Nowy przebój Sarsy, Zakryj, ma już miliony odsłon na YouTube. „Jestem bez żadnych szans, kiedy jesteś koło mnie”, śpiewa piosenkarka. A kogo kocha Sarsa? I dlaczego lubi, gdy miłość jest nieszczęśliwa? Przeczytaj, co uważa na temat poliamorii?

Reklama

Rozmowa z Sarsą

„Miłość. Lub jej brak. Lub nie taka miłość, jak sobie wyobrażamy. Można pisać o tym do końca świata”.

Interesujesz się buddyzmem?

Interesuje się duchowością. To bardzo ważna sfera. Kiedy tworzysz, musisz bardzo dbać o higienę sfery duchowej. Musisz często zaglądać w głąb siebie. Na co dzień żyję w ciągłym hałasie, pośród dźwięków, bodźców. W ciągłych rozmowach, dyskusjach. Nie mam przestrzeni żeby posłuchać, co tam w głowie piszczy.

Chodzisz na plażę i słuchasz?

Tak. Mieszkam w Gdyni przy parku krajobrazowym, więc chodzę na spacery. Jeżdżę na bulwar w Gdyni, patrzę na otwarta przestrzeń morza i staram się uporządkować myśli. Medytuję, myślę o tym, co powinnam zrobić. Modlę się, by Bóg stawiał w moim życiu ludzi, którym trzeba pomóc. Żebym miała sens istnienia.

„Panie Boże, poproszę dwóch bezdomnych”?

Tak konkretnie to mu nie mówię. Ale: „Panie Boże, jak jest coś do załatwienia, to ja mam trochę czasu na to”.

Zobacz także

„Panie Boże, jakiegoś fajnego chłopaka poproszę”?

Nie mówię tego. Ale mówię, żeby wszystkim zarządzał. Jest najlepszym moim managerem. Proszę, żeby było dobrze. I z zaufaniem przez to idę. I te modlitwy odprawiam nad morzem nie w kościele. W rogach.

Gdyby brać pod uwagę Twoje teksty, to masz mało szczęścia w miłości.

Zakryj jest optymistyczny.

Tak. I podbija internety. Ale Twoje dotychczasowe przeboje Motyle i ćmy, Naucz mnie są smutne. Śpiewasz: „Miłość jedna robi mi straty”.

W życiu na szczęście nie wszystko idzie dobrze.

Dlaczego na szczęście?

Bo gdyby wszystko szło dobrze, to nigdy byś tego „dobrze” nie docenił. Każdy z nas ma rozterki miłosne. Temat chyba najważniejszy w życiu każdego człowieka. Miłość. Lub jej brak. Lub nie taka miłość, jak sobie wyobrażamy. Można pisać o tym do końca świata. Zakryj jest o tym, że mam taką osobę, nawet kilka takich osób.

Poliamoria?

Zaśpiewałam już, że miłość JEDNA robi straty. Trzeba mieć kilka.

Zapasowe?

Nie, to są równolegle idące miłości w moim życiu. I są ich różne rodzaje.

To do taty piosenka?

Do przyjaciół. Do tych co są przy mnie. Oni wiedzą.

Jesteś zakochana czy nie?

Jestem zakochana w całym moim życiu. A ta miłość dopiero inspiruje. Nic bym nie zmieniała.

Reklama

Jutro - 15. 10. 2018. - szukaj na Viva.pl rozmowy z Sarsą o tym, dlaczego zaprasza na swoje koncerty osoby niesłyszące!

mat. pras.
mat. pras.
Reklama
Reklama
Reklama