. Bo i Jezus tam jest, a nie tylko mąż i żona". Na dziennikarza i jego żonę spłynęło boże błogosławieństwo, które pomogło im odbudować związek oraz utracone zaufanie.

Mimo to nie w każdych okolicznościach można mówić o kompletnym odratowaniu relacji. Prezenter zdaje sobie sprawę, że istnieją oczywiste wyjątki, takie jak sytuacje patologiczne, grożące utratą zdrowia lub życia. Jednak większość kryzysów można przetrwać, jeśli nie zapomina się o wierze w Boga. "Warto o tym przypominać, że my jesteśmy zobowiązani trwać w przysiędze, jaką sobie dajemy i jemu (Bogu – przyp. red.), jaką dajemy i to jest coś, co jest naprawdę ważne. Bo my z tej przysięgi będziemy rozliczani" — podsumował.

Reklama

Źródło: Plejada.pl

Reklama
Reklama
Reklama