Historia szanowanego chirurga Rafała Wilczura to oparty na faktycznych wydarzeniach melodramat, którego akcja rozgrywa się w XX wieku. Inspiracją stała się historia doktora Ferdynada Dolaniego, surowo ukaranego za uprawianie znachorstwa w jednej z polskich wsi... Kim naprawdę był człowiek, któremu zawdzięczamy filmową tragedię o losach tytułowego Znachora?

Reklama

Tadeusz Dołęga-Mostowicz oparł historię Rafała Wilczura na prawdziwych wydarzeniach

Choć bezsprzecznie był jednym z najbardziej poczytnych pisarzy okresu międzywojennego, już wtedy narastała w nim świadomość na temat istoty kina. Na podstawie jego powieści kręcono filmy już od 1933 roku, lecz jego własne scenariusze nie cieszyły się większym zainteresowaniem reżyserów. Taki los spotkał m.in. kultowego dziś "Znachorem", który, według wizji autora — od samego początku miał zostać przedstawiony światu jako film, nie książka. Jednak filmowcy odrzucili pomysł Dołęgi-Mostowicza, zmuszając go do przerobienia scenariusza.

CZYTAJ TAKŻE: Tak potoczyły się losy profesora Wilczura i jego córki Marysi. Przedwojenny "Znachor" doczekał się swojej kontynuacji

Tym sposobem powieść o losach Rafała Wilczura trafiła do sprzedaży w 1937 roku... Nieoczekiwanie stając się wielkim przebojem i odnosząc tak gigantyczny sukces, że do pisarza wręcz ustawiały się kolejki producentów filmowych nalegających na produkcję przejmującej historii zagubionego człowieka, który próbuje odnaleźć się w obcej rzeczywistości... Okazuje się jednak, że tytułowy Znachor nie jest jedynie dziełem bujnej wyobraźni Dołęgi-Mostowicza, a główną inspiracją jest historia, która spotkała pewnego studenta z Brukseli...

Kadr z filmu "Znachor" Jerzego Hoffmana, 1981 r.

Zobacz także

INPLUS/East News

Kim był Ferdynand Dolani?

Pomysł na "Znachora" jawił się przed nim w dzienniku "ABC", z którym autor powieści w tamtym czasie współpracował. Prasa opublikowała wstrząsającą historię lekarza Ferdynanda Dolaniego — absolwenta uczelni medycznej w Brukseli. Mężczyzna wyjechał do Polski, gdzie w jednej z małopolskich wsi Borek uprawiał znachorstwo, ukrywając przed tamtejszą ludnością dyplom ukończenia studiów. "Wołał zataić przed ludźmi posiadanie dyplomu doktora medycyny, gdyż znachorom powodzi się w Polsce znacznie lepiej niż lekarzom, czego Dolani doświadczył w swojej praktyce" — opisywał Dołęga-Mostowicz w swojej książce.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Zginął w obronie żony-kolaborantki… Trudna miłość Kazimierza Junoszy-Stępowskiego i Jagi Juno

Ferdynand Dalani musiał zmierzyć się ze skutkami swoich oszustwo. Za budzące wątpliwości znachorstwo został aresztowany, a lata później jego szokująca historia stała się inspiracją dla filmów, które po dziś dzień cieszą się niebywałą popularnością. Najlepszym dowodem na to jest odświeżona wersja produkcji o tym samym tytule, która już wkrótce ukaże się na platformie Netflix.

Źródło: kultura.gazeta.pl

Reklama

Kadr z filmu "Znachor" Jerzego Hoffmana, 1981 r.

INPLUS/East News
Reklama
Reklama
Reklama