„Ten film był dla nas wyzwaniem”. Co działo się za kulisami Ukrytej gry?
Watchout Studio ujawnia szczegóły produkcji
- Redakcja VIVA!
Film Ukryta gra, który właśnie wszedł na ekrany kin, to ostatnia produkcja, nad która pracował Piotr Woźniak-Starak. Krytycy filmowi zgodnie twierdzą, że jest to kolejne wyśmienite dzieło, wyprodukowane przez Watchout Studio. W promocję Ukrytej gry zaangażowała się Agnieszka Woźniak-Starak i nadzorowała powstawanie tzw. filmu o filmie, który wprowadził nas w to, co działo się na planie.
„Ukryta gra”: dokument Watchout Studio
„Przygotowania do realizacji tego filmu trwały kilka lat”, wyznał Krzysztof Terej, przyjaciel i wspólnik Piotra Woźniaka-Staraka. „Po raz pierwszy realizujemy film w języku angielskim na rynki międzynarodowe. Jak również jest to największy budżet, jaki nasz dom produkcyjny mial okazje produkować”.
Przekonanie wielkich nazwisk do wzięcia udziału w filmie nie było łatwe. „Największym wyzwaniem tej produkcji było znalezienie aktora klasy A”, przyznał Piotr Woźniak-Starak. Wspomniał, że jednym z problemów był fakt, że reżyser jest debiutantem. „Skompletowanie takiej ekipy i zapewnienie im warunków – to było dla nas wyzwaniem”, potwierdził Terej.
Wiele się zmieniło, kiedy Watchout Studio zaprosiło do współpracy Pawła Edelmana i Allana Starskiego. „Ten scenariusz od razu mi się spodobał, i to był chyba główny atut”, przyznał scenograf.
„Myślałem o tym, żeby zrobić film z poważnym aktorem. Wtedy wykombinowałem, że dobrze by było napisać główną rolę dla bohatera nie w wieku 25 czy 30 lat, tylko starszego”, wytłumaczył reżyser Łukasz Kośmicki. „Wtedy pojawiła się postać Williama Hurta”.
Z wspomnień producentów wynika, że aktor od razu się zaangażował. Nie ukrywali zresztą, że jego udział w filmie był ważną kartą przetargową w rozmowach z innymi. Niestety, wkrótce uległ wypadkowi, który uniemożliwił mu kontynuowanie zdjęć.
„To był chyba szósty dzień zdjęciowy, Walentynki. [...] Dzwoni do mnie Piotrek koło południa i mówi: straciliśmy głównego aktora. William mial wypadek, jest połamany. Musimy pomyśleć co z tym zrobić”, opowiedziała Agnieszka Woźniak-Starak w rozmowie z Dorotą Wellman.
Piotr Woźniak-Starak i Krzysztof Terej mieli zaledwie 48 godzin na rozwiązanie problemu, dlatego natychmiast zaczęli działać. Tym samym udowodnili, jak bardzo wierzyli w ten scenariusz. „Dla nas to był prawdziwy wyścig z czasem i z presją, czy znajdziemy aktora. Zaczęły się pojawiać nazwiska, i pojawił się Bill Pullman”, wspomina obecny szef Watchout Studio.
„Dostałem scenariusz i uznałem, że muszę porozmawiać z reżyserem”, ujawnił Bill Pullman, odtwórca głównej roli w Ukrytej grze. „Musiałem podjąć błyskawiczną decyzję, ponieważ sytuacja była podbramkowa”.
„Jest naprawdę fajnie, kiedy tyle różnych nacji pracuje razem”, podkreśliła Lotte Verbeek, odtwórczyni głównej roli kobiecej. „Mówią różnymi językami, mają rożne sposoby robienia filmów, może nawet różne sposoby grania. Myślę, że dzięki temu ten świat jest taki bogaty”. Zgodził się z nią rosyjski aktor Evgeniy Sidikhin i Robert Więckiewicz.
Cały dokument o filmie Ukryta gra już wkrótce na portalu player.pl.
Nowe filmu Watchout Studio
Co dalej z planami Watchout Studio? Agnieszka Woźniak-Starak przyznała w wywiadzie z Dorotą Wellman, że nie wszystkie projekty powstaną. „Jest jeden projekt, nad którym Piotrek pracował, i to miał być jego debiut reżyserski. Z jego ukochanymi aktorami, czyli w rolach głównych Magda Boczarska i Tomek Kot. Magda Boczarska w podwójnej roli, bo miała zagrać bliźniaczki. To też było takie duże wyzwanie. Film miał mieć tytuł Czarne serca, takie trochę znamienne dzisiaj i smutne”.
„Ten film nie powstanie, bo tylko Piotr go widział. Myślę, że to byłby niezwykły, bardzo oryginalny projekt. Nie było takiego na polskim rynku. Piotrek lubił też robić coś, co będzie inne zupełnie i będzie przełamywać jakieś bariery, ale... no tego nie będzie”.
Ukryta gra trafiła do kin 8. listopada. Więcej o filmie przeczytasz tutaj.