Reklama

W przeciwieństwie do Coco Chanel, Elsa Schiaparelli przyszła na świat w zamożnej rodzinie włoskich arystokratów, a jej kariera projektanki mody była właściwie dziełem przypadku. Artystyczne wizje obu kobiet nie mogły się od siebie bardziej różnić, ale w równym stopniu dyktowały one warunki w świecie mody, ubierając kobiety tak, by czuły się wolne i nieskrępowane.

Reklama

Elsa Schiaparelli zaszczepiła twórczego ducha w modzie XX wieku, włączając do niej swoją pomysłową wyobraźnię i rewolucyjną wizję odzieży. Projektanka połączyła sztukę ze zwykłymi elementami, zamieniając je w wyszukane kreacje i stając się tym samym największą konkurentką Coco Chanel. Do legendy przeszły jej kultowe kolaboracje z takimi artystami jak Dalí, Cocteau, Man Ray i Giacometti.

Kim była Elsa Schiaparelli: dzieciństwo

Przyszła na świat 10 września 1890 roku jako druga córka neapolitańskiej arystokratki Giuseppy Marii de Dominicis i uczonego Celestino Schiaparelli. Pojawienie się Elsy od początku było naznaczone pewnego rodzaju rozczarowaniem, jej rodzice spodziewali się bowiem chłopca. Co więcej, nie była klasyczną pięknością, jak jej starsza siostra, dziewczynka dorastała więc z poczuciem bycia niewystarczającą. Swoje kompleksy będzie w przyszłości leczyć między innymi modą.

Jako dziecko była dość ekscentryczna, często się buntowała i wpadała na oryginalne pomysły. W swojej biografii włoska projektantka pisała, że pewnego razu zasypała nasionami oczy, usta i uszy w oczekiwaniu, aż wyrosną z nich kwiaty i upiększą jej twarz. Jej unikalne spojrzenie na świat i wrażliwość kreowane były także przez nieprzeciętne umysły, wśród których dorastała. Ojciec Elsy był dziekanem Uniwersytetu Rzymskiego, wuj, Giovanni Schiaparelli – słynnym astronomem, a kuzyn ojca, Ernesto Schiaparelli pracowało jako egiptolog, z czasem stał się sławny, odkrył grobowiec Nefertari, żony faraona Ramzesa II.

Jako nastolatka najmłodsza córka Schiaparellich zafascynowała się poezją i stworzyła serię wierszy erotycznych. Swój tomik poezji nazwała „Arethus”, napisała na nim: "Tym, których kocham, Tym, którzy kochają mnie, Tym, którzy przyczynili się do mojego cierpienia" i za namową kuzyna postanowiła go wydać. Rodzina Elsy była oburzona, a kiedy nastolatką zaczęła interesować się prasa, wysłali ją do klasztoru w Szwajcarii w nadziei, że w ten sposób pozbędą się problemu. Nastolatka szybko jednak wróciła do domu, po tym, jak zaczęła strajk głodowy i zagroziła, że nie zje już nigdy więcej, jeśli nie zabiorą ją z powrotem do domu.

Po powrocie Schiaparelli mieli ze zbuntowaną dziewczyną kolejny problem. Liczyli, że wydadzą ją za bogatego Rosjanina, który od pewnego czasu zalecał się do ich córki, ale Elsa nie podzielała ich opinii o tym, że jest to dobry kandydat na męża. Uciekła przed tą presją do Londynu. W 1913 roku koleżanka zaoferowała jej posadę opiekunki nad sierotami na wyspach, którą bez wahania przyjęła.

Zobacz też: Sinéad O’Connor była matką czwórki dzieci. Jedno z nich pochowała na kilka miesięcy przed własną śmiercią...

