Reklama

Zachwycała urodą i przez długie lata była twarzą stacji TVP. Choć Aleksandra Rosiak przygodę z mediami rozpoczęła zupełnie przypadkowo i miał to być zaledwie krótki epizod w jej życiu, dziś jest jedną z najpopularniejszych prezenterek. Przez niektórych została nawet okrzyknięta "drugą Grażyną Torbicką", jej chwilowe zniknięcie wzbudziło wiele emocji — teraz jednak wraca do telewizji pod nowym nazwiskiem!

Reklama

Aleksandra Kostrzewska: nazywano ją drugą Grażyną Torbicką, do mediów trafiła przypadkiem

Aleksandra Rosiak z wykształcenia jest specjalistką ds. stosunków międzynarodowych. Podczas studiów ani myślała o pracy w mediach — trafiła do nich przez przypadek, gdy ośrodek TVP we Wrocławiu zorganizował casting na prowadzącego program ekonomiczny. Do działania pchnęła ją mama. "Moja mama mnie namawiała: "Idź, zobacz, przecież możesz to potraktować jako przygodę, a przy okazji dorobisz sobie na studiach"! I dla świętego spokoju poszłam spróbować swoich sił" — wspominała później w wywiadzie dla Faktu.

Aleksandra Rosiak-Kostrzewska, 13.11.2008

Wojtalewicz Jarosław / AKPA

Choć nie wybrano ją na to stanowisko, otrzymała zupełnie inną ofertę. Tym sposobem młoda studentka rozpoczęła pracę przy polsko-niemieckim magazynie "Kowalski i Schmidt". Były to początki jej wieloletniej przygody z dziennikarstwem. Widzowie pokochali ją w roli prowadzącej "Poranek Info" czy bocznego wydania "Wiadomości". Była również gospodynią programu "Kawa czy herbata", a następnie trafiła do redakcji "Pytania na śniadanie" jako współprowadząca programu wraz z Łukaszem Nowickim.

Maciej Chmiel, czyli ówczesny szef Dwójki, był zachwycony Aleksandrą Rosiak. Doceniono ją za naturalność i styl bycia przed kamerą. "Szefostwo Dwójki uważa, że Ola ma wszelkie warunki i predyspozycje, by zostać godną następczynią Grażyny Torbickiej" — mówiono o dziennikarce. Ona zaś nie ukrywała, że takie porównania wiele dla niej znaczą. "Jeśli chodzi o styl bycia, klasę, to bez wątpienia Grażyna Torbicka jest moją idolką. Jeśli ludzie mówią, że ją przypominam, to jest dla mnie zaszczyt", powiedziała w rozmowie z Faktem.

W tym samym wywiadzie zaznaczyła, że: "Na pewno nie jestem showmenką – co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Nie jestem typem prowadzącego, który będzie krzyczał ze sceny: »Jak się macie!?«, to absolutnie nie jest mój styl".

Aleksandra Rosiak-Kostrzewska, Łukasz Nowicki, 10.05.2016

Gałązka / AKPA

Aleksandra Kostrzewska wraca do telewizji. Poprowadzi "Teleexpress"

Uwielbiana dziennikarka zniknęła z telewizji w 2017 roku, aby skupić się na macierzyństwie. Po przerwie znów trafiła do mediów — tym razem próbując swoich sił w radiu. Przez jakiś czas współprowadziła audycję "Pierwsze śniadanie" w Tok FM, a chwilę później w jej życiu zawodowym nastąpił przełom. Aleksandra Rosiak została dyrektorem departamentu komunikacji i Public Relations oraz rzecznikiem prasowym Sieci Badawczej Łukasiewicz.

Zbiegło się to ze zmianami w życiu osobistym — w podobnym czasie wyszła za mąż i zmieniła nazwisko na Kostrzewska. Jesienią 2021 roku objęła zaś funkcję dyrektora ds. mediów i komunikacji w Polskim Związku Piłki Nożnej i wypowiadała się publicznie m.in. w "Faktach" TVN.

Teraz o Aleksandrze Kostrzewskiej znów zrobiło się głośno. Wiadomo już, że wkrótce wróci do TVP i wedle zapowiedzi poprowadzi "Teleexpress" z Maciejem Orłosiem. Dziennikarz powraca do Telewizji Publicznej po ośmiu latach przerwy. Cieszycie się z nowego duetu?

Źródło: Plejada.pl

Maciej Orłoś, TVP — Dzień Otwarty, 2012

Engelbrecht/AKPA
Reklama

Aleksandra Rosiak-Kostrzewska, 19.08.2010

Wojtalewicz Jarosław / AKPA
Reklama
Reklama
Reklama