Nieszczęsna hipochondryczka pomijana przez los. Nieznana historia Anny Jagiellonki
Nie miała łatwego życia...
Początkowo słynęła z tego, że długo pozostawała w stanie panieńskim, a każda próba zeswatania jej kończyła się niepowodzeniem. Nawet pierwszy król elekcyjny, Henryk Walezy, odmówił jej poślubienia, a gdy końcu została koronowana na króla i wyszła za mąż, wciąż była nieszczęśliwa i niedoceniana. Oto nieznana historia Anny Jagiellonki.
Smutne życie Anny Jagiellonki
Mało urodziwa i nieszczęśliwa - tak podsumowują ją źródła historyczne. A to wszystko dlatego, że nie miała zbyt wielkiego szczęścia w miłości. Urodziła się jako czwarte dziecko Bony Sforzy i króla Zygmunta Starego. Dorastała na Wawelu, gdzie otrzymała staranne wykształcenie, poznała języki obce i królewską etykietę. Gdy zmarł jej ojciec, miała 25 lat i wciąż pozostawała panną, co wówczas uważano za powód do wstydu. Czas mijał, obie jej siostry dobrze wyszły za mąż, a ona powoli zaczynała tracić nadzieję na zamążpójście. Historyczne źródła podają, że nie wyróżniała się urodą, powoli dobiegała pięćdziesiątki i nikt nie wróżył jej dobrego zakończenia rodem z bajki. Co rusz próbowano ją z kimś zeswatać, ale kandydaci albo się rozmyślali albo byli od niej dwukrotnie młodszy i już mieli na koncie mroczną przeszłość.
Jej los odmienił się dopiero po bezpotomnej śmierci Zygmunta Augusta, kiedy to jako jedyna dziedziczka rodu stała się jedną z najlepszych partii w Europie. Odziedziczyła ziemskie dobra, cieszyła się szacunkiem szlachty, a o jej rękę zaczęli zabiegać znani i poważani kandydaci do polskiego tronu. Jej uwagę przykuł Henryk III Walezy, z którym próbowano ją zeswatać. Nowy władca nie podzielał jednak jej uczuć. Zasłynął jako biseksualista, a niektóre źródła podają, że miał lęk przed kobietami, a odwagi nabierał dopiero w grupie kompanów. Jak czytamy w książce Dziwactwa i sekrety władców Polski: „zanim zdecydował się na współżycie z jakąś damą lub chłopcem, podglądał uniesienia miłosne swej wybranki bądź wybranka z innymi mężczyznami i dopiero wówczas nabierał odwagi, by samemu „wkroczyć do akcji”. Jakoś trudno wyobrazić sobie, by cnotliwa Jagiellonka zgodziła się na tego rodzaju ekscesy. Ale o defekcie swego przyszłego narzeczonego nieszczęsna Anna nie mogła wiedzieć, ponieważ nikt ją o tym nie poinformował”.
Nowy władca unikał przyszłej żony, w końcu pół roku o objęciu rządów uciekł z Polski do Francji, gdzie objął tron po śmierci starszego brata. Choć złośliwi twierdzą, że prawdziwa przyczyną ucieczki było nie tylko wypełnienie powinności, co raczej fakt, że Anna odstraszyła go swoją brzydotą. I znów w wieku 52 lat Anna Jagiellonka została panną. Całą uwagę przekuła wówczas na analizowanie swojej figury, ciała i... zdrowia. Historycy piszą, że staropanieństwo tak bardzo jej ciążyło, że przerodziło się w obsesyjną hipochondrię: „Miałam tak wielkie bóle w głowie i w lewym oku z takim strzykaniem, aż mi od wielkiego bólu febra przyszła. Poczynał ból na półzegarze, com leżała bez rozumu, ani mówić nie mogła. A tak ciężki ból lewego oka, iż nie było znać przed opuchliną, jakom była żałośna iżem się nadziewała bez oka być. Co mi tak było przez cztery niedziele wielką gorączką i reumą wielką. A tak bym wolała śmierci niżeli przez oka być. Panie, daj panu doktorowi Czeszerowi wszystko dobre; bardzo strzegł tego, iżby się na oku nie zrobił wrzód”, pisała w liście do siostry Zofii 6 stycznia 1568 roku.