Sasha/Hulton Archive/Getty Images

Elsa Schiaparelli: małżeństwo, dziecko

Wraz z tym wyjazdem rozpoczęło się prawdziwie samodzielne życie młodej Elsy. Mogła stanowić o sobie w każdym aspekcie życia i szybko to wykorzystała. W wolnym czasie uczęszczała na wykłady, na jednym z nich poznała swojego przyszłego męża, Willema de Wendta de Kerlora, który prowadził prelekcje z teozofii. Określiła go jako "przystojnego w dziwny sposób", co ciekawe jego dziadkowie ze strony mamy mieli pochodzić z Krakowa, stąd słowiańska uroda mężczyzny. Ale to nie wygląd najbardziej ją do niego przyciągnął. Po jego wykładzie toczyli długą dyskusję, odkryli, że wiele ich łączy, a na następny dzień byli już zaręczeni.

21 lipca 1914 roku, w wieku prawie 24 lat, Elsa Schiaparelli poślubiła 30-letniego Wilhelma Wendt de Kerlora i nie powstrzymali ją przed tym nawet rodzice, którzy specjalnie po to ruszyli do Londynu. Romantyczna decyzja o wspólnym życiu nie była jednak gwarantem udanego małżeństwa. Wkrótce zamieszkali w Nowym Jorku i doczekali się dziecka, na świat przyszła ich jedyna córka, hrabina Maria Luisa Yvonne Radha de Wendt de Kerlor, nazywana przez rodziców Gogo.

Pomiędzy parą zaczęło się psuć jeszcze przed narodzinami córki, a kiedy Elsa i Wilhelm zostali rodzicami, mąż wielokrotnie zdradzał żonę. Po licznych miłostkach zaangażował się w romans ze znaną tancerką Isadorą Duncan, co było jednocześnie początkiem końca ich małżeństwa. Na tym nie skończyły się problemy pary. Okazało się, że Gogo cierpi na paraliż dziecięcy, co odseparowało ją w późniejszym życiu nie tylko od rówieśników, ale też od rodziców. Po latach córka Elsy i Wilhelma wspominała w wywiadzie dla "Harper's Bazaar": "Wczesne lata spędziłam w gipsowych odlewach i o kulach. (...) Matkę widywałam rzadko, duża część mojego dzieciństwa była samotna, bez rodziców".

Elsa Schiaparelli przyrzekła sobie, że już nigdy więcej nie wyjdzie za mąż, a o ojcu swojego dziecka nie wspomniała nawet w swojej biografii.

Czytaj też: W latach 60. i 70. XX wieku Janusz Grabiański był najpopularniejszym polskim ilustratorem

Elsa Schiaparelli w spódnicospodniach swojego projektu, 1931 roku

Fox Photos/Getty Images

Elsa Schiaparelli: kariera projektantki

Mieszkając w Nowym Jorku Schiaparelli poznała takie osoby ze świata sztuki jak Man Ray czy Marcel Duchamp. Jej najbliższą przyjaciółką stała się wtedy Gabrielle Buffet-Picabia, zwana Gaby, która pomogła jej w problemach materialnych - Elsa nie miała wystarczająco pieniędzy na leczenie córki. Dzięki znajomościom Gaby, Schiaparelli miała także szansę poznać jednego z najbardziej uznanych wówczas projektantów mody - Paula Poireta. Na jednej z imprez pochwalił on sukienkę Gaby, którą przygotowała dla niej Elsa.

Kiedy małżeństwo Picabia postanowiło na początku lat 20. wrócić do Europy, Elsa również zdecydowała się na ten kierunek. Była podekscytowana, że zamieszka w Paryżu, który oczarował ją przed laty. Zaczęła też na poważnie myśleć o swojej karierze w modzie. Zachęcona kilkoma konstruktywnymi uwagami Poireta, w wieku 37 lat stworzyła pierwszy projekt – czarny sweter z płasko wkomponowaną białą kokardą i kołnierzykiem. Inspiracją do tego dzieła była technika trompe-l’œil zapożyczona z malarstwa iluzjonistycznego. "Pierwszy nie był sukcesem, drugi wyszedł lepiej. Trzeci uważałam za rewelacyjny", wspominała swoje pierwsze dzieła Elsa. "W tym czasie Coco Chanel robiła maszynowo ubrania z dzianiny. Ale ten był czymś zupełnie innym. Wszystkie kobiety natychmiast chciały go mieć". W momencie, gdy sweter ukazał się w magazynie „Vogue”, kariera Włoszki ruszyła z kopyta.

