Halina Mlynkowa wiele razy zawiodła się na ludziach. Wyznała, jak zadbała o siebie
„Moje życie zmieniło się, kiedy przestałam dopuszczać do siebie nieodpowiednie osoby"
Halina Mlynkowa po powrocie do Polski prowadzi spokojne i ułożone życie, jest szczęśliwa. Wyznała, że nie zawsze tak było. W wywiadzie dla Zwierciadła, zwróciła uwagę, jak kiedyś podchodziła do różnych relacji i w jaki sposób ludzie potrafili wykorzystać jej dobroć. Teraz wszystko się zmieniło.
ZOBACZ TEŻ: Szymon Hołownia pokazał, jak jego córeczka bawi się w Sejmie. Fani: „jakie to ludzkie, normalne”
Halina Mlynkova szczerze o dawnych relacjach
W bardzo szczerych słowach wokalistka opisała to, jak ważne jest dbanie o własne samopoczucie psychiczne. Sama w pewnym momencie życia za bardzo pozwalała ludziom wchodzić z butami w swoje życie. Jak sama przyznała, nauczyła się z tym walczyć, ale wcześniej mocno to na nią wpływało.
"Zbyt wiele razy zaufałam osobom, które na to nie zasługiwały. To dotyczy relacji prywatnych, ale też zawodowych. Wielokrotnie ktoś zachowywał się wobec mnie nielojalnie. I uwierz mi, naprawdę długo nie przestawałam wierzyć w ludzi" - przyznała Mlynkowa w wywiadzie dla Zwierciadła.
Podkreśliła, że wielokrotnie zawiodła się na ludziach, nawet tych, którym ufała i uważała ich za bliskich. Zbytnia szczerość często obracała się przeciwko niej samej. Zaufanie było podważane wielokrotnie.
"Pamiętam sprzed lat wiele takich bardzo jednostronnych rozmów, kontaktów. Relacja polegała na przykład na tym, że byłam niemal przepytywana, naiwnie odpowiadałam, a potem okazywało się, że ktoś znajomy zrobił z tego użytek…" - dodała.
Dbanie o własne samopoczucie to klucz do sukcesu
Lata doświadczeń nauczyły wokalistkę, że nie każdy jest godny zaufania. Swoje grono najbliższych osób ograniczyła do absolutnego minimum. Pozbyła się z życia osób, które był wobec niej nieszczere. Na co dzień unika niezdrowych relacji i jest w stanie wyczuć, kto ma niezbyt czyste intencje.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Byli małżeństwem 30 lat, dziś toczą batalię w sądzie. Anna Jurksztowicz mówi, że walczy o godność
"Teraz najważniejsze jest dla mnie przebywać wyłącznie z osobami, przy których mogę być szczera, przy których nie muszę nikogo udawać, przy których mogę się odsłonić i nie myśleć, że to może zostać użyte przeciwko mnie" - podkreślała dla Zwierciadła.
Halina Mlynkova zwróciła uwagę, że dbanie o własny komfort psychiczny pozwala żyć spokojnym życiem. Sama dopiero od pewnego czasu zaczęła stosować tę zasadę i może dowiedzieć, że teraz to są jej własne, zdrowe i piękne zasady.
"Wiesz, dopiero od kilku lat żyję na własnych zasadach. Dopiero kilka lat temu zaczęłam dbać o swój komfort psychiczny" - podsumowała.