Szlachta na wzór Jadwigi Andegaweńskiej wybrała ją w końcu na króla Polski, a jej mężem został książę Stefan Batory. Ale jak to zwykle bywa z małżeństwami zawieranymi ze względów politycznych, o miłości nie było tu mowy.
Nieszczęsliwe małżeństwo Anny Jagiellonki i Stefana Batorego
Batory już po zaledwie kilku dniach odsunął się od żony, choć ta wielokrotnie, aczkolwiek bezskutecznie, próbowała zabiegać o jego zainteresowanie. Historycy piszą wprost, że pięćdziesięciotrzyletnia dziewica nie miała szans wzbudzić namiętności w żadnym mężczyźnie, a co dopiero w królu, którego upodobania nie rokowały jakiemukolwiek małżeństwu: „Anna Jagiellonka nie tylko nie grzeszyła urodą, ale już wówczas cierpiała na poważne dolegliwości reumatyczne oraz zaawansowaną próchnicę zębów, dlatego też król unikał kontaktów z nią, stąd przypuszczenia o impotencji Stefana Batorego”, pisze Janusz Kubicki na łamach Najbardziej nieszczęśliwy w pożyciu małżeńskim król Stefan Batory.
Źródła podają, że w ciągu dziesięciu lat związku do zbliżenia między małżonkami miało dojść zaledwie dwa lub trzy razy. Nic dziwnego, że para nie doczekała się dzieci, a przynajmniej nie oficjalnie. Król spędzał czas na wojnach, a ona choć współrządziła, to nie miała zbyt wielkiego wpływu na decyzje państwowe. Mimo to udało się jej doprowadzić do renowacji pałacu w Ujazdowie czy budowy pierwszego mostu na Wiśle w Warszawie.
Król zmarł niespodziewanie, a naukowcy do dziś spekulują na temat przyczyn zgonu. Jedni mówią o napadzie padaczki, inni o zawale serca, a jeszcze inni podejrzewają otrucie. Nie cieszył się dobrym zdrowiem, dlatego też sądzono, że jego wstrzemięźliwość seksualna wynikała właśnie ze złego stanu organizmu. Choć po śmierci męża Anna Jagiellonka powinna była przejąć władzę jako formalny król Polski, to polityczne elity ogłosiły bezkrólewie, kompletnie ją lekceważąc.
Długie szukanie miłości, nieszczęśliwe małżeństwo i brak spełnienia z czasem przerodziły się w złe samopoczucie Anny. Bywała agresywna, często podnosiła głos.„Żadna chyba polska księżniczka nie przeżyła tylu rozczarowań, odmów, opuszczeń i próżnych nadziei co Anna. Okrutny los poskąpił jej doświadczenia prawdziwej miłości”, pisze autorka Plag królewskich. Zdaniem tyle przykrych wydarzeń przerodziło się w chorobę psychiczną i chęć manipulowania otoczeniem.
Często chodziła do kościoła, gdzie spędzała prawie całe dnie. Próbowała wpłynąć nawet na porządek nabożeństw, bo tak bardzo chciała mieć kontrolę nad tym, co działo się wokół niej. W końcu zrzekła się własnych praw do korony, ale formalnie była królową do śmierci, czyli do 9 września 1596 roku. Autorem mowy na jej pogrzebie był Piotr Skarga, który zadedykował jej Żywoty Świętych i powiedział, że „dała piękny koniec i zamknięcie domowi Jagiellońskiemu”. Została pochowana w kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu.
Źródła: I.Kienzler - Dziwactwa i sekrety władców Polski; J. Kubicki - Najbardziej nieszczęśliwy w pożyciu małżeńskim król Stefan Batory; K.Stojek-Sawicka - Plagi Królewskie; Ciekawostkihistoryczne.pl; histmag.pl.