Reklama

W piątek do polskich kin miał wejść film Escape Room, horror o grupie osób uwięzionych w tytułowym pomieszczeniu. Muszą rozwiązać zagadkę, aby przeżyć. Po tragedii do jakiej doszło w miniony w piątek w Koszalinie dystrybutor filmu zdecydował o wstrzymaniu premiery.

Reklama

Premiera filmu „Escape Room” wstrzymana

W piątek w koszalińskim escape roomie, na skutek zatrucia tlenkiem węgla, zmarło pięć dziewcząt. Pożar wybuchł w pomieszczeniu obok, zaś w malutkim, siedmiometrowym pokoju, nie było wyjścia ewakuacyjnego.

Dystrybutor horroru Escape Room, firma United International Pictures poinformowała, że polska premiera filmu została wstrzymana na czas nieokreślony. Światowa premiera filmu miała już miejsce. W Polsce film był już szeroko promowany. W oficjalnym komunikacie nie podano powodów decyzji, jednak są one oczywiste. „Uprzejmie informujemy, że dystrybucja filmu została wstrzymana”, czytamy.

4 stycznia, młode dziewczyny: Julia, Amelia, Karolina, Wiktora i Gosia wybrały się do escape roomu, by świętować urodziny jednej z nich. Ich zadaniem było rozwiązanie zagadki w godzinę i wydostanie się z pomieszczenia. Niestety, w pomieszczeniu obok wybuchł pożar. Dym zaczął wdzierać się do środka, a 15-latki usiłowały się wydostać i wzywały pomoc. Ratować je próbował pracownik escape roomu, 25-letni Radosław D. Nie udało mu się. Sam został poszkodowany – doznał poważnych poparzeń.

Po tragedii ustalono, że escape roomie dopuszczono się wielu zaniedbań. Jego kierownik trafił do aresztu i postawiono mu zarzuty umyślnego stworzenia niebezpieczeństwa wybuchu pożaru i nieumyślnego doprowadzenia do śmierci osób. Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zlecił też kontrole takich miejsc w całym kraju.

Reklama

Materiały promocyjne
Materiały promocyjne
Reklama
Reklama
Reklama