Reklama

Nie tak dawno informowaliśmy o zaprzestaniu operacji przez żywego Kena. Mężczyzna wydał fortunę na różnego rodzaju zabiegi, jednak to nie pieniądze zniechęciły Rodrigo Alvesa do porzucenia pogoni za idealnym wyglądem. Plotki głoszą, że ojciec 34-latka zagroził celebrycie wykreślenia go z testamentu. Wszystko przez to, że Ken zaczął rozpowiadać o zmianie płci! Oficjalna wersja głosi, jednak że Żywy Ken zdał sobie sprawę z niebezpieczeństwa kolejnej operacji. No chyba, że chodzi o zabiegi z medycyny estetycznej, to przecież to nie jest już operacja?

Reklama

Rodrigo od kilku tygodni czuje presję związaną ze zbliżającymi się 35. urodzinami. Chcąc zachować piękny wygląd udał się do czeskiej kliniki w Pradze. W gabinecie poddał się zabiegowi anti-age, czyli ostrzykiwaniu twarzy przed zmarszczkami. Efektami pochwalił się na Instagramie, a kilka dni później udzielił wywiadu Daily Mail. „Dopóki potrzebuję coś zrobić z powodów medycznych, nie mam z tym żadnego problemu”, powiedział.

Reklama

Fani celebryty nie wiedzą już co mają myśleć.

Reklama
Reklama
Reklama