Syn Daniela Olbrychskiego i Moniki Dzienisiewicz obchodzi dziś 53. urodziny. Rafał Olbrychski, mimo wychowania w artystycznej i niebagatelnej rodzinie, nie ma jednak najlepszych wspomnień. Muzyk ubolewał nad brakiem ojca w swoim życiu... Mógł jednak liczyć na mamę, która wspierała go na każdym kroku i wpajała najważniejsze wartości. Nie obyło się jednak bez pewnych trudności...

Reklama

Rafał Olbrychski tęsknił za rodziną. Jego ojciec był nieobecny

Los go nie oszczędzał. Ma za sobą dwa rozwody, walkę z nałogiem alkoholowym, a kilka lat temu stracił swojego 28-letniego syna Jakuba. Przeszłość Rafała Olbrychskiego pełna była zawirowań i ostrych zakrętów, lecz dziś aktor wychodzi na prostą. Wraca do życia zawodowego i stara cieszyć się każdym dniem. Jednak w niedawnych wywiadzie dla VIVY! powrócił pamięcią do przeszłości i własnego dzieciństwa. Syn aktorów — Daniela Olbrychskiego i Moniki Dzienisiewicz — przez lata ubolewał nad tym, że jego rodzina była niepełna, i mógł liczyć jedynie na mamę.

Rafał Olbrychski, Monika Dzienisiewicz, Daniel Olbrychski, Kazimierz Dolny 09.1994

PAP/Afa Pixx/Zenon Żyburtowicz

"Chyba tęskniłem za rodziną, bo sam wychowywałem się w niepełnej, z pewnym udziałem taty, który próbował, muszę to przyznać, być troskliwym ojcem. Ale nie mieszkaliśmy razem. Jego życie, między innymi z powodów zawodowych, rozwijało się bez mojego udziału. A potem zakładał inne rodziny, rodziły się kolejne dzieci. Mnie wychowywała mama i jej mąż, Andrzej Kopiczyński, który był niezwykle dobrym człowiekiem. Ale nie wchodził nigdy na sto procent w rolę ojca. Gdy napatrzyłem się na wszystkie błędy dorosłych, miałem dopiero 20 lat i wydawało mi się, że ja już teraz wiem, jak powinna wyglądać rodzina i jak bardzo mi jej brakowało" — zwierzał się na łamach magazynu.

CZYTAJ TAKŻE: Dwie niezależne kobiety, dwa mocne charaktery. Córka Anny Seniuk poszła własną drogą

Zobacz także

Monika Dzienisiewicz o relacji z synem

Związek Moniki Dzienisiewicz i Daniela Olbrychskiego nie przetrwał próby czasu. Miłość z czasem wygasła, a relacja uległa ochłodzeniu. Na tym wszystkim najbardziej cierpiał syn, choć aktorka bardzo starała się uchronić go przed negatywnymi emocjami oraz przestrzegała przed konsekwencjami jego własnych decyzji. "Za wszystko płacą dzieci. I to jest bardzo poważny problem. Dlatego byłam ogromnie zmartwiona, gdy Rafał tak wcześnie założył rodzinę", przyznała na łamach VIVY! z końcówki lat 90.

Małżeństwo Rafała z Agatą Strzępek faktycznie nie przetrwało próby czasu, zgodnie z przeczuciami rodzicielki. "Niestety, próba przekazywania dzieciom tzw. życiowych doświadczeń nie ma sensu, bo one same muszą wsadzić palec we wrzątek i wyciągnąć wnioski" — podsumowała wówczas.

Rafał Olbrychski z byłą żoną, dziećmi i rodzicami, Kazimierz Dolny 09.1994.

PAP/Afa Pixx/Zenon Żyburtowicz

W tym samym wywiadzie podkreślała, że to ona głównie zajmowała się wychowaniem syna, a wiecznie nieobecny ojciec pojawiał się w ich życiu przelotnie. Dopiero po latach nawiązał z Rafałem bliższą relację, a Monika Dzienisiewicz chłodno oceniła starania byłego męża: "Odwiedzał go, ale nie bardzo wiedział, jak nawiązać z nim prawdziwy kontakt. Udało mu się dopiero, gdy Rafał miał dziewięć lat. [...] Mimo wszystko uważam, że nie był złym ojcem, bo im Rafał był starszy, tym bardziej Daniel się w niego angażował. Oczywiście na tyle, na ile człowiek z jego psychiką może poświęcić się wychowaniu dzieci, tzn. w mocno ograniczonym stopniu".

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Za granicą robi wielką karierę, prywatnie jest dumnym mężem i ojcem. Co dziś robi syn Pawła Deląga?

W tej samej rozmowie artystka zadumała się nad własną relacją z synem. Kontakty z Rafałem określiła jako trudne — wynikało to z podobieństw w charakterze. Oboje mieli bowiem skłonności do gwałtownych zachowań, a to było zapalnikiem konfliktów. "Ale kocham go bardzo. Nie znam żadnego chłopaka w jego wieku, który potrafiłby tyle czasu i uczucia dać swoim dzieciom" — chwaliła Rafała, w tamtym momencie 21-letniego rozwodnika.

Monika Dzienisiewicz do samego końca wspierała i okazywała wiele zrozumienia pierworodnemu. Zmarła w 2016 r. w wyniku udaru mózgu, którego doznała podczas jazdy samochodem. Miała 77 lat.

Rafał Olbrychski, Monika Dzienisiewicz, Warszawa

WOJTEK STEIN/REPORTER
Reklama

Rafał Olbrychski, VIVA! 21/2023

Krzysztof Opaliński
Reklama
Reklama
Reklama