Widzowie polubili go za rolę Łukasza w Samym życiu. Tak dziś wygląda życie Dariusza Wnuka
Aktor pojawił się wczoraj na jednej z imprez. Nie był sam!
Dwadzieścia dwa lata temu swoją premierę w Polsacie miał serial Samo życie. Miliony Polaków podglądało niemal codziennie losy fikcyjnej redakcji. Wielką sympatią widzów cieszyła się postać Łukasza Dunina – dziennikarza, który poruszał się na wózku. W jego rolę wcielił się Dariusz Wnuk. Jak dziś wygląda?
Dariusz Wnuk o Samym życiu
Miał być elektrykiem, ale dzięki wsparciu jednej osoby, dziś robi to, w czym sprawdza się znacznie lepiej. „Chciałbym wspomnieć o mojej polonistce, która namawiała mnie do wzięcia udziału w konkursach recytatorskich, o ludziach z koła teatralnego w Brwinowie, ale przede wszystkim o mojej przyjaciółce malarce. To ona pierwsza mnie zainspirowała. Nasze rozmowy otwierały mi przestrzeń niedostępną, świat, do którego chciałem dotrzeć. To, czym się zajmowała, jak myślała, czym się interesowała, było wówczas dla mnie tak odległe, a jednocześnie fascynujące. To dzięki niej nie wykonuję zawodu elektryka”, opowiadał Dariusz Wnuk portalowi Nazdrowie ponad dekadę temu.
CZYTAJ TAKŻE: Łukasz Simlat o byciu aktorem w Polsce: „U nas to taki zawód, który jest na końcu łańcucha pokarmowego”
Dariusz Wnuk, Magdalena Kumorek, 2004
Z technikum elektrycznego trafił więc do szkoły dla aktorów. A jak udało mu się zostać gwiazdą Samego życia? „Po skończeniu szkoły teatralnej przechodziłem coś w rodzaju buntu. Przez rok nigdzie nie grałem. Utrzymywałem się z robienia projektów instalacji elektrycznych. Od czasu do czasu chodziłem na castingi. Gdy pojawiła się szansa zagrania w „Samym Życiu”, skorzystałem z niej. To zresztą były początki seriali w polskiej telewizji, nie było ich jeszcze tak wiele. Dlatego mieliśmy ambicję, aby zrobić coś fajnego, wyjątkowego. W pracy nad serialem miałem szczęście trafić na bardzo dobrych, wymagających reżyserów: Wojtka Nowaka, Wojtka Pacynę, Maćka Pieprzycę, Michała Rosę, Macieja Dejczera, a także na wspaniałych aktorów – Staszkę Celińską, Jana Kociniaka, Krzyśka Stelmaszyka. Nigdy nie miałem wrażenia, że oni nie przykładają się do pracy w serialu. Zawsze przychodzili przygotowani, robiliśmy próby i dokładną analizę tekstu. Pamiętam, że jak Staszka Celińska grała ze mną sceny, to grała na full, nie odpuszczała”, opowiadał dziennikarzom Dariusz Wnuk.
Dariusz Wnuk, Samo życie
Nowe zdjęcia Dariusza Wnuka. Jaki jest prywatnie?
Dziś ulubieniec widzów docenia miejsce, w którym jest zawodowo. Cieszy się też, że w jego przypadku prywatność nie jest tematem numer 1. „Nie chcę być na okładkach wszystkich pism. Strzegę swojej prywatności, bo jest mi z tym dobrze. To jest mój świat, którym nie chciałbym się z kimkolwiek dzielić”, mówił kiedyś w wywiadzie dla Nazdrowie.pl.
A jak spędza czas, kiedy może robić, co tylko zechce? „Ostatnie lata siedzę w lekturach. Czytam i próbuję znajdować na różne pytania odpowiedzi. Jestem po technikum elektrycznym, więc można powiedzieć, że jestem dziedzin humanistycznych wyposzczony i teraz nadrabiam”, mówił w MeloRadiu.
„Jestem amatorem-kolarzem. Jak tylko zaczyna się sezon, to na niego wsiadam. Jak nie ma sezonu, to jeżdżę w domu na sprzęcie stacjonarnym”, dodawał. „A poza tym wszystkim koty i czas spędzany z moją bliską osobą”, usłyszeliśmy też. Artysta ceni sobie spokój i bliskość przyrody. Jego dom znajduje się aż 40 kilometrów od Warszawy.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Vito Bambino został ojcem po raz drugi! Wraz z żoną wybrali dla córki oryginalne imiona
Dariusz Wnuk w 2023 roku
Wczoraj wieczorem w warszawskim Teatrze Ateneum odbyła się premiera sztuki „Napis”. Wśród gości zauważono związanego z tym miejscem Dariusza Wnuka, który nie był na ściance sam…
Zobaczcie najnowsze zdjęcia aktora. Prawda, że niewiele się zmienił? A to już 14 lat, odkąd Samo życie zniknęło z ekranów...
Dariusz Wnuk z bliską osobą, Teatr Ateneum, 2024