Widzom znana jest szczególnie z „Korony królów”. Prywatnie aktorka jest szczęśliwą żoną Ksawerego Szlenkiera, z którym doczekała się trójki dzieci. W życiu rodziny bardzo ważna jest religia, choć, jak przyznała Małgorzata Buczkowska, nie zawsze tak było... Okazuje się, że nawróciła się po pewnej rodzinnej tragedii. Jej mąż obawiał się nawet, że popadła w dewocję.

Reklama

Małgorzata Buczkowska: mąż, dzieci, życie prywatne, wiara

Widzowie znają ją między innymi z serialu „Korona królów”. Małgorzata Buczkowska jest jednak nie tylko spełnioną aktorką, ale także szczęśliwą żoną Ksawerego Szlenkiera, z którym doczekała się trójki dzieci. Okazuje się, że w życiu całej rodziny bardzo ważna jest religia. Nie zawsze jednak tak było, a aktorka nawróciła się na skutek pewnej rodzinnej tragedii. Choć początkowo jej mąż obawiał się, że popadła w dewocję, to dziś wspólne modlitwy są dla nich czymś normalnym.

Dziś aktorka znana z „Korony królów” mocno wierzącą katoliczką, która bardzo chętnie opowiada o swojej wierze i nawróceniu. W jednym z trudniejszych momentów w życiu, jakim było dla niej zagrożenie ciąży, przekonała się, jak bardzo Bóg jest dla niej ważny. „Dla mnie ten czas to były kilkumiesięczne rekolekcje, głęboka rozmowa z Panem Bogiem o tym, kim jestem, po co tu jestem, co jest dla mnie najważniejsze”, wyznała Małgorzata Buczkowska w rozmowie z katolickim tygodnikiem Niedziela.

Czytaj też: Był pierwszym mężem Magdy Mołek, po rozwodzie cierpiała w samotności. Jego życie przerwała nagła tragedia

Wojtalewicz Jarosław/AKPA

Małgorzata Buczkowska, Ksawery Szlenkier, pokaz kolekcji Romy Gąsiorowskiej, 2011 rok

Zobacz także

Małgorzata Buczkowska o nawróceniu i wierze

Innym bardzo trudnym doświadczeniem w życiu Małgorzaty Buczkowskiej była rodzinna tragedia. Szwagier aktorki zmarł w młodym wieku, a ona przez bardzo długi czas nie umiała się pogodzić z tą stratą. Nie ukrywa, że miała wówczas spore pretensje do Boga. Z czasem jednak właśnie to wydarzenie zapoczątkowało jej nawrócenie. „Musiałam brać leki, bo nie byłam w stanie pracować. Kłóciłam się z Panem Bogiem i nie rozumiałam, jak mógł zabrać tak młodego mężczyznę. Ale od tego momentu zaczęło się moje nawrócenie”, tłumaczyła w tej samej rozmowie.

Tę sporą zmianę w zachowaniu żony zauważył Ksawery Szlenkier. Okazuje się, że mężczyzna zaczął się nawet martwić, że Małgorzata Buczkowska zaczyna popadać w dewocję. Aktorka wyjaśniła jednak, że wszystko zaczęło ponownie dobrze się układać, kiedy swoje małżeństwo zawierzyła Maryi. Dziś oboje wspólnie się modlą i jest to dla nich zupełnie normalne. „Oboje z mężem dopiero kilka lat temu narodziliśmy się na nowo dla naszego Pana”, tłumaczyła w rozmowie z tygodnikiem Niedziela.

Zobacz także: Marianna Schreiber ujawniła kulisy rozstania z mężem. Jednej rzeczy nie mógł znieść

Jacek Kurnikowski/AKPA

Małgorzata Buczkowska, Ksawery Szlenkier, 26. Orły - Polskie Nagrody Filmowe - Gala

Gałązka/AKPA
Reklama

Małgorzata Buczkowska, "Volta" - spotkanie prasowe na planie filmu Juliusza Machulskiego, 2016 rok

Reklama
Reklama
Reklama