Wkrótce Elsa Schiaparelli stworzyła markę, którą nazwała Schiaparelli Pour le Sport, zaczęła projektować także kostiumy kąpielowe, odzież narciarską, suknie szyte z lnu. Później doszły do tego kreacje wieczorowe, a kiedy jej sukces był już namacalny, otworzyła butik pod prestiżowym adresem – 21 Place Vendôme – i nazwała go Schiap Shop.

Projekty włoskiej projektantki zachwycały i szokowały. I choć ich przeznaczenie było takie samo jak w wypadku kreacji od Coco Chanel - były dedykowane współczesnym kobietom, które chciały ubierać się tak, aby czuć się swobodnie i bez skrępowania, to same kreacje nie mogły się bardziej od siebie różnić.

Podczas gdy projekty Coco Chanel przepełniała klasyczna elegancja, prostota i czerń, Elsa Schiaparelli czerpała ze sztuki dadaistów, a z czasem także z francuskiego surrealizmu - m.in. dzięki przyjaźni z Salvadorem Dali. W efekcie jej ubrania były kolorowe, żywe, pełne zwierzęcych, a także astrologicznych motywów i przede wszystkim ekscentryczne. Jednym z kolorów, który stworzyła, był ostry róż, który nazwała szokującym (ang. shocking pink).

Zobacz także: Violetta Villas nazywała zwierzęta braćmi mniejszymi, były jej bliższe niż ludzie. Każdemu ofiarowała ciepły kąt

Dlaczego Elsa Schiaparelli zniknęła ze świata mody?

Jej butik w czasach świetności odwiedzały największe gwiazdy i osobistości. Włoska projektantka dotrzymała danego sobie słowa — stała się niezależna finansowo, a wielki sukces zawdzięczała swoim talentom i pracy. Nazywano ją wprost — artystką i jako pierwsza projektantka w historii trafiła na okładkę magazynu „Time”. Ten fakt zabolał Coco Chanel, która nie umiała przełknąć porażki i według relacji pisarki Bettiny Ballard, na jednej z imprez miała pchnąć Elsę na świecznik, chcąc w ten sposób zniszczyć jej kreację. Pożar szybko ugasili goście wodą gazowaną ze szklanek.

To, co powstrzymało Schiaparelli przed dalszym rozwojem swojej marki, a nie powstrzymało Chanel, był wybuch wojny. Na czas konfliktu wyjechała za ocean, a kiedy wróciła, nie umiała odnaleźć się w nowej epoce mody, w której kobiety chciały na powrót ubierać się bardziej... kobieco. Największa rywalka włoskiej projektantki potrafiła dostosować się do nowych zasad, w jej imperium pojawiła się m.in. kultowa torebka 2.55 i sprawiła, że świat mówi o niej do dziś. W 1951 roku włoska artystka zawiesiła swój biznes, a trzy lata później oficjalnie go zamknęła.

W ten sposób nazwisko Schiaparelli przez kolejne lata zgubiło się w gąszczu nowych, głośniejszych postaci mody i nie przypominano go aż do 2010 roku. To właśnie wtedy ogłoszono, że marka wznawia działalność. Wszystko dzięki włoskiemu przedsiębiorcy Diego Della Valle. W kwietniu 2019 roku dyrektorem kreatywnym marki został amerykański projektant Daniel Roseberry. Po wielu latach z legendą Schiaparelli zaczęli mierzyć się twórcy, którzy rozumieli wizję projektantki. Wiele gotowych kreacji tylko czekało w jej archiwum, aby po nie sięgnąć! Od tamtego czasu dom mody ubiera i uszczęśliwia najpopularniejsze kobiety świata, a wśród nich m.in. Cate Blanchett, Beyoncé, Emilia Clarke, Michelle Obama, Lady Gaga.

Reklama

Źródła: weekend.gazeta.pl, zwierciadlo.pl, vogue.pl

Reklama
Reklama
Reklama