Ich uczucie rodziło się powoli, z dala od blasku fleszy. Niewielu pamięta o tej relacji
Przed laty Olaf Lubaszenko całkowicie stracił dla niej głowę
Życie uczuciowe gwiazd polskiego show-biznesu od zawsze wzbudza ogromne emocje. Niektóre relacje trwają do dziś, inne dawno temu się rozpadły. Jakiś czas temu media przypomniały historię uczucia popularnych artystów – Karoliny Muszalak i Olafa Lubaszenki. Co ich łączyło?
Dziś nikt nie pamięta, że byli parą. Ponad dwadzieścia lat temu miało ich połączyć gorące uczucie
Ona – niesamowita, utalentowana i piękna aktorka. Widzowie doskonale znają ją za sprawą roli w serialu Plebania, Życiu jak Poker czy 13. Posterunku. On – popularny, odnoszący sukcesy aktor. Olaf Lubaszenko miał na swoim koncie fenomenalne kreacje m.in. w Sztosie, E=mc² (gdzie dał poznać się jako znakomity reżyser), Psach.
Media donosiły, że aktorów połączyło ich coś więcej niż przyjaźń. W dodatku od czasu do czasu byli widywani w swoim towarzystwie na branżowych wydarzeniach, czym zwracali na siebie uwagę znajomych oraz prasy. „Oczarowała go swoją stanowczością i urodą. Ona dostrzegła w nim może nieco zgubionego, wrażliwego mężczyznę. Widywano ich uradowanych, uśmiechniętych”, przypominano w artykule na łamach Rewii [cytat za Pomponik.pl]. Sami zainteresowani nie zabierali głosu na temat plotek i spekulacji. Koledzy aktora zauważali, że ta relacja mocno na niego wpłynęła. Dostrzegli, że bardzo się zmienił, spoważniał. „Coś się w moim życiu zmienia. Ale jestem tak potwornie zabobonny, że nie powiem, co i z kim. Jak się już zmieni na dobre, nie będę tego ukrywał”, miał mówić przed laty [cytat za Onet Kobieta].
Czytaj też: Dostawała niemoralne propozycje, odeszła z serialu Plebania. Tak zmieniła się Karolina Muszalak
Związek Karoliny Muszalak i Olafa Lubaszenki nie przetrwał
Jednak w pewnym momencie ich drogi miały się rozejść. Rewia donosiła, że Karolina Muszalak myślała poważnie o przyszłości, marzyła budowaniu rodziny. Z kolei Olaf Lubaszenko miał inne priorytety. Kilka lat wcześniej rozwiódł się z Katarzyną Groniec, z którą doczekał się córki. Miał już na swoim koncie bagaż doświadczeń. Ich pragnienia, plany i wizja najbliższej przyszłości zupełnie się nie pokrywały. „Karolina nie mogła do końca zaaprobować tego, że jej ukochany w zasadzie funkcjonuje we własnej rzeczywistości. Zanim zdążyła go ściągnąć na ziemię, doszło do rozstania", pisano na łamach Rewii [cytat za Kobieta Onet].
W jednym z dawnych wywiadów Olaf Lubaszenko miał mówić, że wymagania rosną, gdy fascynacja się zmniejsza. Para miała się od siebie oddalać. „Gdy namiętność i fascynacja zmniejszają się, rosną wymagania. Na początku są zerowe, bo ta druga osoba wystarcza za cały świat. Może tylko u mnie wymagania pojawiają się trochę za wcześnie i być może są zbyt duże”, przypomina cytat Kobieta Onet.pl.
Czytaj też: Olaf Lubaszenko jest nie do poznania. Zaskoczył nowym wizerunkiem na Festiwalu w Międzyzdrojach
Każde z nich poszło własną drogą, budowali swoje szczęście na nowo. Jak podają media, aktorka odnalazła miłość i wyszła za mąż. U szczytu sławy usunęła się w cień, rzadko występowała w kolejnych produkcjach, rzadko pojawia się też na czerwonym dywanie. Karolina Muszalak działa w zgodzie ze swoimi pragnieniami i nie robi niczego wbrew sobie. Z kolei serce Olafa Lubaszenki zabiło mocniej do Hanny Wawrowskiej, z którą od kilkunastu lat tworzy zgrany duet. Aktor zaznaczał, że pomogła mu przejść przez najtrudniejsze chwile. „Cały czas miałem nadzieję, że przyjdzie dzień, w którym nagle zacznę się uśmiechać i pojawi się słońce. Słońce się nie pojawiło, ale pojawiła się Hania”, mówił w wywiadzie-rzece Chłopaki niech płaczą [cytat za Fakt.pl].
Źródło: Kobieta Onet.pl, Pomponik.pl, Teleshow.wp.pl, Plejada.pl