Z „Marusią” chciał być każdy, ale ona wybrała jego. Zdradził ją z hotelową pokojówką
To miała być miłość na zawsze

- Redakcja VIVA
Mężczyźni tracili dla niej głowę, a kobiety pragnęły być jak ona. Pola Raksa uchodzi za ikonę urody w czasach PRL-u. Współpracowała z największymi tuzami kina i teatru, zapisując się na stałe w historii polskiego filmu. Publiczność do dziś pamięta ją z roli u boku Daniela Olbrychskiego w „Popiołach” Andrzeja Wajdy oraz z „Pamiętnika znalezionego w Saragossie” Wojciecha Jerzego Hasa. Jednak największą popularność przyniosła jej postać rudowłosej Marusi w kultowym serialu „Czterej pancerni i pies”. To właśnie od jej ognistych włosów czołg 102 otrzymał nazwę „Rudy”.
Rola Marusi uczyniła Polę Raksę jedną z najbardziej rozpoznawalnych aktorek w Polsce, lecz wiązała się z nią także trudna cena. Zaszufladkowano ją jako uosobienie słodyczy i niewinności, a sama marzyła o wcielaniu się w bardziej złożone, mroczne postaci. Popularność odcisnęła piętno również na jej życiu prywatnym. "Kolejni narzeczeni odchodzili w siną dal, bo nie mogli znieść tego ciągłego szarpania mnie za rękę i pytania widzów: A co z Jankiem?", mówiła w jednym z wywiadów.
[ostatnia aktualizacja tekstu na VUŻ 13.10.2024]
Pola Raksa i Andrzej Kostenko: jak się poznali? Jedyne małżeństwo aktorki
Jeszcze zanim stała się Marusią, zakochała się w mężczyźnie zza kamery — operatorze Andrzeju Kostenko. "Poznaliśmy się podczas nakręcania filmu pod obiecującym dla naszego małżeństwa tytułem »Rozwodów nie będzie«. Nie sądzi pan, że operatorzy to jeszcze najbardziej normalni ludzie w całej filmowej branży?", mówiła Pola Raksa w jednym z wywiadów. To był jedyny raz, kiedy piękna aktorka stanęła na ślubnym kobiercu. Z jej zdaniem zgadzał się Andrzej Żuławski, twierdząc, że aktorki zakochują się w operatorach, bo ci potrafią patrzeć na nie w unikalny sposób. Para wzięła ślub jeszcze tego samego roku – ona miała 22 lata, on 27. To był jedyny raz, gdy stanęła na ślubnym kobiercu.
Pola Raksa, kadr z filmu "Rozwodów nie będzie" 1963 r.

Andrzej Kostenko – kim był mąż gwiazdy?
Urodzony w 1936 roku w Łodzi, do zawodu operatora trafił trochę przypadkiem. "Mój ojciec ukończył politechnikę, ale uznał, że w tym kierunku nie mam żadnych zdolności. Szkoła filmowa w Łodzi była znana, postanowiłem więc spróbować. Mojego wyboru nie poprzedzała żadna pasja do filmu. Nigdy nie obracałem się w środowisku artystycznym, raczej już sportowym. Jeździłem na nartach, grałem w piłkę i to mnie naprawdę wówczas fascynowało” (cytat za biografią "Poli Raksy twarz" Krzysztofa Tomasika, wyd. Czarne, plejada.pl).
Studiując, zaprzyjaźnił się z Romanem Polańskim i Andrzejem Kondratiukiem, mówiono o nim, że wyglądał jak "adonis‑cherubinek i wprost rozchwytywany był przez panienki”. Andrzej Kostenko bez wątpienia należał do jednego z najatrakcyjniejszych studentów łódzkiej filmówki, a przy tym najlepiej ubranym.
CZYTAJ TAKŻE: Gerard Wilk zachwycał się Polą Raksą. Plotkowano o romansie tancerza z aktorką
"Szczytem moich marzeń były wówczas ciuchy, w jakich grał Cybulski w Popiele i diamencie. Żeby upodobnić się do starszych kolegów, czyniłem niezwykłe wysiłki. Musiałem zdobyć czarny sweter, kurtkę z demobilu, oficerski płaszcz wojskowy. Poza tym ważne były buty. Koniecznie angielskie. Można je było kupić na ciuchach w Krakowie lub Tarnowie. Takie dziurkowane z klapką. To był ten styl!”, opowiadał operator.
Mimo powodzenia u kobiet, przeżył kilka bolesnych zawodów miłosnych. W końcu jednak zdobył serce najbardziej olśniewającej – Poli Raksy. Poznali się na planie filmu „Rozwodów nie będzie”, a między nimi szybko zaiskrzyło. „Uroda w takich sprawach ma ogromne znaczenie”, przyznał operator.
Andrzej Kostenko, 1956 r.

Tak wyglądało jedyne małżeństwo Poli Raksy
Ślub wzięli w listopadzie 1963 roku i zamieszkali w domu rodzinnym Kostenki przy ul. Sowińskiego w Łodzi. W 1967 roku, w czasie szczytowej popularności Raksy, urodził się ich syn Marcin.
"Syn jest bardzo wyrozumiały. Pozwala mi, abym go opuszczała na czas zajęć związanych z moim udziałem w Pancernych. Mam nadzieję, że gdy dorośnie, film mu się będzie tak samo podobał jak wszystkim dzieciom i młodzieży w całym kraju…", opowiadała później o nim w wywiadach. Chętnie pozowała z pociechą do zdjęć, Marcin stał się jej oczkiem w głowie.
Rodzina przeprowadziła się do Warszawy, kupując dom w Falenicy, licząc przy tym na to, że będą mogli wreszcie spędzać czas razem. "Z przeprowadzki najbardziej cieszę się dlatego, że wreszcie nasza rodzina będzie razem”, mówiła Raksa dla Magazynu Filmowego.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Pola Raksa na planie filmu "Zosia" zakochała się w młodym, rosyjskim amancie

Rozpad małżeństwa: zdrada, która wszystko zniszczyła
Jednak związek nie przetrwał. Jak wspominał producent Gene Gutowski, Kostenko nie był wiernym mężem ani wzorowym ojcem. "Balangowicz i playboy, nie gardził kontaktami z paniami z półświatka". Jednocześnie był bardzo zazdrosny o swoją żonę. Podczas pracy na planie „Popiołów” aktor Daniel Olbrychski czuł tę zazdrość: "W tych nielicznych scenach, które grałem z Polą Raksą, w kompleksy wprowadzał mnie szwenkier, Andrzej Kostenko. Wydawało mi się, że musi mnie nienawidzić za dobieranie się do jego żony, grałem więc z ogromnym dystansem, choć być może serce chciałoby inaczej".
Kres małżeństwa nastąpił po tym, jak do Raksy dotarła wieść o zdradzie męża w w alpejskim kurorcie Cortina d'Ampezzo. Kosetnko udał się tam z Gutowskim i Polańskim, gdzie, jak podawał magazyn Retro, miał uwieść młodą pokojówkę. Media spekulowały, że dziewczyna później trafiła do domu publicznego w Amsterdamie. Dla Raksy był to cios, po którym postanowiła nigdy więcej nie wychodzić za mąż.
Czytaj też: Jest jej wielką miłością. Dla niego poświęcała związki. Kim jest jedyny syn Poli Raksy?

Źródła: cytaty pochodzą z książki "Poli Raksy twarz" Krzysztofa Tomasika, wyd. Czarne, za: plejada.pl, film.wp.pl, twojstyl.pl