Niedawno straciła syna, teraz zaskoczyła widzów. Danuta Holecka w przejmującym wyznaniu

Ostatnie miesiące dla Danuty Holeckiej są niezwykle trudne. W lipcu zmarł jeden z jej ukochanych synów i choć nikt nie spodziewał się, że tak szybko wróci do pracy, można ją zobaczyć już regularnie na wizji w telewizji Republika. Na koniec jednego z programów, zdobyła się na niezwykłe i bardzo poruszające wyznanie. O co chodziło?

[Ostatnia publikacja na Viva Historie 23.08.2024 r.]

Danuta Holecka w przejmującym wyznaniu na wizji

Prezenterka podczas jednego z programów zapowiadała materiał o Nocy Perseidów. To zjawisko, podczas którego na niebie można zauważyć ogrom spadających meteorów. Wielu z nas mówi, że to spadające gwiazdy. Myślimy wtedy życzenie, które mamy nadzieję, że się spełni. Holecka mówiąc o tym wydarzeniu, nie kryła wzruszenia...

ZOBACZ TEŻ: Zachwyciła w Sopocie, ale takiej wpadki się nie spodziewała. Wszystko usłyszała publiczność

Noc Perseidów to jeden z najpiękniejszych momentów, jakie można zaobserwować na niebie. Spadające gwiazdy mają w sobie moc. Gdy taką gwiazdę zobaczymy, trzeba pomyśleć marzenie, bo istnieje duża szansa, że się spełni

Po chwili, łamiącym się głosem dodała...

Mają państwo marzenia? Warto je zanieść do nieba. Ja też mam takie jedno, za które bez wahania oddam życie

Trudno nie odnaleźć tutaj nawiązania do ukochanego syna, którego pożegnała tak niedawno...

Syn Danuty Holeckiej nie żyje

Dokładnie 9 lipca 2024 roku zmarł Julian Dunin-Holecki, jeden z synów prezenterki. Danuta Holecka na krótko zniknęła z telewizji, aby przeżyć żałobę w gronie najbliższej rodziny. Julian Dunin-Holecki był cenionym lekarzem. Jego śmierć wstrząsnęła nie tylko rodziną, ale również pacjentami i kolegami z pracy w szpitalu. Nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw.

ZOBACZ TEŻ: Dorota Szelągowska zdradziła szczegóły związku syna: "Traktuję Julkę jak swoją córkę!"

Źródło: Plejada