Kraina cudów. Animowana opowieść o tym, jak ważna jest rodzina i przyjaciele
W kinach od 10 maja
Pierwsza animacja na koncie duetu producentów André Nemec i Josh Appelbaum – odpowiedzialnych za takie filmy jak filmy Wojownicze żółwie Ninja czy Mission: Impossible – Ghost Protocol – zabiera widzów do kolorowego lunaparku. Ośmioletnia June, którą tam spotkamy, zrobi wszystko, by ocalić tytułową krainę cudów. Kraina cudów w kinach od 10 maja.
„Kraina cudów”. Opis fabuły
June razem z mamą konstruują w wyobraźni wielki park rozrywki, którym zarządza wesoły szympans Fistaszek. Kiedy jednak mama June zaczyna poważnie chorować, dziewczynka porzuca swą krainę cudów. Jak twierdzi, na zawsze. Tyle tylko, że kraina cudów nie porzuca jej… Pewnego dnia, kiedy June spaceruje po lesie, z niedowierzaniem spostrzega, że jej wyimaginowany lunapark… istnieje naprawdę. Spotyka w nim dawnych przyjaciół – wesołego misia Boomera, specjalistę od spraw technicznych – jeżozwierza Steve’a, wrażliwą i słodką samicę dzika – Gretę oraz dwa szalone bobry – Coopera i Gusa, które bez przerwy się ze sobą przekomarzają. I kiedy zabawa trwa w najlepsze, wydarza się coś dziwnego – tajemnicza Ciemność zapada nad lunaparkiem, co więcej – nikt nie może odnaleźć Fistaszka, a park atakują hordy Szympiaków, które wprowadzają chaos. Aby ocalić swój niesamowity świat, June decyduje się odnaleźć Fistaszka i odkryć tajemnicę Ciemności, zanim zupełnie zakryje ona krainę cudów. (opis dystrybutora)
O filmie „Kraina cudów”
Sercem filmowej Krainy cudów jest ośmioletnia June. To rudowłosa, bystra, zawadiacka dziewczynka o nieskończonej wyobraźni. Poznajemy ją, gdy za sprawą samodzielnie skonstruowanego rollercoastera niemal obraca w ruinę okoliczne domy. – Bierze z dzieciństwa wszystko, co się da, wyciska je jak cytrynę – mówi Nemec – We wszystko, co robi, wkłada całe serce i wszystkie emocje. Wszystko, co później ją spotyka, sprawia, że pod koniec filmu wie o życiu więcej. Wie, że bywa wspaniałą zabawą, ale może także przynieść smutek. – June traci grunt, traci kogoś, kto był dla niej sterem, a wspomnienia wspólnych chwil stają się dla dziecka zbyt bolesne. Dlatego porzuca krainę cudów – kontynuuje Applebaum, który podkreśla więź łączącą June z matką. – Jest między nimi rodzaj symbiozy we wszystkim, co robią. Ale najbardziej zbliża je kraina cudów, którą w jakimś sensie stworzyły wspólnie. Nic dziwnego, że bez mamy, która trafia do szpitala, taka kraina wiecznej zabawy traci sens.
Niespodziewanie okazuje się jednak, że wymyślony przez June lunapark istnieje naprawdę. – Ale kiedy do niego trafia, okazuje się, że jest pusty, porzucony. Gdzie są ci wszyscy ludzie, których widziała w wyobraźni? Dlaczego niebo pokrywa dziwna Ciemność? I – najważniejsze – co zrobić, by go naprawić? By do krainy cudów wróciło słońce, wróciła radość? To metafora sytuacji, w jakiej znalazła się June w prawdziwym życiu – tłumaczy Nemec. Bez June lunapark zaczyna podupadać, ale dzięki pomocy wymyślonych przez nią przyjaciół sytuację da się jeszcze odwrócić.
Zwiastun filmu „Kraina cudów”
W polskiej wersji językowej filmu Kraina cudów usłyszymy m.in. Aleeksandrę Kowalicką (June), Michała Pielę (Boomer), Magdalenę Schejbal (Greta), Jarosława Boberka (Cooper) i Małgorzatę Sochę (Mama). Kraina cudów w kinach od 10 maja.
Plakat filmu Kraina cudów: